Ferrari deklaruje, że upora się z zawodnością bolidów

Domenicali obiecał Massie, że zespół zajmie się dogłębną i spokojną analizą problemów
06.11.0817:14
Igor Szmidt
2458wyświetlenia

Szef Scuderii Ferrari - Stefano Domenicali obiecał Felipe Massie, że zespół zajmie się dogłębną i spokojną analizą problemów z niezawodnością bolidu, które kosztowały go w tym roku mistrzostwo.

Wszystko to w celu, aby nie powtórzyła się ta sytuacja w przyszłym sezonie. Massa stracił koronę mistrzowską na rzecz Lewisa Hamiltona tylko jednym punktem - jego rywal przesunął się na potrzebną mu piątą pozycję na przedostatnim zakręcie Grand Prix Brazylii i zgarnął tytuł.

Domenicali powiedział na posezonowej imprezie w Maranello, że tytuł nie został przegrany w Brazylii - lecz wcześniej, ze względu na problemy z niezawodnością i błędy, wliczając w to awarię silnika Massy na Węgrzech, czy dramat w boksach w Singapurze. Chcieliśmy przeprosić Felipe, który miał niesamowity sezon. - powiedział Domenicali.

Nie straciliśmy mistrzostwa w Brazylii, ale wcześniej, kiedy pojawiły się problemy z bolidami i nasze błędy. Musimy przeanalizować przyczyny, z ostrożnością, ale zdecydowanie, aby być pewnym, że sytuacje te nie powtórzą się w przyszłym roku. Musimy pogratulować naszym konkurentom, ponieważ byli w naprawdę świetnej formie i zasłużyli na to, co osiągnęli.

Domenicali pochwalił wysiłki wszystkich pracowników stajni Ferrari w osiągnięciu tytułu najlepszego konstruktora - ósmego w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Chciałem pogratulować wszystkim z was za to, co uczyniliście w tym roku: mamy tytuł, ponieważ nigdy się nie poddajemy. - dodał Domenicali. Był to skomplikowany sezon, podczas którego wydarzyło się wiele rzeczy, ale zawsze wiedzieliśmy jak zareagować. Pamiętam, że ostatniego lata prosiliśmy was o kolejny wysiłek, aby przywrócić nas na czoło stawki pod względem prędkości i niezawodności: udało się i muszę wam za to podziękować. Mieliśmy najlepszy możliwy samochód i to wszystko dzięki wam.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

