Verstappen: To właściwie nie był wyścig
Holender apeluje o rozważenie wprowadzenia zmian w układzie toru w Monte Carlo.
27.05.2417:34
2427wyświetlenia
Embed from Getty Images
Max Verstappen przyznał po tegorocznym Grand Prix Monako, iż był
Obrońca mistrzowskiego tytułu ma za sobą skomplikowaną rundę w Monte Carlo. W sobotę Holender zdołał wywalczyć jedynie szóste pole startowe i na takiej również pozycji następnego dnia ukończył wyścig. Zmagania w dużej mierze "ustawiła" kraksa Pereza z kierowcami Haasa, po której wstrzymano rywalizację, a kierowcy mieli możliwość odbycia darmowego pit stopu.
Verstappen był jednym z nielicznych kierowców, którzy zdecydowali się na zjazd także w późniejszej fazie wyścigu, głównie ze względu na próbę podcięcia ze strony Lewisa Hamiltona. Postój nie poprawił jednak sytuacji Verstappena, który pomimo dysponowania dużo świeższym ogumieniem nie był w stanie wyprzedzić George'a Russella.
Verstappen akceptuje jednak fakt, iż to jest właśnie nieodzowna część rywalizacji w Monako, która wynika z konfiguracji samego toru. Trzykrotny mistrz świata sugeruje, że właśnie zmiany w układzie toru mogłyby poprawić widowisko.
Max Verstappen przyznał po tegorocznym Grand Prix Monako, iż był
mocno znudzonypodczas zmagań, jako że
właściwie się nie ścigałze względu na strategię oraz trudności z wyprzedzaniem.
Obrońca mistrzowskiego tytułu ma za sobą skomplikowaną rundę w Monte Carlo. W sobotę Holender zdołał wywalczyć jedynie szóste pole startowe i na takiej również pozycji następnego dnia ukończył wyścig. Zmagania w dużej mierze "ustawiła" kraksa Pereza z kierowcami Haasa, po której wstrzymano rywalizację, a kierowcy mieli możliwość odbycia darmowego pit stopu.
Verstappen był jednym z nielicznych kierowców, którzy zdecydowali się na zjazd także w późniejszej fazie wyścigu, głównie ze względu na próbę podcięcia ze strony Lewisa Hamiltona. Postój nie poprawił jednak sytuacji Verstappena, który pomimo dysponowania dużo świeższym ogumieniem nie był w stanie wyprzedzić George'a Russella.
Po czerwonej fladze nasza strategia została zrujnowana. Musieliśmy założyć pośrednie opony i jechać na nich do końca, ponieważ każdy miał darmowy postój. Oznaczało to, że musieliśmy jechać bardzo oszczędnie- powiedział kierowca Red Bulla.
Po prostu próbowałem utrzymywać się za George'em. Nasze tempo było bardzo słabe, ponieważ zarządzaliśmy ogumieniem. To oczywiście dość nudne, czasem dosłownie jechaliśmy po prostych z gazem wciśniętym tylko do połowy, na wyższym biegu i jakieś cztery sekundy wolniej, niż zazwyczaj. To tak naprawdę nie było ściganie.
Verstappen akceptuje jednak fakt, iż to jest właśnie nieodzowna część rywalizacji w Monako, która wynika z konfiguracji samego toru. Trzykrotny mistrz świata sugeruje, że właśnie zmiany w układzie toru mogłyby poprawić widowisko.
Przede wszystkim chciałbym - o ile są takie opcje - zmienić kilka rzeczy, ponieważ zwiększyłoby to ekscytację. Generalnie weekend jest naprawdę świetny, tylko niestety niedziela jest dość nudna. Sceneria ciągle jest wspaniała, a gdyby udało nam się znaleźć sposób na lepsze ściganie, to czemu nie?
Preferowałbym zmiany w układzie toru, ponieważ w tej chwili po prostu nie da się wyprzedzać. Jeśli zapytaliby mnie o opinię, to sprawdziłbym, co da się zrobić, ale to zależy również od dróg, które zostaną wykorzystane.