Horner: F1 powinna chronić historyczne Grand Prix
Szef RBR domaga się pozostania w kalendarzu rund na Silverstone, Monzy czy w Monte Carlo.
03.07.2212:38
722wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Red Bull Racing - Christian Horner, wezwał władze Formuły 1 do ochrony tradycyjnych Grand Prix rozgrywanych w Wielkiej Brytanii i Monako.
W związku z rosnącym zainteresowaniem ze strony nowych lokalizacji, Monako może stracić miejsce w kalendarzu królowej sportów motorowych już w 2023 roku. W podobnej sytuacji znajduje się GP Francji. Z kolei umowy w sprawie organizacji GP Wielkiej Brytanii i GP Włoch wygasają odpowiednio po sezonie 2024 i 2025.
W rozmowie z telewizją Sky Horner podkreślił, iż jego zdaniem Liberty Media powinno chronić dziedzictwo historyczne Formuły 1.
Wraz z rozrostem kalendarza wyścigów, zwiększa się także obciążenie pracą członków zespołów. Horner chwali jednak działania podjęte przez właściciela praw komercyjnych w zakresie ochrony personelu.
Szef Red Bull Racing - Christian Horner, wezwał władze Formuły 1 do ochrony tradycyjnych Grand Prix rozgrywanych w Wielkiej Brytanii i Monako.
W związku z rosnącym zainteresowaniem ze strony nowych lokalizacji, Monako może stracić miejsce w kalendarzu królowej sportów motorowych już w 2023 roku. W podobnej sytuacji znajduje się GP Francji. Z kolei umowy w sprawie organizacji GP Wielkiej Brytanii i GP Włoch wygasają odpowiednio po sezonie 2024 i 2025.
W rozmowie z telewizją Sky Horner podkreślił, iż jego zdaniem Liberty Media powinno chronić dziedzictwo historyczne Formuły 1.
Osobiście odczuwam pod tym względem duży sentyment. Jestem fanem tego sportu i wyścigów takich jak te na Silverstone, takich jak te w Monako. Ich miejsce w kalendarzu musi być chronione. Musimy zagwarantować, iż wspólnie pracujemy nad zapewnieniem im bezpiecznej przyszłości.
Rywalizacja w niektórych z nowych miejsc także jest wspaniała i ekscytująca. Mówimy o 24 wyścigach - to wielka liczba. Takie jest jednak zapotrzebowanie na Formułę 1. Wiele krajów bardzo mocno naciska na zorganizowanie wyścigu. Bardzo dobrze, że cieszymy się takim zainteresowaniem z ich strony.
Wraz z rozrostem kalendarza wyścigów, zwiększa się także obciążenie pracą członków zespołów. Horner chwali jednak działania podjęte przez właściciela praw komercyjnych w zakresie ochrony personelu.
Obecny model pracy w Formule 1 zapewnia pracownikom możliwość spędzenia ponad 12 godzin w hotelu. Dawniej pracowaliby w garażu przez całą moc. Wydaje mi się więc, że życie mechanika F1, który wraca z toru, jest teraz znacznie przyjemniejsze niż jeszcze dziesięć lat temu.
Sport wykonał bardzo dobrą pracę w zarządzaniu czasem pracy. Oczywiście jak w wielu innych obszarach życia, najważniejszą kwestią jest poszukiwanie odpowiedniej równowagi.