IndyCar: Andretti spodziewa się najlepszego sezonu w karierze

Marco jest zadowolony z doświadczenia, jakie nabył zimą w trakcie startów w A1GP
04.03.0911:30
Mariusz Karolak
2701wyświetlenia

Marco Andretti spodziewa się, że doświadczenie, jakie nabył zimą w trakcie startów w A1GP sprawi, iż będzie miał w tym roku najmocniejszy sezon w IndyCar Series w jego dotychczasowej karierze.

Amerykanin przygotowuje się intensywnie do czwartego już sezonu w IndyCar i w ostatnich miesiącach reprezentował Stany Zjednoczone w serii A1GP, gdzie jeździł ze zmiennym szczęściem. Celem tych startów miało być jednak głównie lepsze przygotowanie się do wyścigów na drogowych i ulicznych torach w USA i Marco jest zadowolony ze zdobytego w ten sposób doświadczenia.

Nie ma wątpliwości, że przynosi to olbrzymie korzyści. - powiedział 21-latek w wywiadzie dla autosport.com. To sprawia, że twoje ciało i zmysł wyścigowy pozostają w formie. Kiedy jedziesz w wyścigu jeden błąd może być znacznie bardziej kosztowny niż podczas testów. To utrzymuje cię w naprawdę dużym skupieniu i uważam, że to świetna sprawa. Jestem podekscytowany na myśl o nadchodzącym sezonie.

Wnuk mistrza świata Mario Andrettiego przyznał, że korzyści wynikały też ze współpracy ze jego inżynierami z IndyCar podczas wyścigów A1GP, co powinno zaprocentować już 5 kwietnia na ulicach St. Petersburga. Miałem szczęście pracować z moimi inżynierami przez całą zimę. Wszyscy mamy więc nadzieję, że już od pierwszego sezonu wyścigu będziemy bardzo szybcy. Ufam, że mój zespół (Andretti Green Racing) przygotuje dla mnie w tym roku naprawdę świetne auto.

W ostatnim tygodniu na torze Homestead odbyły się przedsezonowe testy IndyCar, na których Marco był trzeci w ogólnej klasyfikacji. Ponadto Amerykanin zaliczy jeszcze jeden występ w tym sezonie A1GP: Jedyną rundą, którą mogę jeszcze zaliczyć będzie ta w Portugalii, która odbędzie się 12 kwietnia i tam właśnie będę. Będzie to między pierwszym i drugim wyścigiem IndyCar, a więc będzie to pracowity okres, ale uważam, że warto to zrobić.

Źródło: Autosport.com