Przegląd wyścigów sezonu 2008 okiem BMW: część 1

Część pierwsza obejmuje otwierające sezon wyścigi o Grand Prix Australii, Malezji i Bahrajnu
27.11.0810:04
BMW Sauber
6637wyświetlenia
Rozpoczynamy przegląd wyścigów sezonu 2008 przygotowany przez oficjalną stronę zespołu BMW Sauber. Część pierwsza obejmuje otwierające sezon wyścigi o Grand Prix Australii, Malezji i Bahrajnu. W każdym z tych wyścigów na podium stanął jeden z kierowców BMW, a dodatkowo w Bahrajnie pierwsze pole position niemieckiemu zespołowi zapewnił Robert Kubica.

1. Melbourne: Heidfeld drugi w otwarciu sezonu.


Trzy wyjazdy samochodu bezpieczeństwa, 15 kierowców nie ukończyło wyścigu, pech Roberta Kubicy i świetny wynik Nicka Heidfelda. W burzliwym rozpoczęciu sezonu 2008 BMW F1.08 zadebiutował w doskonałym stylu.

Nieważne, w jakim odbywa się miejscu: otwarcie sezonu Formuły 1 jest szczególnym momentem dla wszystkich zespołów, gdyż to właśnie wtedy są w stanie dokładnie ocenić prawdziwe miejsce swoich bolidów w szeregu bez względu na wyniki testów.

Podczas Grand Prix Australii BMW Sauber F1.08 przeszedł owocnie swój chrzest ogniowy: zapewnił Nickowi Heidfeldowi najlepszy wynik w karierze, jeśli chodzi o rozpoczęcie sezonu Formuły 1. Obydwaj kierowcy BMW Sauber F1 Team rozpoczęli w znakomitym stylu. W sesjach treningowych i podczas kwalifikacji ustanawiali najszybsze czasy okrążeń. W kwalifikacjach Robert uzyskał drugi najszybszy czas, który dał mu najlepsze miejsce startowe w dotychczasowej karierze, natomiast Nick Heidfeld dołączył do niego z piątym najszybszym czasem.


Tuż po starcie do Grand Prix Australii okazało się aż nazbyt oczywiste, że kibice słusznie czekali na emocjonujący wyścig: dwie kolizje w pierwszym zakręcie toru Albert Park spowodowały, że po raz pierwszy wyjechał samochód bezpieczeństwa. Kierowcy BMW Sauber F1 Team byli jednak bezpieczni. Robert i Nick rozpoczęli wyścig na twardych oponach i po starcie utrzymali swoje pozycje.

Pierwszy postój Roberta na 16. okrążeniu poszedł gładko. Kiedy pięć okrążeń później przed garażem pojawił się Nick, zespół pokierował nim tak, by zjechał do alei serwisowej tuż za Nico Rosbergiem z Williamsa. Nick zdołał wyjechać z boksów przed swoim rodakiem właśnie dzięki bezbłędnej pracy mechaników. Nasza ekipa działała po prostu fantastycznie. - chwalił po wyścigu.

Krótko po tym postoju po raz drugi na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa: kolizja przydarzyła się Felipe Massie z Ferrari i Davidowi Coulthardowi z Red Bulla. Robert szybko zjechał na swój drugi postój, z którego powrócił na tor na 12. miejscu, a Nick jechał na 4. Jeszcze większe zamieszanie powstało po wznowieniu wyścigu: gdy Massa wycofał się, a Kimi Raikkonen (Ferrari) utknął w żwirowej pułapce, Nick awansował na trzecie miejsce, a Robert trzymał się na siódmym. W zasięgu ręki zespół BMW Sauber F1 miał miejsce na podium. Na okrążeniu 44. ekipa w alei serwisowej ponownie pokazała klasę: drugi postój Nicka trwał zaledwie 22.731 sek. od wjazdu do wyjazdu z alei. Był to tego dnia najszybszy zjazd na postój.


Po tym, jak Timo Glock (Toyota) ześliznął się z toru po czym wyleciał w powietrze lądując bez większych konsekwencji, na torze po raz trzeci pojawił się samochód bezpieczeństwa. Po kolejnym wznowieniu wyścigu Nick znalazł się na drugim miejscu, kiedy to Heikki Kovalainen zjechał na swoją drugą zmianę opon. Niestety, kiedy samochód bezpieczeństwa zjechał z toru Robert doświadczył pecha, gdyż w tył jego bolidu uderzył Kazuki Nakajima (Williams). Robert zmuszony był do zjazdu do alei serwisowej i wycofania się z wyścigu.

