Ferrari nie ma nic przeciwko zdobyciu mistrzostwa w sądzie

Montezemolo nie będzie miał wyrzutów sumienia, jeśli Ferrari wygra dzięki karze dla McLarena
12.09.0718:42
Konrad Házi
4442wyświetlenia

Luca di Montezemolo sądzi, że nawet jeśli Ferrari zdobędzie mistrzostwo dzięki ewentualnej karze nałożonej na zespół McLaren przez Światową Radę Sportów Motorowych FIA (WMSC), to będzie to zasłużony triumf.

Na zaledwie 48 godzin przed przesłuchaniem McLarena przez WMSC w sprawie trwającej od początku lipca afery szpiegowskiej prezydent Ferrari powiedział, że nie miałby wyrzutów sumienia, jeśli jego zespół wygrałby w tym roku tylko dzięki karze nałożonej na ich największego rywala.

Jeśli sprawa mistrzostwa rozstrzygnie się na naszą korzyść poza torem, to myślę, że zasłużymy na tytuł, ponieważ będzie to wynikało z założenia, że pierwotny zwycięzca wygrywał wyścigi poprze nielegalne, niesportowe i nieuczciwe postępowanie. - zacytowała Gazetta dello Sport wypowiedź di Montezemolo z targów Frankfurt Motorshow. Dlatego właśnie byłoby to zasłużone zwycięstwo.

Di Montezemolo przyznał jednak, że obecne kontrowersje nie są dobre dla tego sportu. Jest to sprawa, która niszczy wizerunek Formuły 1, jednak w ostatecznym rozrachunku przyniesie jego poprawę. - powiedział. W naszym interesie leży by ta paskudna historia zakończyła się jak najszybciej i cała prawda wyszła na jaw.

Ferrari ma coraz mniejsze szanse na powrót do walki z McLarenem w obu klasyfikacjach po tym, jak Fernando Alonso wygrał ich domowy wyścig. Di Montezemolo przyznał, że ta sytuacja była dla niego ciężka: Mam złe wspomnienia z Monzy, ponieważ nie możemy przegrywać wyścigów przez brak niezawodności. - zacytowała jego wypowiedź La Stampa.

Nie lubię tego i mam nadzieję, że w najbliższą niedzielę pójdzie nam lepiej i wrócimy na drogę zwycięstwa. Na Monzy Massa mógł zanotować niezły występ, jednak zbyt często dotykają nas problemy z niezawodnością, która jest tu kluczowym czynnikiem. Rozsądnie rozumując powiedziałbym, że ciężko będzie wygrać mistrzostwo w klasyfikacji kierowców, jednak nieprzewidywalność Formuły Jeden jest olbrzymia. Oczywiście liczby wyraźnie świadczą na naszą niekorzyść.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

53
REM
13.09.2007 03:29
Bart2005...Dlatego, że FIA nie stwierdziła aby Mclaren wykorzystał je w swoim bolidzie. Bolidy Mclarena były sprawdzane przez specjalistów FIA w oparciu o papiery Ferrari. Przypominam Ci że według FIA Mclaren posiadał papiery ferrari ale nie stwierdzono aby wykorzystał do ulepsznia lub budowania swoiego bolidu. Ja zawsze opieram się na znanych mi faktach a nie na domysłach. Ale poczekajmy do finału. Może ty masz racje.
Bart2005
13.09.2007 02:20
REM---> chciałem Ci przypomnieć, że dokumenty Ferrari znaleziono w mieszkaniu inżyniera Mclarena. Ferrari nie wysunęło oskarżenia przeciw Mclarenowi o szpiegostwo, to o ile mnie pamięć nie myli zrobiła FIA. Może i kara należy się również Ferrari bo w końcu każdy zespół powinien odpowiadać za swoich pracowników ale fakt niepodważalny jest taki, że zadziwiająco szybko (jeszcze przed sezonem) Mclaren uzyskiwał bardzo konkurencyjne wyniki na Bridgestonach. A druga sprawa, czemu uważasz, że nie skorzystali z tych dokumentów?? Jakie masz podstawy aby myśleć, że główny inżynier Mclarena używał tych dokumentów na przykład jako papier toaletowy albo na rozpałkę i nie umieścił pewnych rozwiązań w Mclarenie, bądź nie korzystał z danych testowych z poszczególnych torów??
