Hadjar: Marko nie rozmawia ze mną o sezonie 2026
Francuz uważany jest za jednego z kandydatów do startów w Red Bull Racing.
09.07.2519:12
101wyświetlenia
Embed from Getty Images
Isack Hadjar zaprzeczył, by toczył już rozmowy z szefostwem Red Bulla w sprawie sezonu 2026.
Francuz jest jednym z pięciu tegorocznych debiutantów i póki co swoją formą budzi dużą sensację. Po dwunastu wyścigach Hadjar ma na koncie kilka awansów do Q3, a w klasyfikacji plasuje się na jedenastym miejscu z dorobkiem 21 punktów.
Tak mocna forma 20-latka za kierownicą Racing Bulls naturalnie wzbudziła sugestie, jakoby jeszcze w tym roku mógł doczekać się promocji do Red Bulla. Stajnia z Milton Keynes ma wyraźne problemy z dobraniem konkurencyjnego partnera dla Maksa Verstappena i coraz ciemniejsze chmury mają zbierać się nad Yukim Tsunodą.
Jak jednak podkreśla Isack Hadjar, na awans do Red Bulla w tym roku nie czuje się gotowy, natomiast miejsce startów w sezonie 2026 nie jest tematem jego rozmów z konsultantem austriackiego koncernu - Helmutem Marko.
Isack Hadjar zaprzeczył, by toczył już rozmowy z szefostwem Red Bulla w sprawie sezonu 2026.
Francuz jest jednym z pięciu tegorocznych debiutantów i póki co swoją formą budzi dużą sensację. Po dwunastu wyścigach Hadjar ma na koncie kilka awansów do Q3, a w klasyfikacji plasuje się na jedenastym miejscu z dorobkiem 21 punktów.
Tak mocna forma 20-latka za kierownicą Racing Bulls naturalnie wzbudziła sugestie, jakoby jeszcze w tym roku mógł doczekać się promocji do Red Bulla. Stajnia z Milton Keynes ma wyraźne problemy z dobraniem konkurencyjnego partnera dla Maksa Verstappena i coraz ciemniejsze chmury mają zbierać się nad Yukim Tsunodą.
Jak jednak podkreśla Isack Hadjar, na awans do Red Bulla w tym roku nie czuje się gotowy, natomiast miejsce startów w sezonie 2026 nie jest tematem jego rozmów z konsultantem austriackiego koncernu - Helmutem Marko.
Nie przejmuję się krążącymi pogłoskami- powiedział Francuz.
Gdybym nie był skupiony w tym momencie, nie pozostałbym długo częścią tych spekulacji. Tylko kierowcy osiągający sukcesy mogą liczyć na współpracę z czołowymi zespołami. To miłe, że jestem zauważany przez media, ale to nie daje mi żadnej satysfakcji lub uznania. Szczerze mówiąc bardziej mnie to drażni. [Marko] jest zadowolony z moich osiągów i często rozmawiamy, ale nie na ten temat [sezonu 2026].
Każdy młody kierowca Red Bulla marzy o awansie do Formuły 1, a później o startach dla Red Bull Racing. Nie jestem tutaj wyjątkiem, sama obecność w F1 mnie nie satysfakcjonuje. Chcę osiągnąć tutaj maksimum. Gdyby dano mi McLarena, byłbym wystarczająco pewny siebie, by powiedzieć, że chcę zostać pierwszym debiutantem z mistrzostwem świata. To realny scenariusz, kiedy reprezentujesz czołowy zespół.