GP Włoch: podsumowanie kwalifikacji
Dla McLarena jest to już czwarty przypadek wywalczenia pierwszego rządu startowego w 2007
08.09.0715:38
7250wyświetlenia
Fernando Alonso zdominował kwalifikacje do tegorocznego wyścigu o Grand Prix Włoch, uzyskując najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia we wszystkich trzech blokach kwalifikacji na torze Monza. Hiszpan za każdym razem był w stanie zejść poniżej jednej minuty i 22 sekund, w drugim bloku pokonując swojego partnera z zespołu McLaren - Lewisa Hamiltona aż o blisko 0,4 sekundy. Dla Alonso jest to zaledwie drugie pole position w tym sezonie, a dla stajni z Woking już czwarty przypadek wywalczenia w 2007 roku pierwszego rządu startowego.
Zespół Ferrari na własnym podwórku musiał zadowolić się trzecią pozycją Felipe Massy, a tymczasem Kimiego Raikkonena, który ze względu na kraksę podczas treningów musiał przystąpić do kwalifikacji w zapasowym bolidzie, ale przynajmniej z dotychczasowym silnikiem, został dodatkowo pokonany przez Nicka Heidfelda. W efekcie Fin wystartuje jutro z trzeciego rzędu wraz z drugim kierowcą zespołu BMW Sauber - Robertem Kubicą. Polak w pierwszych dwóch blokach uzyskał nieznacznie lepszy czas od Heidfelda, a w ostatnim stracił do niego ponad 0,27 sekundy, co może wskazywać na większą ilość paliwa w bolidzie Roberta.
Heikki Kovalainen (P7, +2,1s) okazał się tym razem jedynym kierowcą z zespołu Renault, któremu udało się załapać do najszybszej dziesiątki. Fin był jednak wyraźnie wolniejszy od Nico Rosberga, wraz z którym wystartuje z czwartego rzędu, i to nie tylko w pierwszych dwóch blokach kwalifikacji, ale także i podczas treningów, co najprawdopodobniej oznacza większą ilość paliwa w baku kierowcy Williamsa. Tymczasem drudzy kierowcy z zespołów Williams i Renault - Alex Wurz oraz Giancarlo Fisichella udział w kwalifikacjach zakończyli na drugim bloku i do wyścigu wystartują odpowiednio z pozycji 13 i 15. Fisichella trafił na moment wypadnięcia na chwilę z toru Rubensa Barrichello (Honda) i stracił szansę na poprawę czasu na swoim ostatnim kółku.
Sztuka ta powiodła się tymczasem Jarno Trullemu (Toyota) i Jensonowi Buttonowi (Honda). Trulli ósmy raz z rzędu znalazł się wśród 10 najszybszych kierowców i do domowego wyścigu wystartuje z 9 pozycji. Z kolei Button dopiero drugi raz w tym sezonie awansował do Q1, choć jego strata do Alonso wyniosła przeszło trzy sekundy. Barrichello ostatecznie musiał zadowolić się 12 miejscem, a więc Honda na Monzy prezentuje się nieco lepiej niż na bardziej krętych torach. Natomiast jeśli chodzi o Ralfa Schumachera, to kierowca Toyota po raz czwarty w tym sezonie nie wyszedł z pierwszego bloku kwalifikacji i wyścig o Grand Prix Włoch rozpocznie z 18 pozycji. W pierwszej szesnastce znaleźli się jeszcze Mark Webber (Red Bull, P11), Anthony Davidson (Super Aguri, P14) i Sebastian Vettel (P16), który pierwszy raz awansował do Q2 w barwach Scuderii Toro Rosso, pokonując z łatwością swojego partnera Vitantonio Liuzziego (P19).
Takuma Sato (Super Aguri) był pierwszym pechowcem, któremu nie udało się wyjść z trzeciego bloku, a zabrakło mu do tego zaledwie 0,01 sekundy. Japończyk wystartuje więc z 17 pozycji. Tymczasem problemy ze skrzynią biegów spowodowały, że David Coulthard (Red Bull) zakwalifikował się dopiero na 20 pozycji, kończąc jazdę poślizgiem w pierwszej szykanie. Od Szkota wolniejsi okazali się tylko kierowcy Spykera - Adrian Sutil i Sakon Yamamoto, którym nowy bolid F8-VIIB niestety nie umożliwił awansu chociażby na przedostatni rząd startowy. W dodatku Yamamoto rozbił nos w swoim aucie po błędzie popełnionym podczas hamowania przed pierwszą szykaną, ale zdołał powrócić do boksów i zaliczył jeszcze jedno okrążenie pomiarowe z nowym nosem, choć został na nim spowolniony przez innego kierowcę.
KOMENTARZE