REM
13.09.2007 02:02
Bart2005..." A na 99% jestem przekonany, że wykorzystali, (tylko idiota mając takie dane nie skorzystał by z nich)"- brawo gratuluje uczciwości. Idąc twoim tokiem myślenia: to jeżeli oskarżenia ferrari o szpiegostwo są wywołane twoim stwierdzeniem, to najbardziej nieuczciwi są panowie w czerwieni.
Mennefer
13.09.2007 01:21
Dwa lata z rzędu tytuł pojechał do Renault, więc w tym sezonie Ferrari postanowiło zdobyć go za wszelką cenę. Wiedzą dobrze, że są lepiej traktowani, bo nie jeden numer w przeszłości uchodził im płazem. Z ogłoszeniem całej afery czekali nie dlatego, że zbierali dane, ale do momentu, gdy nie zobaczyli, że McLaren bije ich na głowę, wówczas postanowili działać. Mam nadzieję, że jeśli ukarzą Maki to dowody będę niezbite, a nie jakieś wydumane maile itp, oczekuję wskazania, iż dane te zostały wykorzystane w konstrukcji bolidu, w przeciwnym razie tytuł Ferrari będzie wart wielkie g..... Generalnie jest to zespół. który często nie grał fair, więc nie sadzę, aby tym razem byli tacy święci, jak próbują to wykreować.
adams
13.09.2007 01:18
Spadajcie z tym śmierdzącym Ferrari ,które samo kradło przez lata 2000 - 2006.Tylko każdy przymykał na to czy.Kradli wszystko co konstruował Newey.Nos zerżnęli prosto od Mclarena.Sami zatrudniają Brytyjczyka do silnika.Sami nic nie potrafią.Z tych dokumentów Ferrari to chłopaki z Mclarena mogli się pośmiać bo zobaczyli własne pomysły.
marcinp
13.09.2007 11:38
Brawo Rafaello !!!! niestety gówniarze dostali neta i Kubicę w F1 obejrzeli parę GP i wielcy znawcy formuły zachowują się jak na forum Onetu przy meczu Legia - Wisła K generalnie poziom kloaki
rafaello85
13.09.2007 11:03
Hitokiri----> nawet boję się wyobrazić sobie ich reakcje. Dopiero byśmy się tu oczytali o Ferrari:/// Todt został by ukamienowany albo spalony na stosie. Sajmon----> a teraz przeczytaj wypowiedzi: pasiora i DarkArta. Nie tylko w tym newsie, ale obejrzyj też archiwum. Ja nie wiem w ogóle dlaczego w wiekszości nie zostały te wpisy usunięte?? Czyżby tych Panów nie obowiązywał poniższy regulamin, który wyraźnie mówi, że: cytuję:"brak kultury, obrażanie innych (...) może się skończyć usunięciem komentarza bez ostrzeżenia lub w najgorszym wypadku zablokowaniem twojego konta".
O2
13.09.2007 11:00
polowa z was mistrzow i znawcow f1 powinna podejsc do sciany w pokoju i walic w nia glowa tak dlugo az zobacza czerwony slad.
Hitokiri
13.09.2007 10:35
Swoją drogą chciałbym, żeby fani McLarena typu andy i spółka wyobrazili sobie sytuację odwrotną (u Ferrari znaleziono dane McLarena) i odpowiedzieli na pytanie jak by się wtedy zachowywali. Czy widzieli by w tym spisem Dennisa chcącego zdyskredytować Ferrari? A może twierdzili by, że Ferrari jest rozgrzeszone, bo przecież jak sprzedawali to oni kupili? Zamieńcie sobie te zespoły miejscami i zastanówcie nad swoimi reakcjami. Fanom Ferrari polecam to samo.
