Kierowcy Force India chcą przerwać ciąg niepowodzeń

Giancarlo Fisichella nie ukończył trzech ostatnich wyścigów, a Adrian Sutil dwóch
18.06.0810:11
Igor Szmidt
1898wyświetlenia

Giancarlo Fisichella chciałby zakończyć ciąg odpadnięć z wyścigów podczas Grand Prix Francji w ten weekend, aczkolwiek przyznaje, że nie lubi specjalnie toru Magny-Cours. Kierowca Force India ostatni raz przejechał linię mety podczas Grand Prix Hiszpanii w kwietniu. Włoch mówi, że nie cieszy się zbytnio na myśl o nadchodzącym wyścigu, ale chciałby w końcu ujrzeć flagę w szachownicę.

Magny-Cours jest w rzeczy samej jednym z torów, za którym nie przepadam. - powiedział Fisichella. Jest to tor, na którym miałem swój największy wypadek w Formule Jeden w roku 2002, kiedy to musiałem opuścić wyścig ze względu na kraksę podczas treningu, a więc nie mam stąd najlepszych wspomnień.

Dodatkowo nie widzę w nim żadnego wyzwania, ale w naszym zawodzie musimy akceptować to, co lubimy i to, czego nie lubimy. W normalnych warunkach musimy ukończyć wyścig, jako że nie ujrzeliśmy flagi w szachownicę od trzech wyścigów. Wciąż jestem rozczarowany po Kanadzie, gdzie nie mogłem pokazać swojej prawdziwej formy na torze, który bardzo lubię, ale mamy w tym roku więcej wyścigów i więcej szans, aby pokazać na co nas stać.


Zespołowy kolega Adrian Sutil ma również nadzieję na zakończenie złej passy po dwóch nieukończonych wyścigach z rzędu, jednakże dla niego Magny-Cours jest jednym z ulubionych torów. Właściwie to dość lubię Magny-Cours. Wiem, że wielu kierowców ma odmienne zdanie, ale to jeden z moich ulubionych torów. - powiedział Niemiec.

Mam nadzieję, że znów pozostaną mi dobre wspomnienia z Francji. Ostatnie dwa wyścigi były bardzo rozczarowujące, jeśli chodzi o wyniki. Dwa odpadnięcia z rzędu to nigdy nic dobrego, lecz byliśmy dość konkurencyjni w tych wyścigach. W szczególności w Monako, ale w Kanadzie również byliśmy dość blisko dwóch bolidów Toyoty, choć nie potrafiliśmy ich wyprzedzić. To mógł być dobry wyścig i szkoda, że nie udało mi się go ukończyć.

Mam nadzieję, że teraz w Magny-Cours będziemy w stanie pojechać naprawdę świetny wyścig. Mam teraz więcej doświadczenia i znam dobrze tor, więc jestem pewny, że mogę dobrze się spisać. Poprawiamy również naszą formę w kwalifikacjach, ale nie jesteśmy wystarczająco szybcy, aby dostać się do Q2. Musimy nad tym popracować we Francji.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
rafaello85
20.06.2008 02:07
Dla tego zespołu dojechanie do mety jest sukcesem. Sytuacja z Monako raczej się nie powtórzy.
Filo_M-ce
18.06.2008 10:30
Hehe śmiejcie sie śmiejcie, większość z nas zwykłych ludzi o ile by wogóle ruszyła bolidem i zdołała do pita dojechać to pozabijałaby połowę mechaników na stanowisku ;p A co do auta dobrze że skupiają się na 2009 roku, może akurat urodzi się auto zdolne pare razy zapunktować, co przy ich teraźniejszej pozycji byłoby wielkim sukcesem. Nawiasem mówiąc tego im życzę.
Szkot
18.06.2008 09:59
2007: Christijan Albers 2008: Kto następny na "Władcę Węża"? :DDD
Maraz
18.06.2008 09:25
Chyba nie będzie specyfikacji 'B' w tym roku, bo i tak nie mogliby nic z niej wykorzystać w 2009, więc skupiają się raczej na zupełnie nowym aucie na przyszły rok.
ASTROnauta
18.06.2008 09:19
powiedzcie mi... czy FI planuj wprowadzić w tym sezonie jakiś nowy bolid, czy całkowicie skupiają się na sezonie 2009?
patgaw
18.06.2008 09:06
rok temu była tu fajna akcja z wężem do taknkowania w tym zespole :D