Alonso ukarany za kolizję z Oconem

Do wyniku sprintu dwukrotnego mistrza świata doliczono 5 sekund.
13.11.2200:19
Nataniel Piórkowski
1322wyświetlenia


Fernando Alonso został ukarany doliczeniem pięciu sekund do czasu sprintu za doprowadzenie do kolizji z partnerem z ekipy - Estebanem Oconem.

W efekcie decyzji sędziów Hiszpan spadł na osiemnaste miejsce w końcowej klasyfikacji sesji.

Obaj kierowcy starli się ze sobą w czwartym zakręcie. Następnie Alonso zaatakował Ocona na prostej startu/mety, jednak zbyt późno wyjechał ze strugi aerodynamicznej powstałej za bolidem Francuza i uszkodził przednie skrzydło na tylnej oponie jego bolidu.

Zniszczenia były na tyle poważne, że dwukrotny mistrz świata musiał zaliczyć nieplanowaną wizytę na stanowisku serwisowym.

Opisując zdarzenie, sędziowie stwierdzili: Alonso rozpoczął manewr wyprzedzania bolidu numer 31 w piętnastym zakręcie.

Sędziowie odnotowali, że Ocon poruszał się wolnym tempem w związku z uszkodzeniem elementów aerodynamicznych, powstałych w wyniku incydentu, do którego doszło w wirażu numer cztery. Sędziowie ustalili jednak, że prędkość Ocona była zbliżona do innych bolidów, które nie jechały w strudze.

Alonso był znacznie szybszy i korzystał ze strugi. Podczas przesłuchania przyznał, że nieznacznie opóźnił moment jej zerwania i uderzył w prawą tylną oponę Ocona przednim skrzydłem swojego bolidu.

Sędziowie uznają, że Alonso był w pełni winny doprowadzenia do kolizji, która biorąc pod uwagę lokalizację oraz prędkość mogła okazać się niebezpieczna.

Do superlicencji Alonso dopisane zostały dwa punkty karne. Obecnie zawodnik z Oviedo ma na koncie sześć karnych "oczek".