Bart2005
13.09.2007 10:30
Sajmon---> a kto powiedział czy napisał, że Farina to fan/fanka Ferrari, a nawet jesli to nie obraża żadnego fana Mclarena tylko stwierdza fakt i wyciąga swoje wnioski, w przeciwieństwie do niektórych fanów Mclarena, którzy atakują personalnie fanów Ferrari. Czechoslowak---> stracić mogą go na torze ale nie wiem czy większy niesmak nie pozostanie po fakcie, że Mclaren dopuścił się wykorzystania tych danych i poniósł karę. To będzie oznaczało dokładnie to co napisał/a Farina.
Sajmon
13.09.2007 10:24
ice_man_86 i rafaello85 zobaczcie sobie ile razy fani McLaren byli obrażani przez fanów ferrari nie róbcie sie świętymi.Nawet w tych komentarzach można zobaczyć jak kilku z was obraża McLaren i jego kibiców podje przykład ''McLaren nie potrafi zdobyć tytułu od 1999, więc decyduje sie w sposób świński i chamski tego dokonać'' jak dla mnie jest to obrażliwe!
Farina
13.09.2007 08:19
McLaren nie potrafi zdobyć tytułu od 1999, więc decyduje sie w sposób świński i chamski tego dokonać. Kara musi być !!!
Czechoslowak
13.09.2007 07:37
może i zdobędą tytuł przy zielonym stoliku, ale go prędzej czy później stracą, a niesmak pozostanie już na zawsze... i dla bardzo wielu fanów F1 z całego świata, to McLaren będzie prawdziwym zwycięzcą tego sezonu
Bart2005
13.09.2007 07:27
Zastanawiające jest tylko jedno. O czym ta jałowa dyskusja?? O ile wiadomo Mclaren został uznany winnym złamania regulaminu sportowego, ale nie wymierzono mu kary, (czemu to tylko wiedzą ludzie orzekający werdykt). Wszyscy, którzy tylko pod tym artykułem wybielają Mclarena i piszą, że Mclaren nie musi się tłumaczyć i nic udowadniać niech przystaną na chwilę i się zastanowią, co piszą i co mają do przekazania pozostałym uczestnikom "rozmowy". TobaccoBoy---> tak się zapędziłeś w oszczerstwach, że zapomniałeś, o co tak na prawdę chodzi w całej sprawie. Moja opinia jest taka. Nie jest istotne czy Mclaren ukradł czy dostał. Ważne jest to czy wykorzystali. A na 99% jestem przekonany, że wykorzystali, (tylko idiota mając takie dane nie skorzystał by z nich) co też potwierdził częściowo Dennis po jednym z wyścigów, składając skargę na zawieszenie Ferrari (przecież nie poszedł do boksów z miarką a tym bardziej nie zrobił tego na odległość). Sprawa powinna być rozwiązana sprawiedliwie. Mimo, że jestem fanem, Ferrari to nie będę zbytnio zadowolony, jeśli wygrają tytuły dzięki karze nałożonej na Mclarena, choć będzie cieszyło, że winni złamania regulaminu zostaną ukarani. Czekam na odpowiedzi nasycone merytoryką a nie oszczerstwami i jadem.
marcinp
13.09.2007 06:37
Brawo Sir Kamil :) ! takich postów tu brakuje:) a smiać mi się chce z forumowiczów walczących z uporem maniaka o lepsze jutro dla Ferrari lub Maca :) oni i tak mają to w miejscu gdzie wieją nieprzyjemne wonie :) F1 to wielki biznes i McLaren i Ferrari sobie poradzą
SirKamil
12.09.2007 10:36
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wszystko to rozpętało się przez jedną babę, której zachciało się kserować dokumenty z logiem Ferrari pod siedzibą McLarena ;) No i jeszcze dwa analityczne umysły- Alonso i de la Rosa. gawędzili sobie o ustawianiach Ferrari drogą meilową, super. Pokasowali listy to ich już nikt nie wykryje... jasne. Równie dobrze mogli przekazywać sobie te dane za pośrednictwem Jeana Todt'a. słuchając tego wszystkiego chciałby się powiedzieć "szpiedzy tacy jak my" ;) Jeszcze to nieszczęsne Renault. Swoją drogą któż to wie ile takich spraw rocznie nie wyłazi na wierzch bo nikt całkiem słusznie postanowi nie pójść z tajną dokumentacją do publicznego punktu ksero?! Pewnie dużo... No i sprawa najbardziej intrygująca- kto sprzedał Trudy Coughlan na policje? Brytyjczyk... w Woking? Wątpliwe... to musiał być jakiś uciekinier z IVRP. Mam więc w tej aferze własny akcent:) Cudownie pozdrawiam... i proszę nie traktować tego śmiertelnie poważnie. To tylko dla rozluźnienia atmosfery bo widzę niektórym tutaj już testosteron bije na mózg za mocno.
