Leclerc wzywa Ferrari do zastosowania zagrywek strategicznych
Monakijczyk przekonuje, że priorytetem Scuderii powinno być wywalczenie dubletu.
03.07.2213:05
1588wyświetlenia
Embed from Getty Images
Charles Leclerc spodziewa się, iż Ferrari skorzysta z zagrywek strategicznych, aby wywalczyć dublet w wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Kierowcy Scuderii rozpoczną walkę na Silverstone z pierwszego i trzeciego pola startowego. Ich główni rywale z Red Bulla - Max Verstappen i Sergio Perez, ustawią swe bolidy na miejscach numer dwa i cztery.
Leclerc przekonuje, że będzie bardzo zadowolony, jeśli jego kolega z zespołu - Carlos Sainz przekształci pole position w pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Monakijczyk zaznacza jednak, że priorytetowym celem Ferrari powinno być zgarnięcie maksymalnej zdobyczy punktowej.
Sainz także ma nadzieję, że Ferrari uda się zepchnąć Verstappena z drugiego miejsca. Hiszpan podkreśla jednak, że jego team musi mieć także na uwadze taktykę ruszającego z P4 Pereza.
Pomimo udanych kwalifikacji szef Ferrari - Mattia Binotto, zaznacza jednak:
Charles Leclerc spodziewa się, iż Ferrari skorzysta z zagrywek strategicznych, aby wywalczyć dublet w wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii.
Kierowcy Scuderii rozpoczną walkę na Silverstone z pierwszego i trzeciego pola startowego. Ich główni rywale z Red Bulla - Max Verstappen i Sergio Perez, ustawią swe bolidy na miejscach numer dwa i cztery.
Leclerc przekonuje, że będzie bardzo zadowolony, jeśli jego kolega z zespołu - Carlos Sainz przekształci pole position w pierwsze zwycięstwo w Formule 1. Monakijczyk zaznacza jednak, że priorytetowym celem Ferrari powinno być zgarnięcie maksymalnej zdobyczy punktowej.
Oczywiście będę bardzo zadowolony, jeśli Carlos wygra niedzielny wyścig. Nie będę jednak ukrywał, że ja także chcę odnieść zwycięstwo. Myślę, że najważniejsze jest to, abyśmy dojechali do mety na dwóch pierwszych pozycjach - nie ma znaczenia w jakiej kolejności.
Jeśli będziemy mogli zagrać strategią w przypadku obu naszych bolidów, na pewno skorzystamy z takiej możliwości. Jestem pewny naszego tempa. Zobaczymy.
Sainz także ma nadzieję, że Ferrari uda się zepchnąć Verstappena z drugiego miejsca. Hiszpan podkreśla jednak, że jego team musi mieć także na uwadze taktykę ruszającego z P4 Pereza.
Zgadzam się z Charlesem. Sądzę, że będziemy pracować jak jeden zespół, dokładnie tak, jak robimy to od początku sezonu. Jestem pewien, że razem możemy stoczyć walkę z Maxem. Oczywiście nie zapominamy także o Sergio, który na pewno będzie starał się nas atakować. Red Bulle były szybkie w trzecim treningu, ale wierzę, że współpraca może zapewnić nam dublet.
Pomimo udanych kwalifikacji szef Ferrari - Mattia Binotto, zaznacza jednak:
Red Bull wygrał do tej pory siedem wyścigów. My tylko dwa. Było jednak kilka takich, gdzie prowadziliśmy i dochodziło do awarii. Wydaje mi się, że z łatwością moglibyśmy mieć teraz na koncie cztery lub nawet pięć triumfów. Walka jest bardzo zacięta. Przed nami jeszcze wiele Grand Prix.