Bild: Audi nie jest zainteresowane zatrudnieniem Hornera
Leo Turrini z kolei zakłada, że Ferrari ponownie przedstawi Brytyjczykowi ofertę współpracy.
15.07.2514:51
319wyświetlenia
Embed from Getty Images
Gazeta Bild informuje, że Audi nie wyraża zainteresowania współpracą z Christianem Hornerem.
Brytyjczyk po dwudziestu latach pracy utracił stanowisko szefa Red Bull Racing. Brytyjczyk w tym czasie ośmiokrotnie świętował mistrzostwo świata w klasyfikacji kierowców, a także sześciokrotnie wśród konstruktorów. Tak imponujące osiągnięcia stawiają 51-latka wśród największych w historii Formuły 1 i z pewnością jego pojawienie się na rynku wzbudzi zainteresowanie konkurencji.
Mimo to według źródeł niemieckiego Bilda, o usługi Hornera nie zamierza podejmować walki Audi. Niemiecki producent zadebiutuje w przyszłym roku w Formule 1 z fabrycznym zespołem na bazie Saubera. Obecnie za cały projekt odpowiada Mattia Binotto, natomiast ekipą F1 zarządza były współpracownik Hornera z Red Bulla - Jonathan Wheatley.
Z kolei według włoskiego dziennikarza Leo Turriniego, będącego w bliskim kręgu osób związanych z Ferrari, Scuderia może po raz kolejny zaproponować Hornerowi współpracę.
Gazeta Bild informuje, że Audi nie wyraża zainteresowania współpracą z Christianem Hornerem.
Brytyjczyk po dwudziestu latach pracy utracił stanowisko szefa Red Bull Racing. Brytyjczyk w tym czasie ośmiokrotnie świętował mistrzostwo świata w klasyfikacji kierowców, a także sześciokrotnie wśród konstruktorów. Tak imponujące osiągnięcia stawiają 51-latka wśród największych w historii Formuły 1 i z pewnością jego pojawienie się na rynku wzbudzi zainteresowanie konkurencji.
Mimo to według źródeł niemieckiego Bilda, o usługi Hornera nie zamierza podejmować walki Audi. Niemiecki producent zadebiutuje w przyszłym roku w Formule 1 z fabrycznym zespołem na bazie Saubera. Obecnie za cały projekt odpowiada Mattia Binotto, natomiast ekipą F1 zarządza były współpracownik Hornera z Red Bulla - Jonathan Wheatley.
Horner zdecydowanie nie jest opcją dla Audi. Długoterminowa przyszłość wieloletniego szefa Red Bull Racing pozostaje niejasna- brzmi część raportu niemieckiej publikacji, która przybliżyła kulisy rozstania Brytyjczyka ze stajnią z Milton Keynes.
Kariera Hornera w Red Bullu dobiegła końca w luksusowym hotelu w Londynie. Mózgiem całej operacji był Oliver Mintzlaff, który myślał o tym od tygodni. Przekazał mu tę wiadomość osobiście wspólnie z Markiem Mateschitzem, Chalermem Yoovidhyą oraz Helmutem Marko.
Z kolei według włoskiego dziennikarza Leo Turriniego, będącego w bliskim kręgu osób związanych z Ferrari, Scuderia może po raz kolejny zaproponować Hornerowi współpracę.
To nie jest żadna tajemnica. Horner ostatnimi czasy dwukrotnie odrzucił oferty od Ferrari. Czy pojawi się teraz trzecia?