rafaello85
12.09.2007 10:21
ice__man__86 ----> dlatego fani Ferrari powinni być mądrzejsi. To, co piszą tu niektóre osoby świadczy tylko i wyłacznie o nich samych. Nie mogą się już pomieścić w sobie, jedyne na co ich stać to rzucanie inwektywami. Nie dajmy się wciągać w ich pyskówki, ignorujmy chamskie wypowiedzi, które obrażają nas samych lub zespół, który lubimy.
ice_man_86
12.09.2007 10:05
fani mclarenów ---> my nie obrażamy Was mówiąc że bolidy mclarena to szkapy to raz ferrari jest bardziej utytułowanym zespołem niz mclaren i proszę nie mówcie że tylko dzięki przekrętom to że nie mają 3 sezon troche gorszy to nic strasznego ile mc laren miał takich sezonów ? to własnie przez to zachowujecie sie ordynarnie pisząc i obrażając fanów ferrari
Sajmon
12.09.2007 09:06
Jeśli jutro McLaren zostanie ukarany i wykluczony z F 1 nie ważne czy z tego sezonu czy też z następnego to koniec z oglądaniem F 1! Myśle ze cała ta afera to sposób na zdobycie mistrzostwa przez te czerwone szkapy nie mogą sobie poradzić na torze to trzeba w inny sposób a jeśli dla tego całego Luca di Montezemolo tytuł przy zielonym stoliku jest tyle wart co wygrany na torze to widać jakim jest człowiekiem ze grosz honoru. Nigdy nie wierzyłem i nie uwierzę że McLaren wykradał informacje. NA ZAWSZE Z MCLAREN CZY JEST DOBRZE CZY ZLE!
Horn
12.09.2007 08:54
A może ta cała afera szpiegowska to sprawka Ferrari. Może przekupili pracownika McLarena. Bo trochę to dziwne że afera ta wyszła na jaw dopiero w połowie sezonu kiedy było już widać że McLareny są szybsze, a tego pracownika co przekazał te dokumenty McLarenowi z tego co się orientuje to chyba zwolniono jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.
deZZember
12.09.2007 08:54
@TobaccoBoy: "znikam w wyższe strefy intelektualne, bo od czytania tych opinii głowa boli...." To Ty dopiero teraz dochodzisz do takich wniosków? ;p
REM
12.09.2007 08:17
reamoon..."bez HONORU to jest McLaren, nie stosuje się do uczciwych zasad konkurencji, nie stara się wygrać poprzez to, że stosuje lepsze, bardziej zaawansowane technicznie rozwiązania" - twoja naiwnośc mnie poraża i zastanawia mnie na jakiej podstawie wysnułeś takie stwierdzenie.
mutu
12.09.2007 08:04
Jeżeli Ferrari wygra rozprawe to będzie to świadczyło o tym że McLaren oszukiwałi ja w to wierze że Ferrari wygra dla mnie ferrari to najlepszy zespół a McLaren zepsół swoją dawno swietyność która może także była zasługą kradzieży dokumentów lub tym podobnym rzeczą
Ramzi
12.09.2007 07:29
Powiedzial co wiedzial ,a ze malo wie to gada glupoty...
owca
12.09.2007 07:24
Ferrari nie ma nic przeciwko zdobyciu tytułu w sądzie, bo na torze nie jest w stanie go wywalczyc :P :D
TobaccoBoy
12.09.2007 07:13
Za Austrię 2002 była kara za "incydent" na podium, kiedy Rubens został przez MiSzCza wepchnięty na najwyższy stopień podium. Kara = 1 mln $. Po tym zdarzeniu zakazano TO. Zas widząc opinie co niektórych (np: czerwone kobyły) powiem jedno = znikam w wyższe strefy intelektualne, bo od czytania tych opinii głowa boli....
