Domenicali: Kubica będzie do końca walczył o tytuł

Ponadto, szef Ferrari uważa, że BMW i Kubica zasługują na szacunek
07.04.0814:33
Igor Szmidt & Maraz
6639wyświetlenia

Według szefa zespołu Ferrari - Stefano Domenicalego, Robert Kubica jest jednym z kierowców, którzy będą walczyć o mistrzowski tytuł do końca sezonu.

Kubica zdobył swoje pierwsze pole position w Bahrajnie, a wyścig ukończył na trzeciej pozycji za kierowcami Ferrari. W tym momencie młody Polak jest czwarty w klasyfikacji generalnej kierowców z dorobkiem 14 punktów, a jego strata do prowadzącego Kimiego Raikkonena wynosi pięć punktów.

Kubica pojechał bardzo dobry, pozytywny wyścig. - powiedział Domenicali. Na podium powiedział mi, że zmagał się trochę z olejem na torze w pierwszych zakrętach. Jednakże jego tempo i zespołu BMW Sauber zasługuje na szacunek. On jest kierowcą, który według mnie będzie uczestniczył w walce o tytuł aż do samego końca.

Pomimo wygrania dwóch ostatnich wyścigów, Ferrari zajmuje obecnie drugie miejsca w klasyfikacji konstruktorów, tracąc jeden punkt do BMW, które po Bahrajnie nieoczekiwanie wysunęło się na prowadzenie. Domenicali powiedział, że Ferrari będzie ciężko pracować, aby utrzymać obecną formę. Twierdzi też, że McLaren pomimo dwóch słabszych występów nadal stanowi dla nich duże zagrożenie.

Tak, zdecydowanie. W Barcelonie wszyscy testowali (w przeciwieństwie do Bahrajnu - przyp. red.) i jestem przekonany, że McLaren wróci tam do swojej zwyczajnej formy. - wyjaśnił Domenicali.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

