Capito: Roberts nie pasował do nowej struktury Williamsa
Niemiec potwierdził, że większość obowiązków szefa przejął dyrektor techniczny.
24.06.2110:43
737wyświetlenia
Embed from Getty Images
Dyrektor wykonawczy Williamsa - Jost Capito, potwierdził, że rozstanie z Simonem Robertsem wynika z chęci zbudowania zupełnie nowej struktury zarządzającej w zespole.
Po Grand Prix Azerbejdżanu stajnia z Grove potwierdziła odejście dotychczasowego szefa, który sprawował swoje obowiązki od września 2020 roku. Funkcja zwolniona przez Simona Robersta nie zostanie uzupełniona, a większość jego zadań leży teraz w kompetencjach dyrektora technicznego - Francoisa-Xaviera Demaisona.
Dyrektor wykonawczy Williamsa - Jost Capito, potwierdził, że rozstanie z Simonem Robertsem wynika z chęci zbudowania zupełnie nowej struktury zarządzającej w zespole.
Po Grand Prix Azerbejdżanu stajnia z Grove potwierdziła odejście dotychczasowego szefa, który sprawował swoje obowiązki od września 2020 roku. Funkcja zwolniona przez Simona Robersta nie zostanie uzupełniona, a większość jego zadań leży teraz w kompetencjach dyrektora technicznego - Francoisa-Xaviera Demaisona.
Podczas moich pierwszych stu dni pracy włożyłem wiele wysiłku w to, by zrozumieć jak ten zespół funkcjonuje- powiedział Jost Capito dla Autosportu.
Odbyłem rozmowy z ponad osiemdziesięcioma menedżerami i każdy z nich usłyszał te same pytania. Mam dobre rozeznanie w tym co należy zmienić, a co powinno pozostać na miejscu.
Stało się jasne, że cała strona techniczna powinna być w jednych rękach, zarówno na torze, w trakcie fazy projektowania, czy na etapie badań aerodynamiki. Tą osobą powinien być dyrektor techniczny, który ma doświadczenie ze wszystkich kategorii wyścigów jako osoba pracująca przy desce kreślarskiej czy jako inżynier. Francois-Xavier jest dokładnie tym facetem, którego potrzebujemy.
Mamy dyrektora technicznego, który jest odpowiedzialny za wszystko co dotyczy samochodu. Mamy też dyrektora sportowego, który odpowiada za to, by zespół pracował oraz funkcjonował. Nasi inżynierowie nie muszą już martwić się innymi sprawami, tylko pozostają skoncentrowani na samochodzie i jego osiągach. Umiejętności Simona nie pasowały do tego systemu. Wykonał fantastyczną pracę na etapie zmiany właściciela, utrzymując zespół w ryzach. Dla każdej ekipy jest to dosyć krytyczny moment. Jesteśmy mu za to wdzięczni.