Hitokiri
12.09.2007 07:12
ZERO argumentów, za to mnóstwo inwektyw... niektóre dzieciaczki nie dorosły do publicznych wypowiedzi.
Pawel
12.09.2007 07:00
Robi się bałagan. Ferrari wg niektórych oszukuje. Owszem można to uznać za prawdę przy czym to oszukiwanie oznacza szukaniem "dziur" w regulamnie, a to robi każdy zespół który chce się liczyć w F1, zarówno Ferrari, McLaren, czy Renault. Fakty na ten sezon są takie, że gdyby nie było McLarena to Ferari jest bezkonkurencyjne i ma spory zapas do następnego teamu. Jeżeli okaże się, że McLaren wykradł dane Ferrari to oni będą (jak to niektórzy "fani" McLarena nazwali) szmatami, ponieważ zwyczajnie ukradli wieloletnią pracę inżynierów Ferrarii włożyli ją do swojego bolidu. Nie chcę w mojej wypowiedzi obrażać prawdziwych fanów, którzy umią cieszyć się ze swoim teamem i z nimi czasami przegrywać, ale wypowiedzi typu "Ferrari to gówno, A McLarento the beast team" są po prostu żałosne. Pozdrawiam prawdziwych fanów zarówno Ferrari jak i McLarena.
reamoon
12.09.2007 06:58
Rem ...bez HONORU to jest McLaren, nie stosuje się do uczciwych zasad konkurencji, nie stara się wygrać poprzez to, że stosuje lepsze, bardziej zaawansowane technicznie rozwiązania. Ty zaś jesteś bez zasad ortografii. Andy ...Twoje zacietrzewienie mnie po prostu rozbraja, może jednak warto nieraz spojrzec trzeźwo na świat:) Za manewr w Austrii w 2002 roku Ferrari zostało ukarane. Była to nieuczciwe zagranie wewnątrz zespołu. Jednak jeśli udowodni się winę McLarena to stosując proporcje powinni im zakazać startów w F1 na sto lat i karne zesłanie do World Series by Renault. A czy wszyscy jesteści pewni, że McLaren nie stosował team orders....A jak wypowiadał się Coulthard o Hakinnenie i relacjach w teamie? :)
pasior
12.09.2007 06:53
czerwone zdechlaki ze szlachetnej marki hahahhhahahahahhhahhahahahah. to nie jst V RP że oskarżony musi się bronić. niech czerwone zdechlaki udowodnią STRZAŁECZKOM kradzież ich hahahahhahahah "NIEZAWODNYCH" hahhahahhhahahahahahah technologii. Bardzo możliwe ze McLaren zazdrościł czerwonym zdechlakom pewnego zawieszenia, układu hydraulicznego i innych zdechłych jak czerwona szkapa technologii.
REM
12.09.2007 06:43
Makarony oddaliby wszystko za zwycięstwo. Oni nigdy nie mogą się pogodzić z tym że są słabsi. To jest taka nacja bez chonoru, byle jak ale muszą wygrać. W tym roku przez 8GP byli szybsi od Mclarena wygrali tylko 6, żaden kierowca nie ma szans na tytuł. Spaprali całkowicie ten rok. Oni chyba sami nie mogą w to uwierzyć. Wiedzą ze za rok nie będą mieli przewagi dzięki oponom a jeszcze Mclaren będzie dostarczał elektronike. Bardzo mi się spodobało okrślenie "czerwone kobyły"- normalnie świetne DarkArt.
