GP Japonii: trening #2 - McLaren zdecydowanie najszybszy

Po dobrym występie Ferrari w pierwszej sesji, po południu przyszła kolej na dominację McLarena. Tym razem jednak szybszy okazał się Lewis Hamilton, pokonując Fernando Alonso o 0,2 sekundy. Obaj kierowcy jako jedyni uzyskali czasy poniżej jednej minuty i 19 sekund, a przewaga Hamiltona nad najszybszym z reprezentantów Ferrari wyniosła ponad 0,7 sekundy.

Tylko na początku sesji na czele klasyfikacji nie znajdowały się oba McLareny, które podczas pierwszej serii przejazdów zdołali nieznacznie pokonać obydwaj kierowcy Renault - Giancarlo Fisichella na miękkich oponach, a Heikki Kovalainen na twardych. W przeciągu siedmiu minut Hamilton i Alonso odzyskali jednak czołowe miejsca i tak już zostało do samego końca sesji. Ich głównym rywalem okazał się ostatecznie Felipe Massa, który pokonał swojego partnera z zespołu Ferrari - Kimiego Raikkonena (P5) o ponad 0,2 sekundy. Obaj kilka razy zwiedzali pobocze.

Kierowców Ferrari dosyć nieoczekiwanie rozdzielił Jarno Trulli, czym z pewnością wywołał duży uśmiech na twarzach władz Toyoty. W pierwszej dziesiątce znalazł się tym razem także drugi kierowca japońskiej stajni Ralf Schumacher (P9), mając mniej niż 0,3 sekundy straty do Trullego. Kierowcy Renault ostatecznie zajęli miejsca 6 (Kovalainen) i 7 (Fisichella), co również jest dosyć przyzwoitym osiągnięciem. Ósmy czas uzyskał David Coulthard (Red Bull), natomiast pierwszą dziesiątkę zamknął Robert Kubica (BMW Sauber), którego strata do najszybszego kierowcy wyniosła ponad 1,3 sekundy. Polak był najbardziej pracowitym uczestnikiem drugiej sesji, łącznie przejeżdżając aż 45 okrążeń.

Dokładnie taki sam czas jak Kubica uzyskał Mark Webber (Red Bull), a tuż za Australijczykiem na pozycjach 12 i 13 uplasowali się kierowcy Williamsa - Alex Wurz i Nico Rosberg. Zaledwie 0,06 sekundy do Rosberga stracił Jenson Button (Honda), a jako ostatni poniżej dwóch sekund straty do Hamiltona zmieścił się drugi kierowca z zespołu BMW Sauber - Nick Heidfeld. Za nim, na 16 pozycji sklasyfikowany został kolejny niemiecki kierowca - Adrian Sutil, który także i po południu spisywał się bardzo dobrze. Kierowca Spykera w pierwszej połowie sesji był nawet siódmy, a jego strata do Hamiltona wyniosła ostatecznie dwie sekundy.

W drugiej sesji wydarzył się właściwie tylko jeden godny odnotowania incydent: prowadzący drugiego Spykera F8-VIIB Sakon Yamamoto po 15 minutach wpadł w poślizg w ostatnim kompleksie zakrętów i wypadł na chwilę z toru, a kiedy próbował na niego powrócić, zaczepił o bolid Rubens Barrichello (Honda). Obyło się jednak bez większych uszkodzeń, bowiem wymiany wymagało jedynie przednie skrzydło w samochodzie Yamamoto. Pomimo tego incydentu Japończyk i tak okazał się nieznacznie szybszy od swojego rodaka Takumy Sato (Super Aguri), który zajął ostatnie miejsce.

Pogoda
Temperatura powietrza: 25°C
Temperatura toru: 39°C
Prędkość wiatru: 1,9 m/s
Wilgotność powietrza: 82%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.