29
tomaj27
08.04.2008 07:05
hm,Robert udowodnił drugi raz z rzędu ze nie jest kierowcom który odpuści.Pokazał ze nawet wolniejszym bolidem jest wstanie powalczyć.Co do Massy??????popełnia wiele błędów ale czy za to go wyrzucą z ferrari?i czy Kubica zajmie jego miejsce,hm?pożyjemy zobaczymy
rafaello85
07.04.2008 07:26
Ja nie za bardzo wierzę w walkę Kubicy o mistrzostwo. Oczywiście BMW robi coraz większe postęy, ale mimo to uważam, że w tym roku AŻ TAKIEJ sensacji nie będzie.
pawel92setter
07.04.2008 05:52
heidfeld i kubica beda walczyc o podium w WDC
jędruś
07.04.2008 05:43
Też tak twierdzę , że Robert może powalczyć w tym roku o tytuł . Wszystko powinno się rostrzygnąć w Barcelonie . Jeśli BMW wprowadzi bardzo dobry pakiet , który znacznie poprawi prędkości na prostych to Kubica może w być w końcówce sezonu naprawdę wysoko z wygraną na koncie . Dwa razy było już blisko . W tym roku Kubica nie notuje słabych występów i poprawia swoje błędy z wyścigu na wyścig .
Denis
07.04.2008 05:19
@ Easyrider Ale nie bój nic ;) Od czego jestesmy MY - prawdziwi obserwatorzy F1. Ja np. potrafię każdego zawodnika w stawce docenic. Np. Sato za ładną jazdę w ostatnim GP - mimo iz jego wynik na mecie nie był imponujący.
K
07.04.2008 04:54
Te wypowiedzi trzeba czytać z dystansem. McLaren może ma pewne problemy, ale jednak ich bolidy są na obecnym etapie lepsze jeszcze od BMW, a Ferrari na pewno. Inną sprawą są umiejętności kierowców i popełniane przez nich błędy. Gdyby Kubica rzeczywiście walczył o tytuł, to byłoby to bardzo miłe zaskoczenie, ale jednak zaskoczenie. Tak na razie to jego szanse oceniam na max 4 miejsce.
Easyrider
07.04.2008 04:35
NEO86 - Theissen mówił o postępie z wyścigu na wyścig, na razie się to sprawdza.
NEO86
07.04.2008 04:30
Domenicali przesadza. Robert na koniec sezonu nie będzie nawet w pierwszej trójce, musi z tym jeszcze poczekać.
Easyrider
07.04.2008 04:26
Jednym tylko się martwię - że F1 to zbyt skomplikowany sport, żeby można go było oglądać między Familiadą a jakąś telenowelą. Jednak sporo osób tak robi, bo "nasz" tam jeździ i dobrze mu idzie. Mam obawy, że wystarczą dwa wyścigi, w których coś się Robertowi nie uda i ci wszyscy "wierni" fani porzucą Roberta jak to się stało np. z Małyszem. :-(
haha_xd
07.04.2008 04:06
Easyrider------------> Gdyby nie Nakajima to Robert by był liderem...
Easyrider
07.04.2008 04:06
Gdyby nie Nakajima Robert w Australii zdobyłby moim zdaniem ze cztery punkty i Kimi mógłby się trochę bać.
duszek998
07.04.2008 03:02
no to fakt. Wiec dlaczego ma odchodzić z zespołu w którym przez 3 lata budował jego potencjał i nadal to robi? Zdobywając z BMW MŚ konstruktorów czy indywidualnie jako kierowca to będzie wielki sukces i wszyscy o tym będą mówić w Ferrari będzie to kolejny mistrz któryś tam z koleji
82TOMMY82
07.04.2008 02:03
jedno jest pewne - bedzie mial Kubek zgryz na koniec roku jezeli mu zaproponuja Ferrari - w koncu sezon 2009 to zupelnie nowe przepisy (w szczególności KERS a moze i slicki) i wszyscy startuja z tej samej pozycji, tak wiec kazdy ma 50% szans na odniesienie sukcesu i to bez wzgledu na wczesniejsze osiagniecia... Dopiero na sezon 2010 bedzie mogl dokonac logicznej analizy potencjalu teamow i przeniesc sie zgodnie ze zdrowym rozsadkiem, jak juz sie wyjasni kto i jak sie przestawil...tak wiec chyba kepiej zeby mu teraz jeszcze nie poponowali, 1 problem mniej by mial chlopak ;) duszek998 ---> dlatego tez (patrz wyzej) jak Kubica zdobedzie tytul w 2009 z BMW to moim zdaniem nie przejdzie do Ferrari nawet jak go na kolanach beda blagac - Kto wygra 2009 prawdopodobnie bedzie najmocniejszy przez nastepnych kilka sezonow, moze nawet dekade...no chyba ze znowu jakies rewolucje wprowadza i tak wkolo Macieju ;)
Bart2005
07.04.2008 01:57
McMarcin---> ale coś tych wypadków przy pracy Mclarenowi zdarza się dużo. Oczywiście w Malezji sami załatwili sobie miejsca niższe na starcie, ale z takim sprzętem powinni byli przesunąć się wyżej na koniec wyścigu. W Bahrajnie nie pokazali nic nadzwyczajnego. Mclaren nie ma w tej chwili dobrego składu, nie są w stanie poprawnie ustawić bolidu ponieważ mają dwóch niedoświadczonych kierowców. Ron zrobił ogromny błąd w zeszłym sezonie za który teraz słono płaci. Jeśli już mowa o wypadkach przy pracy, to takim wypadkiem była Australia dla Ferrari. A jeśli chodzi o wypowiedź Domenicalego to mam nadzieję, że ma rację i już obserwują Kubicę pod kontem następcy dla Massy (jedna jaskółka wiosny nie czyni jeśli chodzi o Massę).
