GP Francji: trening 2 - Alonso zapewnia Renault P1

Fernando Alonso (Renault) dosyć nieoczekiwanie okazał się najszybszym kierowcą podczas ostatniej z dwóch piątkowych sesji treningowych na torze Magny-Cours. Hiszpan pokonał na miękkich oponach dwójkę kierowców Ferrari, jednak do poprawienia najlepszego czasu Felipe Massy z porannej sesji zabrakły mu ponad 0,4 sekundy. Robert Kubica (BMW Sauber) po początkowych problemach z silnikiem ostatecznie uplasował się na szóstej pozycji, tuż za świetnie spisującym się Sebastianem Vettelem (Toro Rosso).

Druga sesja rozpoczęła się już przy słonecznej pogodzie, choć nad torem nadal wisiały chmury, ale już nie tak ciemne, jak przed południem. Tym razem kierowcy przystąpili od razu do pracy i jako pierwszy czas okrążenia ustanowił lokalny bohater Sebastien Bourdais (Toro Rosso) - 1:18,745. W chwilę później szybciej od Francuza pojechali Nelson Piquet Jr (Renault) i obydwaj kierowcy BMW, z których szybciej pojechał Kubica i to właśnie Polak znalazł się na pierwszym miejscu z czasem 1:17,281. Następnie kierowców BMW rozdzielił Heikki Kovalainen (McLaren), by na kolejnym okrążeniu uzyskać czas 1:17,001, który dał mu pierwsze miejsce.

Po 10 minutach na czele klasyfikacji znalazł się Lewis Hamilton (McLaren) z czasem 1:16,500. Tymczasem Kovalainen spadł na trzecie miejsce, bowiem szybciej od niego pojechał także Vettel. Niemiec nie cieszył się jednak długo z drugiego miejsca, bowiem lepszy czas od niego uzyskał po chwili Alonso - 1:16,607. W międzyczasie okazało się, Kubica podczas drogi powrotnej do boksów narzekał przez radio na problemy z silnikiem w swoim BMW F1.08. W 16 minucie Bourdais uzyskał czas 1:16,758 i awansował na czwarte miejsce, plasując się przed Kovalainen i Kimim Raikkonenem (Ferrari).

Kilka minut później na torze pojawił się także Massa, wykręcając na swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym czas 1:16,569, który dał mu drugie miejsce. W chwilę później Raikkonen poprawił się na 1:16,514 i zrzucił swojego kolegę z zespołu na trzecie miejsce. Odpowiedzią Massy na to był czas 1:16,359 i tym samym Brazylijczyk awansował na pierwsze miejsce, pokonując najszybszego dotąd Hamiltona o 0,141 sekundy. Tuż po upływie pół godziny od rozpoczęcia sesji pierwsza pozycja wróciła jednak w ręce zespołu McLaren, kiedy to Kovalainen na bardziej miękkich oponach uzyskał czas 1:16,340.

W chwilę później Hamilton wypadł z toru w trzecim zakręcie, ale tak jak Kovalainen w pierwszej sesji zdołał uniknąć zderzenia z bandą i po przejechaniu przez całe żwirowisko wrócił na tor. Po powrocie do boksów okazało się, że Brytyjczyk uszkodził nieco swój bolid podczas przejazdu przez żwir. W 36 minucie najszybszy czas sesji uzyskał Raikkonen, pokonując na twardszych oponach Kovalainena o ponad 0,3 sekundy. W międzyczasie na tor powrócił po początkowych problemach z silnikiem Kubica. Polak przejechał cztery okrążenie i powrócił do boksów bez poprawy swojej pozycji - nadal był trzynasty.

W 41 minucie Massa przełamał w końcu barierę jednej minuty i 16 sekund, wykręcając czas 1:15,854, po czym popełnił błąd w ostatniej szybkiej szykanie i wypadł na pobocze, ale zdołał utrzymać kontrolę nad bolidem i po chwili był z powrotem na torze. W połowie sesji na czele klasyfikacji znajdowali się dwaj kierowcy Ferrari, a pozostałe miejsca w pierwszej dziesiątce zajmowali: Kovalainen, Vettel, Hamilton, Alonso, David Coulthard (Red Bull), Nico Rosberg (Williams), Nick Heidfeld (BMW Sauber) i Bourdais. Vettel na bardziej miękkich oponach uzyskał czas 1:16,345, mieszcząc się poniżej pół sekundy straty do Massy.

W międzyczasie Kubica zaliczył kolejny krótki przejazd i poprawił nieznacznie swój czas (1:17,140), ale nadal był poza pierwszą dziesiątką. W końcu po założeniu bardziej miękkich opon z białym paskiem Polak wykręcił 1:16,450 i awansował na piąte miejsce. Tymczasem Raikkonen na takich samych oponach zszedł poniżej jednej minuty i 16 sekund, ale nadal był drugi. Miękkie opony sprawdzał też Massa i był szybszy na nich aż o pół sekundy, ale nie ukończył okrążenia i wrócił do boksów.

Na 25 minut przed końcem sesji Hamilton powrócił na tor po blisko półgodzinnej naprawie bolidu. Pomimo jazdy na miękkich oponach Brytyjczyk nie zdołał jednak poprawić czasu i nadal był siódmy. Tymczasem Alonso wykręcił na oponach z białym paskiem czas 1:16,260 i awansował na trzecie miejsce. Na kwadrans do zakończenia sesji kolejność pierwszej dziesiątki była następująca: Massa, Raikkonen, Alonso, Vettel, Kovalainen, Kubica, Heidfeld, Hamilton, Coulthard i Rosberg.

W 81 minucie Hamilton poprawił się na 1:16,232 i awansował na trzecie miejsce, a w chwilę później najlepszy czas sesji uzyskał niespodziewanie Alonso, wykręcając na miękkich oponach 1:15,778. W końcówce sesji Massa próbował poprawić swój czas na miękkich oponach, ale wypadł z toru w trzecim zakręcie i o mały włos nie uderzył w bandę. Brazylijczyk nie wrócił jednak od razu do boksów i kontynuował jazdę, by zakończyć swój ostatni przejazd bez poprawy czasu. Tymczasem Kubica poprawił się na 1:16,317 i sesję ukończył przed Kovalainenem na szóstej pozycji.

Tuż po zakończeniu regulaminowych 90 minut rozpoczęła się zapowiadana wcześniej próba nowego oprogramowania w standardowych ECU, które może umożliwić zmianę przepisów dotyczących samochodu bezpieczeństwa. W pewnym momencie porządkowi wywiesili żółte flagi i tablice z literami SC, a dodatkowo zainstalowane na torze "digiflagi" zaczęły rozświecać się na żółto i gasnąć w równych odstępach czasu. Kierowcy mieli za zadanie potwierdzić otrzymanie sygnału o symulowanej neutralizacji i z wolniejszą prędkością powrócić do boksów. Wszystko zdawało się przebiegać zgodnie z planem.

Pogoda na koniec sesji
Temperatura toru: 41°C
Temperatura powietrza: 23°C
Prędkość wiatru: 2,3 m/s
Wilgotność powietrza: 55%
Sucho

Zdjęcia z dzisiejszych treningów można znaleźć tutaj.