Charles Leclerc najszybszy na rozpoczęcie weekendu

Embed from Getty Images

Charles Leclerc mocno rozpoczął weekend w Las Vegas. Monakijczyk okazał się najszybszy w pierwszej sesji treningowej na ulicznym torze.

Pierwszy trening przed Grand Prix Las Vegas rozpoczął się punktualnie o 1:30 w nocy czasu polskiego. Na tor jako pierwszy wyjechał Isack Hadjar na średniej mieszance, a w ślad za nim ruszyła reszta stawki. Nie Kierowcy od razu chcieli maksymalnie wykorzystać chłodne treningi na zakurzonej nawierzchni ulicznego toru.

Hadjar jako pierwszy zapisał czas na tablicy wyników, a jego zespołowy partner Liam Lawson zgłosił, że jest ekstremalnie ślisko. Tor z minuty na minutę nabierał przyczepności, co było wyraźnie widoczne w tempie. Charles Leclerc szybko przebił wynik Hadjara, schodząc do 1:41,3.

Przez pierwsze pięć minut na torze nie pojawili się tylko Verstappen, Russell i Piastri, ale wkrótce i oni dołączyli do zabawy. Wczesna klasyfikacja układała się nietypowo: Hadjar prowadził przed Leclerkiem, a Nico Hülkenberg wskoczył na trzecie miejsce. Wraz z poprawą przyczepności tempo błyskawicznie rosło.

Niedługo później Gasly przestrzelił hamowanie i skorzystał z drogi ewakuacyjnej, powodując krótki okres żółtej flagi. Leclerc ponownie wskoczył na szczyt tabeli, jako pierwszy schodząc w okolice 1:35 na średniej mieszance. Na półmetku sesji tylko Alonso pojawił się na miękkich oponach, Hülkenberg testował twarde, a reszta skupiła się na średniej mieszance.

Chwilę później Lando Norris zaliczył delikatny kontakt ze ścianą. McLaren szybko uspokoił go przez radio, że nie ma powodów do niepokoju. W miarę jak kolejne zespoły zaczęły zakładać softy, tempo zaczęło rosnąć.
Lewis Hamilton jako pierwszy wykorzystał potencjał miękkiej mieszanki, wskakując na pierwszą lokatę z czasem 1:35,561, ale na prowadzeniu nie pozostał długo. Leclerc ponownie odpowiedział, wracając na szczyt tabeli z czasem 1:34,802, poprawiając przy okazji czas Tsunody, który chwilę wcześniej wskoczył na prowadzenie.

Do końca sesji pozostawało nieco ponad dziesięć minut, a Lando Norris wciąż zmagał się z samochodem i przyczepnością. Brytyjczyk znów przestrzelił hamowanie i musiał korzystać z pobocza. Dopiero na 8 minut przed końcem Norris zdołał wskoczyć z odległej 17. pozycji na szóstą lokatę. Oscar Piastri również nie potrafił znaleźć tempa i był jeszcze wolniejszy od swojego zespołowego partnera. Duet McLarena tracił pół sekundy do prowadzenia. Tymczasem na drugim miejscu znalazł się Alex Albon.

W końcówce sesji doszło do kilku wyjazdów poza tor Bearmana, Albona i Lawsona, jednak klasyfikacja nie zmieniła się już. Leclerc był najszybszy na rozpoczęcie weekendu, a tuż za nim znaleźli się Albon i Tsunoda.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 18°C
Temperatura powietrza: 14°C
Prędkość wiatru: 5,4 m/s
Wilgotność powietrza: 55%
Sucho