Banditto
07.04.2008 01:55
Moim zdaniem Robert powinien zostać w BMW jeszcze, co najmniej w sezonie 09' i to w BMW powinien zdobyć tytuł mistrzowski, bo gdyby przeszedł do Ferrari to od razu zaczęłoby się gadanie, że Ferrari jest najmocniejsze i że ma najlepszy bolid, więc zdobycie tytułu mistrzowskiego to tylko formalność... Natomiast gdyby tytuł mistrzowski zdobył w BMW to na pewno miałoby to o wiele większą wartość, bo pokazałby w ten sposób, że jest prawdziwym mistrzem a nie tylko to, że umie prowadzić najlepszy bolid. Poza tym zaczyna mnie nużyć te gadanie, że to Ferrari jest i wręcz musi być zawsze najlepsze, bo inaczej niż może być... Dobrze było żeby role się odwróciły... Może nie od razu o 180 stopni, ale tak przynajmniej o 90... ;)
gris
07.04.2008 01:38
Myślę, że Kovalainen w Mclarenie w tym sezonie nie będzie świetnym kierowcą. Co prawdwa Kubica raczej ma małe szanse z Hamiltonem ale z Kovalainenem można wlaczyć. Zawsze oglądam wyścig z laptopem na kolanach z włączonym Live Timmingiem. W Malezji Kubica był dużo szybszy od Kovalainena. Odjeżdzał mu około 0,0 - 0,3 s. na okrążeniu. Podobnie w Bahrainie. Nie ma co się sugerować najlepszym czasem jednego okrążenia Kovala w Bagrainie, ponieważ późno zjechał na pitstop, miał mało paliwa i świeże opony.
Khelinubril
07.04.2008 01:22
Cieszy bardzo jak ludzie z zagranicy tak się wypowiadają o Robercie. To już duzo więcej niż pochwały polaków czy swojego teamu :)
Ad@m
07.04.2008 01:20
Co do Kubicy to byłbym ostrożny też z tymi przenosinami. Fakt że Ferrari póki co jest klasę wyżej ale tempo rozwoju BMW jest imponujące. Póki mu się tam wiedzie to niech tam siedzi.
McMarcin
07.04.2008 01:16
To jest zaskakujący i dobry początek sezonu dla Roberta. Pamiętajmy jednak, że przed nim jeszcze kilkanaście wyścigów. Mam nadzieje, że Robert będzie punktował i stawał na podium. Jednak trzeba zdawać sobie sprawę, że kiepski wynik kierowców McLarena w Bahrajnie to raczej wypadek przy pracy, niż jakaś trwała tendencja. Więc Robert będzie musiał walczyć o miejsca także z Hamiltonem i Kovalainenem, a nie tylko z Kimim i Massą.
Anderis
07.04.2008 01:14
Po ostatnim wyścigu zdaje się, że pozycja nr 2 jest dla Kubicy realna na koniec sezonu, jeśli McLaren się nie podniesie, a Massa będzie popełniał błędy. Kimi jest poza zasięgiem i Massa też, tyle, że Brazylijczyk może mieć problemy z dojeżdżaniem do mety :)
mika02
07.04.2008 01:07
w tej wypowiedzi jest dużo kurtuazji. myślmy jednak trzeźwo - w tym roku kubica nie będzie miał tytułu, będzie w czołówce, ale nie na pozycji nr 1 Na tytuł mistrowski (może nawet na tytuły) ma czas...
piotrek74
07.04.2008 01:07
uważam że Robert umowę już czyta ,bo Mario to chytry lis i takiej zdobyczy nie puści (Robert uczestniczy w budowie i rozwoju bolidu -gdyby przeszedł do Ferrari to mają całe BMW na tacy)
duszek998
07.04.2008 01:04
Luki F1 a wtedy będzie narzekanie że Robert przeszedł do Ferrari które jest słabsze od BMW i będzie paranoja! oby KUBica został w BMW jak najdłużej przecież ten team jest dopiero 3 sezon w stawce a pokazuje potencjał strach pomyśleć co będzie za dwa lata (oczywiście tylko na plus) poczytajcie rozmowę z doktorkiem to się przekonacie jakie plany ma BMW na ten i przyszły sezon
Przemo 1994
07.04.2008 01:01
kubica powinien trafić do ferrrari w przeciągu 2 lat
Luki_F1
07.04.2008 01:01
@duszek998 i oby tak niebyło(lub było)że za 1 lub 2 lata BMW będzie najmocniejsze w stawce i wtedy każdy kimas będzie chciał tam jezdzic :)
duszek998
07.04.2008 12:59
oby nie współpracowali w 2009 roku KUBica zdobędzie tytuł MŚ i wtedy może odchodzić do Ferrari :)
patgaw
07.04.2008 12:50
Dobrze ze juz sie poznali, im wczesniej tym lepiej. w 2009 przyjdzie im wspolpracowac ;]
barteks2
07.04.2008 12:49
Ma rację!
Luki_F1
07.04.2008 12:39
Czy on coś sugeruje??? W ferrari by powalczył ale w BMW ciężko będzie.Heidfeldowi musi byc smutno nikt niemówi nic o nim a tylko o kubicy ;)