Vettel marzy o startach w Ferrari
"Oczywiście, jazda w jednym z ich samochodów w przyszłości byłaby spełnieniem marzenia"
02.12.0812:36
2169wyświetlenia
Kierowca Red Bull Racing - Sebastian Vettel wyznał, że jego największym marzeniem jest zdobycie tytułu mistrza świata z zespołem Ferrari.
Niemiec od pewnego czasu jest upatrywany jako przyszły mistrz F1, a jego zwycięstwo w tegorocznym wyścigu na torze Monza tylko spotęgowało to przekonanie. Marzenie o mistrzostwie prawdopodobnie nie spełni się zbyt szybko, jednak Vettel ujawnił, że jego kolejne - jazda w ekipie Ferrari - może się doczekać realizacji dużo wcześniej.
Pytany przez dziennikarza gazety El Pais, co z dwojga wybrałby - zostanie mistrzem świata, czy ściganie się w barwach Ferrari - Sebastian odrzekł:
Wolałbym zostać mistrzem świata. Jednakże jeśli spojrzeć na tę sprawę realistycznie, to nie mogę marzyć o tytule, aż nie dostanę jednego z najlepszych samochodów w stawce, a Ferrari już nie raz zademonstrowało, że wie doskonale, jak się takie auta buduje. Oczywiście, jazda w jednym z ich samochodów w przyszłości byłaby spełnieniem mojego marzenia.
Vettel skomentował też po raz kolejny porównywanie go przez niemiecką prasę do Michaela Schumachera, jako że w swojej ojczyźnie często nazywa się go "Baby-Schumi".
Gdy byłem dzieckiem, on był moim idolem i nadal nim jest. To wspaniały człowiek, nie ma w nim nic aroganckiego, ale nie zamierzam go naśladować.- powiedział.
Każdy musi znaleźć swój własny styl. Nigdy nie skopiujesz Alonso czy Schumachera. Fernando jest i zawsze będzie sobą, a gdy ktoś zacznie go kopiować, to na pewno nie stanie się nowym Alonso. Tak samo sprawa wygląda w odniesieniu do Schumachera. Nie ma nikogo drugiego takiego, jak oni. Są unikalni.
Schumacher i Vettel utworzą ponownie duet podczas imprezy Race of Champions, która odbędzie się już za niespełna dwa tygodnie na londyńskim stadionie Wembley.
Źródło: SportingLife.com
KOMENTARZE