Wolff: Przyszłoroczna F1 nie dorówna czasom okrążeń z 2020 roku
Szef Mercedesa twierdzi, że po zmniejszeniu docisku bolidy stracą na szybkości.
27.12.2016:59
2295wyświetlenia
Embed from Getty Images
Toto Wolff stwierdził, że z uwagi na zmniejszenie siły docisku nie ma szans aby zespoły wyprodukowały na sezon 2021 samochody szybsze niż w tym roku.
Aby zatrzymać gwałtowny wzrost osiągów bolidów, które coraz bardziej obciążają opony, postanowiono wprowadzić szereg zmian w przepisach na sezon 2021. Oprócz modyfikacji dyfuzorów i kanałów hamulcowych kluczowe będzie uproszczenie aerodynamiki podłóg samochodów, szczególnie w obszarach bocznych znajdujących się przed tylnymi kołami. Zmiany te mają na celu zmniejszenie możliwości sterowania przepływem powietrza, dzięki któremu zespoły zyskiwały dodatkowy docisk.
Podczas gdy teamy koncentrują się na odzyskaniu części strat, Toto Wolff twierdzi, że niemożliwym jest aby przyszłoroczne bolidy były tak samo szybkie jak obecne.
Pirelli na przyszły rok wprowadza twardsze mieszanki opon, aby zapobiec problemom, które doprowadziły w tym sezonie do wielu awarii. Nowa konstrukcja w połączeniu z twardszymi oponami ma być wolniejsza niż te z ostatnich dwóch lat. Dave Robson, szef Williamsa ds. osiągów twierdzi, że doświadczonej w trakcie testów sekundowej straty spowodowanej zmianami nie będzie się dało w całości odrobić.
Toto Wolff stwierdził, że z uwagi na zmniejszenie siły docisku nie ma szans aby zespoły wyprodukowały na sezon 2021 samochody szybsze niż w tym roku.
Aby zatrzymać gwałtowny wzrost osiągów bolidów, które coraz bardziej obciążają opony, postanowiono wprowadzić szereg zmian w przepisach na sezon 2021. Oprócz modyfikacji dyfuzorów i kanałów hamulcowych kluczowe będzie uproszczenie aerodynamiki podłóg samochodów, szczególnie w obszarach bocznych znajdujących się przed tylnymi kołami. Zmiany te mają na celu zmniejszenie możliwości sterowania przepływem powietrza, dzięki któremu zespoły zyskiwały dodatkowy docisk.
Podczas gdy teamy koncentrują się na odzyskaniu części strat, Toto Wolff twierdzi, że niemożliwym jest aby przyszłoroczne bolidy były tak samo szybkie jak obecne.
Aerodynamika wokół opon została znacznie uproszczona i upłynie trochę czasu, zanim uda się odrobić straty. Obecnie jesteśmy w połowie przygotowań do przyszłego sezonu i nieprędko będziemy gotowi. Ponadto, biorąc pod uwagę to, że będziemy ścigać się na twardszych oponach, nie sądzę byśmy byli blisko tegorocznych czasów, przynajmniej nie przez pierwszą połowę sezonu.
Pirelli na przyszły rok wprowadza twardsze mieszanki opon, aby zapobiec problemom, które doprowadziły w tym sezonie do wielu awarii. Nowa konstrukcja w połączeniu z twardszymi oponami ma być wolniejsza niż te z ostatnich dwóch lat. Dave Robson, szef Williamsa ds. osiągów twierdzi, że doświadczonej w trakcie testów sekundowej straty spowodowanej zmianami nie będzie się dało w całości odrobić.
Nie sądzę byśmy odrobili wszystko, ale jestem pewien, że gdy zrozumiemy nowe opony oraz aerodynamikę uda nam się odzyskać trochę czasu. Myślę, że samochody nie są wolniejsze o całą sekundę, i że odzyskamy z tego tyle ile się da. Te opony na pewno są wolniejsze, co brzmi rozsądnie biorąc pod uwagę ich zwiększoną wytrzymałość- zakończył Brytyjczyk.