TobaccoBoy
12.09.2007 06:39
andy, a ty nadal manipulujesz faktami...... ;p mef, poczytaj regulamin sportowy FIA
jędruś
12.09.2007 06:36
Teraz każdy każdego błotem będzie obrzucać, To normalne w przyrodzie że najlepiej zaatakować mocniejsze osobniki gdy te mają chwile słabości...
mef
12.09.2007 06:35
TobaccoBoy- cos Ci sie chlopcze pomylilo. Oskarzajacy ZAWSZE musi udowodnic wine, a nie broniony swojej niewinnosci. W kazdym sprawiedliwym postepowaniu. To, ze nie jest to sad powszechny nie ma nic do rzeczy.
andy
12.09.2007 06:34
jeśli jutro McLaren zostanie wykluczony z mistrzostw to na miejscu Dennisa pierwsze co bym zrobił to podrzucił komus z Ferrari np. "szczurowi" Todtowi jakąś nic nie znaczącą 1000 stronicową dokumentację McLarena i zgłosił to FIA. Niech i oni się tłumaczą z posiadania papierów innego teamu. reamoon> np. podsłuchiwanie pracowników innego teamu o czym głośno mówił Mika Salo, ustawianie wyników zawodów jak np. słynne GP Austrii bodajże w 2002r. itp
TobaccoBoy
12.09.2007 06:32
W zasadzie prócz 2003 nie było za wiele......
reamoon
12.09.2007 06:27
Może wszyscy opluwający slachetną markę z Maranello powiedzą wreszcie jakie to straszliwe przekręty w ostatnich latach były udziałem firmy wystawiającej czerwone bolidy? Proszę o konkrety.
ferari
12.09.2007 06:26
Jeżeli jutro McLarenowi udowodnią oszustwo to właśnie McLaren będzie McSzmatą
Falarek
12.09.2007 06:18
DarkArt___Jakich to tych "wielkich" oszustw dopuściło się w ostatnich latach Ferrari bo tak się zastanawiam i nic mi nie przychodzi do głowy a każdy McFanboy o tym pisze.
kuba
12.09.2007 06:15
Ale z tym : "Jesli czerwone kobyły zdobeda w ten sposob miszczostfo to okaza sie najwiekszymi szmatami w F1.." przesadziłeś. Jeśli wygra to znaczy,że wina McLarena została udowodniona. A jeśli została udowodniona to znaczy ze to chyba oni są.... nieuczciwi. A o świętosci Ferrari nie bede się rozpisywał. Też grali nie fair nie kryjmy tego. Ale "uniewinnianie" Maca tym ,że Ferrari też nie jest święte to przesada. Wszyscy chcemy uczciwej walki. Mimo iż jestem za Ferrari to chciałbym aby wszystko się wyjaśniło i skonczyło dobrze. Niech se Mac zdobędzie te oba tytuły bo jak nie to wtedy rozpęta się niezłe piekło. Jedni będa pluć w McLarena inni w Ferrari że wygrali "nieuczciwie". Ewentualny tytuł Kimiego bądź Massy będzie tyle warty ile zwycięstwo Schumiego na Indy w 2005 roku. Ale jeśli wina zostanie udowodniona to McLaren powinien zostać ukarany. Osobiście nie chicałbym tego wykluczania z mistrzostw na 2 sezony. Wystarczyłoby odebranie pkt - tak żeby potem nie było pie****lenia ,że ten to wygrał dlatego ze McLarena w stawce nie było :P
Darth ZajceV
12.09.2007 06:15
@DarkArt w tym sezonie FIA-Ferrari? Bo jakoś tego nie widać, przecież mamy FIAmiltona. Kara powinna być sprawiedliwa, jeśli McLaren wygrywał "nie swoim" bolidem to jak najbardziej im się należy, jeśli wygrali uczciwie to zdobędą tytuł.
DarkArt
12.09.2007 06:07
Zykmaster: a ja ogladam F1 od 17 lat i zawsze bylem przeciw Ferrari...
