Rosberg: Jesteśmy bliscy rozwiązania problemów

"Problem jest w tym, że w F1 potrzeba na wszystko czasu"
07.08.0819:05
Marek Roczniak
2425wyświetlenia

Nico Rosberg sądzi, że zespół Williams jest bliski rozwiązania problemów, jakie gnębiły ich w ostatnich wyścigach. Stajnia z Grove dość udanie rozpoczęła ten sezon, zdobywając podium w Grand Prix Australii, jednak od pewnego czasu ma trudności ze zdobywaniem punktów.

Prace w fabryce nad wyjaśnieniem przyczyny tych problemów zaczęły w końcu przynosić efekty i nowe części wypróbowane na Węgrzech w ostatni weekend wskazują na to, że zespół zmierza we właściwym kierunku, aby wrócić do lepszej formy. Doszliśmy do istoty jednego z problemów, to prawda. - powiedział Rosberg.

Znaleźliśmy jego wyjaśnienie, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że w zimie byliśmy na poziomie Red Bulla i Toyoty, a teraz jesteśmy za nimi. Wiemy jednak, w czym tkwi jedna z głównych przyczyn tego stanu i w istocie nauczyłem się czegoś na Węgrzech, co było tylko małym krokiem w innym kierunku, aby dać nam pojęcie, czy jest to dobra rzecz. Jeździłem z tym w kwalifikacjach i było to dość pozytywne.

Niemiec jest optymistą, jeśli chodzi o szanse Williamsa na wyjście z dołka, ale zdaje też sobie sprawę z tego, że zajmie to kilka tygodni, zanim uda się wykonać dalszy postęp. Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że obecnie trwa wakacyjny zakaz testów. Problem jest w tym, że w F1 potrzeba na wszystko czasu. - dodaje Rosberg. Musisz to zaprojektować, a potem wyprodukować, przetestować i umieścić w samochodzie. Nie zobaczymy tego w najbliższej przyszłości - zajmie to kilka tygodni.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

6
proktolog
10.08.2008 06:07
problemem Williamsa jest baba za kierownicą, bolid może też nie z czołowki ale porzadny driver coś by z niego wycisnął, na pewno wiecej niz di Caprio :)
rafaello85
09.08.2008 08:12
Prawdziwym problemem Rosberga jest to, że to on ma problemy! Kilka razy popełniał błedy w tym roku, na skutek czego potracił punkty. Wg mnie przyszywany Niemiec jeździ zbyt nerwowo.
Mati93
07.08.2008 08:14
to Force India się ucieszy :)
Anderis
07.08.2008 07:45
"Prace w fabryce nad wyjaśnieniem przyczyny tych problemów zaczęły w końcu przynosić efekty i nowe części wypróbowane na Węgrzech w ostatni weekend wskazują na to, że zespół zmierza we właściwym kierunku, aby wrócić do lepszej formy." Jeżeli GP Węgier miało być oznaką pójścia Williamsa we właściwym kierunku, to tym kierunkiem jest chyba ostatnie miejsce w stawce, a nie lepsza forma. Momentami nawet FI utrzymywało ich tempo, a jak wiadomo, ten zespół ma wprowadzić nową skrzynię biegów. Może trochę przesadzam, ale perspektywa bycia najsłabszym zespołem w stawce jest w końcówce tego sezonu dość realna dla Williamsa i bardzo mnie to boli jako sympatyka tego zespołu :(
mutu
07.08.2008 07:42
Oby miał rację :)
Mishka
07.08.2008 07:26
Kłamiesz...