Montezemolo broni zaangażowania Alonso na rzecz Ferrari

Były prezes Ferrari - Luca di Montezemolo, broni Fernando Alonso przed twierdzeniami płynącymi z ust Sergio Marchionne, który dał do zrozumienia, że w ciągu pięciu lat Hiszpan nie stał się tak oddanym zespołowym graczem, jakim już po roku jest Sebastian Vettel.

Dyrektor wykonawczy Fiat Chrysler Automobiles użył takiego sformułowania podczas świątecznej konferencji prasowej, jaka w poniedziałek została zorganizowana w siedzibie Ferrari w Maranello.

Montezemolo zasugerował jednak, że komentarz ten jest w dużej mierze niesprawiedliwy, ponieważ nie uwzględnia wyzwań, z jakimi dwukrotny mistrz świata mierzył się w trakcie swojej pięcioletniej współpracy ze Scuderią. Alonso byłby większym Ferraristą, gdyby w 2010 roku Ferrari zdobyło tytuł mistrzowski, który łatwiej można było wywalczyć niż przegrać. Kiedy dwukrotnie zdarza ci się tracić mistrzostwo w ostatnim wyścigu sezonu, takie rzeczy muszą być brane pod uwagę.

Pomimo okazania lojalności względem Alosno, Montezemolo chwali i docenia osiągnięcia Sebastiana Vettela po pierwszym roku współpracy z Ferrari. Z całą pewnością jest osobą, która wykazuje wspaniałe zdolności współpracy z zespołem. Sądzę, że odgrywa kluczową rolę w rozwoju teamu, jego morale, jego jedności. Trzeba jednak, aby pokazywał to nie tylko poprzez słowa, ale także faktyczne działania, podobnie jak robił to Michael [Schumacher] - przekonywał dyrektor Alitalia podczas gali Autosprintu.