Russell: Kary dla Alonso były zbyt surowe

Kierowca Mercedesa wezwał FIA do "wykazywania się zdrowym rozsądkiem".
19.03.2323:21
Maciej Wróbel
2507wyświetlenia
Embed from Getty Images

George Russell uważa, że kary nałożone na Fernando Alonso, w wyniku których Hiszpan stracił podium wywalczone w Grand Prix Arabii Saudyjskiej, były zbyt surowe.

Russell awansował z czwartego miejsca na trzecie po tym jak sędziowie nałożyli na Fernando Alonso karę doliczenia dziesięciu sekund za nieprawidłowe odbycie poprzedniej kary podczas postoju w pit lane. Jeden z mechaników Astona Martina dotknął samochodu przed upływem regulaminowych pięciu sekund.

Nałożenie drugiej kary na Alonso zostało ogłoszone już po tym, jak ten uczestniczył w dekoracji i świętował zdobycie setnego podium w karierze. Russell, który "odziedziczył" podium po kierowcy Astona wezwał FIA do zachowania zdrowego rozsądku przy egzekwowaniu przepisów.

Wiem, po co są te przepisy, należy trzymać się wytycznych, ale trzeba się też wykazać odrobiną zdrowego rozsądku - stwierdził Brytyjczyk. Koniec końców stał trochę bardziej na lewo, prawda? Nic na tym nie zyskał, być może nawet kara pięciu sekund to zbyt wiele.

Jeśli natomiast chodzi o jego pit stop, to nie wiem dokładnie, co się wydarzyło i dlaczego właściwie otrzymał kolejną karę, ale znów - kara doliczenia dziesięciu sekund była w tym wypadku zbyt surowa.

Zdaniem Russella kary nałożone na Alonso są kolejnym w ostatnim czasie przykładem na niepewność dotyczącą przepisów odnośnie limitów toru i innych procedur, które powodują tarcia pomiędzy kierowcami a FIA.

Robi się to trochę frustrujące dla nas wszystkich - kontynuuje Russell. Mnóstwo rozmawialiśmy na temat tych linii, które można dotykać i tych, których nie można, szczególnie tych na wjeździe i wyjeździe z pit lane.

W kwalifikacjach widzieliśmy wiele skasowanych czasów za lekkie dotknięcie czerwonej farby pod koniec okrążenia. Moim zdaniem było to bez sensu. Uważam więc, że musimy się zebrać razem i znaleźć kompromis.

Kierowca Mercedesa odniósł się do incydentu związanego z ustawieniem na starcie podkreślając przy tym, że ot już druga taka sytuacja w ostatnich tygodniach - w Bahrajnie karę za złe ustawienie na starcie otrzymał Esteban Ocon. Niezwykle ciężko jest dojrzeć z kokpitu oznaczenia na torze - powiedział Russell.

Siedzimy bardzo nisko. Z naszej perspektywy widzimy może cztery czy pięć cali opon, więc nie widzimy tego, co znajduje się na ziemi.

Mamy te duże żółte linie ale nawet ich nie widać, nie mówiąc już o białych liniach wyznaczających pozycję po bokach. Jest naprawdę ciężko, dlatego musimy to wziąć pod uwagę i wykazać się zdrowym rozsądkiem.

Sam Alonso wezwał z kolei FIA do szybszego podejmowania decyzji dodając, że to niesprawiedliwe, iż George Russell nie mógł uczestniczyć w ceremonii na podium. To niesprawiedliwe dla George'a, ponieważ sądzę, że sponsorzy Mercedesa bardzo ucieszyliby się z podium - stwierdził Hiszpan.

Dla nas jednak to dobrze. Mamy Aramco, mamy zdjęcia. To jednak niesprawiedliwe dla George'a, ponieważ jeśli rzeczywiście zajął trzecie miejsce, to właśnie on powinien cieszyć się z podium, a nie ja - dodał Alonso.