Ostatnie okrążenia pierwszego wyścigu sezonu Nick przejechał swoim BMW Sauberem F1.08 bez przygód i broniąc drugiej pozycji. W wyścigu, w którym zaledwie siedem bolidów przejechało linię mety Niemiec jako drugi minął flagę w czarno-białą szachownicę. Na torze Albert Park nie tylko świętował swój najlepszy w karierze wynik w otwarciu sezonu, ale również drugie miejsce w klasyfikacji kierowców.

2. Kuala Lumpur: Jedenaście punktów w domu.


Ci, którzy wierzyli, że dobra forma BMW Sauber F1 Team w otwierającym sezon wyścigu w Melbourne była przede wszystkim zasługą specyfiki toru, w Malezji przekonali się, że jest inaczej. W domowym wyścigu Petronas, Partnera Premium zespołu, Robert Kubica po raz pierwszy w karierze zajął drugie miejsce. Szósta pozycja Nicka Heidfelda dała ekipie kolejne trzy punkty.

Zespół BMW Sauber F1 w drugim wyścigu sezonu 2008 wytrwale dążył do kolejnego sukcesu. Dzięki Robertowi, na Sepang International Circuit barwy zespołu z Monachium i Hinwil pojawiły się na podium. Wyścig w malajskim upale dał Robertowi drugie podium w Formule 1, po trzecim miejscu w Grand Prix Włoch 2006. Dzięki szóstej lokacie Nicka zespół mógł świętować zdobycie aż jedenastu punktów - najwięcej w dotychczasowej historii. Kierowcy BMW Sauber F1 Team rozpoczęli wyścig ze zmiennym szczęściem.


Nick dobrze wystartował i zjechał na zewnętrzną, próbując wyprzedzić Jarno Trullego (Toyota). Jednak Włoch nie ustąpił, spychając Nicka. Obaj kierowcy stracili pozycje, a zawodnik BMW Sauber F1 Team spadł na dziesiąte miejsce. Za to zyskał Robert, odbierając Trullemu trzecią lokatę.

Dwaj kierowcy Ferrari, Felipe Massa i Kimi Raikkonen, powiększali przewagę nad resztą stawki, a Robert umacniał się na trzeciej pozycji dzięki imponująco szybkiej i bezbłędnej jeździe. Z tyłu Nick miał więcej do roboty. Na piątym okrążeniu 30-latek wykonał najbardziej spektakularny manewr drugiej rundy mistrzostw świata: David Coulthard (Red Bull) i Fernando Alonso (Renault) walczyli przed nim o pozycję. Kiedy Coulthard popełnił błąd, Nick dostrzegł szansę i wyprzedził obu rywali. Jego odwaga została wynagrodzona: po opóźnionym hamowaniu wyjechał z ostatniego zakrętu na ósmej pozycji, a obaj kierowcy znaleźli się za nim.


Podczas pierwszego tankowania na 18. okrążeniu Nick utrzymał swoją pozycję, a po wycofaniu się Massy awansował na siódmą lokatę. Dzięki wspaniałej pracy mechaników po drugiej wizycie w boksie Nick wrócił na tor przed Markiem Webberem (Red Bull). Przez to przesunął się na szóstą pozycję, którą utrzymał do mety. Niemiec po raz pierwszy w swojej karierze uzyskał najlepszy czas okrążenia w wyścigu, z rezultatem 1.35,366.

Jeśli potrzebne były kolejne dowody na konkurencyjność bolidu BMW Sauber F1.08, to dostarczył ich Robert. 23-latek spokojnie utrzymywał przewagę nad McLarenem Heikkiego Kovalainena i wjechał na metą 18,8 sekundy przed Finem. Robert także wykorzystał wycieczkę na pobocze Massy na 31. okrążeniu, po której Brazylijczyk nie wrócił już do rywalizacji. Dało mu to drugie miejsce, 19,5 sekundy za Raikkonenem. Mechanicy BMW Sauber F1 Team mieli kolejne powody do świętowania: kolejny raz wykonali najszybsze pit-stopy w wyścigu.

