Magnussen: Liczę się z utratą miejsca w Formule 1

Embed from Getty Images

Kevin Magnussen przyznał, że liczy się z perspektywą utraty miejsca w Formule 1 po sezonie 2024.

Umowa Duńczyka ze stajnią z Kannapolis wygasa z końcem tegorocznych mistrzostw i coraz więcej wskazuje na to, iż nie otrzyma on propozycji dalszych startów. Według spekulacji z Kanady, nowy skład Haasa mają utworzyć Esteban Ocon z Alpine oraz junior Ferrari - Oliver Bearman.

Magnussen w rozmowie z rodzimym Ekstra Bladet zapytany, czy bierze pod uwagę już trzeci rozbrat z Formułą 1, odparł: Tak, jest ryzyko, że do tego dojdzie. Zespół zna mnie bardzo dobrze. Nie wydaje mi się, bym musiał szczególnie coś udowadniać. Powiedziałem jasno, że byłbym bardzo zadowolony mogąc pozostać. Ekipa jest w dobrym położeniu na przyszłość. Chciałbym pozostać jej częścią. Nie wiem ile będę musiał czekać na ostateczną decyzję. Do tego czasu pozostanę skupiony na jeździe. Nie mam ostatecznego terminu. Mimo to sytuacja na rynku pozostaje dosyć otwarta.

Duńczyk dodał, że póki co nie rozgląda się za alternatywami w innych seriach wyścigowych. Chcę być w Formule 1. Moja głowa jest nastawiona w ten sposób. Dopóki nie stracę szansy na dalsze starty, będę skupiony na dalszej obecności w tej serii. Cokolwiek się wydarzy, poradzę sobie. Najważniejsze, by w trudnych momentach pozostać pozytywnie nastawionym. Kiedy byłem młodszy, niepewność wokół mojej osoby była dla mnie bardziej stresująca i przytłaczająca. Teraz potrafię odsunąć to na bok, by prowadzić samochód najlepiej jak tylko potrafię - zakończył Magnussen.