Wymiatacz
12.09.2007 06:03
A ty byś w gaciach w takiej sytuacji nie miał? :D Niki Lauda powiedział, że jeżeli rozmowa alonso i de la rosy dotycząca opon ferrari jest jedynym dowodem to Mak nie ma się czego obawiać, bo kierowcy często między sobą rozmawiają o np. ciśnieniu w oponach w innych zespołach...źródło: http://www.f1-live.com/f1/en/headlines/news/detail/070912103315.shtml
TobaccoBoy
12.09.2007 06:00
msr, FIA to nie sąd powszechny. Jesli znaleziono w domu projektanta głównego 700 dokumentacji Ferrari to mak sie musi tłumaczyć......
Hitokiri
12.09.2007 05:57
Hamilton czuje pismo nosem, Dennis też... jeden płacze że go zwolnią, drugi rzuca się z zębami na wszystkich wokoło. Chyba mają miękko w gaciach. To nie Mac udowadnia tu swoją niewinność tylko właśnie jemu udowadniają (lub nie) winę. DarkArt, Artur2406 - w ufo też wierzycie? jakie toto zacietrzewione :) spiski i układy są wszędzie, pamiętajcie! :DDD
msr
12.09.2007 05:57
TobaccoBoy, po co Mac ma udowadniać swoją niewinność??Istnieje coś takiego jak domniemanie niewinności,czyli ktoś WSMC musi udowodnić winę McLarena, a nie McLaren swoją niewinność...
Zykmaster
12.09.2007 05:55
Dla mnie to jutrzejsza decyzja nieczego nie zmieni.... Jezeli sa winni.... Stosownie ukarac.... Jezeli nie... 2 Tytuly sa ich... A co do tego to Co Ferrari wyrabialo w 2004 roku to swiadczy o tym ze moga byc strasznie silni.... I Twoje myslenie swiadczy o tym ze ich nienawidzisz.... Ale spojrz na to z obojetnej strony.... Ja od 9 lat ogladam F1 i zawsze bylem za Ferrari... Bede i zostane.... I calkowicie podzielam zdanie Montezemolo....
DarkArt
12.09.2007 05:42
Frazesy czerwonych kierowane pod adresem Maka lykacie jak mlode pelikany... Zapomineliscie ilu oszustw dopuscilo sie ferrari? Uwazacie, ze jesli czerwoni oszukuja to jest ok, ale jak ktos czerwoncyh to juz larum podnosicie? Wyluzujcie... Ferrari nie bylo, nie jest i nie bedzie uczciwym teamem. Jesli sa tacy "genialni" to powinni prowadzic z 50 pkt przewagi nad cala reszta. Bylyby niezle jaja gdyby sie okazalo, ze na polecenie Ferrari dokumentacja znalazla sie u Maka, taki sabotazyk:) A wtedy FIA ukaralaby czerwonych skasowaniem punktow i wykluczeniem z mistrzostw. Ale swoj swojego chroni, Ferrari-FIA nie dopusci, zeby sie czerwonemu pupilkowi cos zlego stalo... Tak pieknie byc nie moze...
TobaccoBoy
12.09.2007 05:25
DarkArt, to raczej Mak, bo skoro nie potrafili udowodnić swojej niewinności..... ;p Nieetyczne jest wygrywanie "lewym sprzętem", a nie przed sadem...... Ale jak bedzie - jutro zobaczymy....
Artur2406
12.09.2007 05:22
Ja wiedziałem ze tak bedzie! Ferrari nie moze znesc ze od 3 lat przegrywa czy to z Renault czy z McLarenem i wymyslili jakies zarzuty pod adresem McLarena, poswiecili Stepneya i licza na odzyskanie tytulu! Nigdy ich nie lubilem ale teraz to ich nienawidze!
DarkArt
12.09.2007 05:22
Jesli czerwone kobyły zdobeda w ten sposob miszczostfo to okaza sie najwiekszymi szmatami w F1...
lazurexxx
12.09.2007 05:08
Oby ukarali McLarena!!!:P
Darth ZajceV
12.09.2007 04:53
Ktoś wie o, której będzie znany werdykt jutrzejszego przesłuchania? Oj coraz ciekawiej się robi... Mclaren wystrachany, Ferrari coraz pewniejsze, a Hamilton już płacze...