18
pmerlon
07.11.2008 03:28
@Andre180, gdyby nie awaryjność Mclarena to Mika i Kimi byliby zdobyli więceli razyli tytułyli. Więc nie ma co gdybać, równowaga w przyrodzie musi być, jak BMW i Mclaren poprawili się pod względem niezawodności bolidów, to znowu Ferrari daje plame. Ciekawy jestem jak będą wyglądały pierwsze wyścigi w 2009, z tyloma zmianami może się okazać, że taki Williams znowu stanie na szczycie ze względu na swoje doświadczenie. (Może to być również inny zespół nie z obecenej czołowki) Oby zatroszczyć się odpowiednio o wytrzymałość podzespołów.
Andre180
07.11.2008 02:24
Gdyby nie te problemy Massa byłby Mistrzem
kuba_new
07.11.2008 11:51
gdyby szafa ....
A.S.
06.11.2008 11:19
Problem czerwonych w tym roku, był chyba bardziej złożony, niż przedstawia to Domenicali. Bez wątpienia, moim zdaniem, mieli w tym roku najlepsze auto - najszybsze na większości torów - i stąd, niestety, zasłużenie zdobyli tytuł konstruktorów. Nie zdobycie tytułu indywidualnego, to nie tylko skutek awarii na Węgrzech i tańca z wężem. A ile razy Filip kręcił bączki, a Kimi walił w ścianę w tym roku? Do strat na Węgrzech i w Singapurze, niech Stefano doliczy też superaty , jakie mieli w SPA i w Japonii - raz na wozie raz pod wozem, a i taktyka McLarena na wyścig w Brazylii była by zgoła inna, gdyby przed ostatnim GP różnica punktowa między Massą i Hamiltonem była na korzyść Brazylijczyka.
noofaq
06.11.2008 10:03
pmerlon: Wszystkie teamy obiecują poprawę, zapowiada się, że w sotatnim wyścigu sezonu 2009 do walki o tytuł konstruktorów staną wszyscy oprócz Hondy, bo Ci chcą być trzecią siłą.Istna rozkosz dla fanów F1. piękne motto :)
kasztan77
06.11.2008 09:54
Ale chciałbyś się takim "psującym" wozikiem "karnać" ;)
Huckleberry
06.11.2008 09:24
Wszyscy wiedzą, że włoskie samochody psują się najbardziej ;P
NEO86
06.11.2008 08:27
No to fakt że Ferrari musi poprawić niezawodność. Musi z niezawodnośćią dojść do poziomu McLarena
bicampeon
06.11.2008 08:06
No jeśli chodzi o Ferrari to tak. Zapomniałem jeszcze o FI :P Z przyszłoroczną zmianą dotyczącą ilości weekendów GP dla 1 silnika, to Ferrari musi się porządnie wziąć do roboty.
pmerlon
06.11.2008 06:48
Wszystkie teamy obiecują poprawę, zapowiada się, że w sotatnim wyścigu sezonu 2009 do walki o tytuł konstruktorów staną wszyscy oprócz Hondy, bo Ci chcą być trzecią siłą.Istna rozkosz dla fanów F1.
rafaello85
06.11.2008 06:41
bicampeon---> ja miałem na myśli tylko te awarie, które pojawiły się w Scuderia Ferrari. Jeśli policzyć jeszcze STR i Force India, to chyba było ich nawet więcej niż 5...
sebas
06.11.2008 06:40
Owszem Felipe też nawalił parę razy, ale nie tylko on. Jednak to było fantastyczne jak ten chlopak umiał się podnosić po porażce i zawsze optymistycznie patrzył w przyszłość. Podziwiam go za to że nie załamał się po tym jak większość ludzi wprost wgniatała go w bruk, błoto, szambo i co tylko. Myślę, że tacy ludzie powinni być mistrzami. Przyznaję, że choć kibicowałem mu mocno od początku, to też miałem momenty zwątpienia, ale nigdy złego słowa o nim nie powiedziałem. Po tym sezonie zawsze będzie moim zawodnikiem.
bicampeon
06.11.2008 06:38
No z tą niezawodnością to lekka porażka. @rafaello85 - tych silników nie było czasami 5? Razem z Bourdais w Australii.
A-J-P
06.11.2008 06:27
"Szef Scuderii Ferrari – Stefano Domenicali obiecał Felipe Massie," znowu obiecanki.. hehe - mniej gadania wiecej pracy
rafaello85
06.11.2008 05:48
Wystarczyło ( podobnie jak wszystkie ekipy ) korzystać z lollipopa:/ Wówczas Felipe bankowo jakieś punkty by wywiózł z Singapuru:(((( Nad niezawodnością też trzeba popracować - w tym roku poszły aż 4 silniki! Tak nie może być.
dmaot malach
06.11.2008 05:38
„Chcieliśmy przeprosić Felipe, który miał niesamowity sezon.” – powiedział Domenicali. Ferrari potrafi się przyznać do błędu. Szkoda że nie wszyscy tak potrafią.
mik3
06.11.2008 04:53
Gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem.
michal5
06.11.2008 04:36
tez mam nadzieje ze w następnym sezonie Ferrari będzie niezawodne ale będzie trudno bo w 2009 silnik musi 3 GP wytrzymać a co do massa jak by w gp Malezji by nie wyleciał tez by miał mistrzostwo