3. Sakhir: Historyczny wyczyn Kubicy w Bahrajnie.


Trzeci wyścig Formuły 1 sezonu 2008 o Grand Prix Bahrajnu zapewnił sobie szczególne miejsce w ciągle nie długiej historii zespołu BMW Sauber F1: pierwsze pole position zespołu i objęcie prowadzenia w punktacji konstruktorów to rezultat pamiętnego weekendu.

Po raz pierwszy na Bahrain International Circuit zespół BMW Sauber F1 ścigał się 12 marca 2006 roku. Z kolei w tegorocznej edycji "pustynnego wyścigu" zespół po raz pierwszy odniósł sukces w postaci pierwszego w historii pole position zespołu, które po znakomicie przejechanych kwalifikacjach sprezentował Robert Kubica.

Sięgnięcie po ten kolejny kamień milowy zespołu umożliwiło Polakowi uzyskanie w ostatnich sekundach trzeciej części kwalifikacji czasu okrążenia 1:33,096 min. Na uznanie zasługuje również dobra jazda Nicka Heidfelda, który pomimo obciążonego paliwem bolidu zapewnił sobie szóste miejsce startowe.

Na podstawie wykonanych symulacji i danych z prób w tunelu aerodynamicznym wiedzieliśmy, że bolid jest dobry. - stwierdził Robert po kwalifikacjach. Widać efekty naszej ciężkiej, wielomiesięcznej pracy, którą w niego włożyliśmy. Chciałbym za to podziękować zespołowi. Teraz musimy przygotować się na trudny wyścig.


W dniu wyścigu cały zespół BMW Sauber F1 ogarnęło podniecenie. Na starcie okazało się, jednak, że konkurenci nie mają zamiaru bez walki oddać zwycięstwa zespołowi z Monachium i Hinwil. Już na początku Robert został zmuszony do zrzeczenia się prowadzenia na korzyść Felipe Massy z Ferrari, a na kolejnym okrążeniu został wyprzedzony przez jego kolegę z zespołu Kimi Raikkonena.

Nick utrzymał szóstą pozycję, by okrążenie później przenieść się oczko wyżej. Wkrótce potem, błyskotliwym manewrem zdołał wyprzedzić kierowcę McLarena Heikki Kovalainena. Podsumowując, po początkowej fazie wyścigu Robert i Nick zajmowali miejsca trzecie i czwarte, jadąc w znacznej odległości od prowadzącej dwójki.

Trzeba przyznać, że kierowcy i ekipa w alei serwisowej radzili sobie tego dnia znakomicie. Robert i Nick przejechali z maksymalną koncentracją 57 okrążeń nie będąc ani razu zagrożonym utratą pozycji. Dwa doskonale zgrane postoje sprawiły, że obydwaj kierowcy osiągnęli najlepszy w karierze zespołu wynik.


Robert utrzymał pozycję finiszując w owym "pustynnym wyścigu" na trzecim miejscu. Nick dojechał zaraz za nim, na czwartym. Świetny wynik zespołu dał mu pozycję lidera w klasyfikacji konstruktorów, w której BMW Sauber F1 Team wyprzedził zespół Ferrari o jeden punkt.

Trzeci wyścig w tym sezonie i trzeci raz podium. - podsumował dyrektor BMW Motorsport Mario Theissen. Naprawdę fantastycznie rozpoczęliśmy sezon. Trzecie i czwarte miejsce Roberta i Nicka naprawdę niesamowicie wynagradzają naszą pracę. Taki rezultat jest wielkim bodźcem dla całego zespołu do dalszej pracy w nadchodzących tygodniach.

KOMENTARZE

5
Huckleberry
01.12.2008 10:43
Mega farta to miał Hamilton :>
Adam1970
27.11.2008 11:13
Czekamy na 2 cz.
Angulo
27.11.2008 12:34
3 mega farty BMW...
...:::GodFather:::...
27.11.2008 10:40
Jestem bardzo ciekawy jak opiszą ich drugą odsłonę sezonu po GP Canady yyy... :D @Huckleberry hahaha xD
Huckleberry
27.11.2008 09:44
Trochę OT: wczoraj słyszałem reklamę BMW w radiu "Ogłaszamy że kończymy sprzedaż samochodów w tym roku z powodu zrealizowania wyznaczonego planu..." :D