Briatore zadowolony, że opinia FOTA została wzięta pod uwagę

"To, co się stało pokazało wyraźnie, że jeśli zespoły trzymają się razem, ich głos może się liczyć"
22.03.0913:43
Marek Roczniak
2163wyświetlenia

Szef zespołu Renault - Flavio Briatore powiedział, że prawdopodobne odroczenie wprowadzenia nowego sytemu wyłaniania mistrza świata wśród kierowców jest potwierdzeniem siły, jaką stanowi obecna jedność zespołów Formuły 1.

FIA zapowiedziała w piątek, że jest gotowa odłożyć na później zaproponowany przez Administrację Formuły 1 (FOM) plan wyłaniania mistrza na podstawie liczby zwycięstw po tym, jak Stowarzyszenie Zespołów Formuły Jeden (FOTA) zakwestionowało ważność decyzji o zamianie przepisów tak krótko przed rozpoczęciem sezonu bez zgody wszystkich zespołów.

Prezydent FIA - Max Mosley tłumaczył się później, że ciało zarządzające otrzymało zapewnienie od FOM o akceptacji tego pomysłu przez wszystkie zespoły, co jednak okazało się dalekie od prawdy. Briatore potwierdził, że Bernie Ecclestone nie przedyskutował z zespołami formuły "zwycięzca bierze wszystko", ale do całej sprawy podszedł dość dyplomatycznie i stwierdził jedynie, że jest zadowolony, iż opinia FOTA została wzięta pod uwagę przez FIA.

To, co się stało pokazało wyraźnie, że jeśli zespoły trzymają się razem, ich głos może się liczyć - powiedział Briatore w wywiadzie dla włoskiej Gazzetta dello Sport. Nie jest prawdą, że zespoły zostały poinformowane o tym pomyśle, bo choć rozmawialiśmy z Ecclestone'em na temat medali, to jednak nigdy o takich kryteriach, jakie zostały zaakceptowane przez światową radę FIA.

Szef Renault F1 Team dodał, że zespoły nie są całkowicie przeciwne zmianie sposobu wyłaniania mistrza, ale uznały po prostu, że zaproponowane rozwiązanie nie jest najlepsze. Dlaczego jesteśmy temu przeciwni? Ponieważ nie wydaje się nam, aby było to ciekawe rozwiązanie, to wszystko - dodał Briatore.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

3
sadektom
23.03.2009 06:56
rafaello trzeba ich zrozumiec. oni to wszystko robia aby widowisko bylo ciekawsze, bardziej uatrakcyjnione przez zwiekszenie rywalizacji na torze. A ze nie zawsze ich pomysly sa przemyslane to juz inna sprawa. Problemem staruszka jest to ze nie chce sluchac innych: zespolow, fanow F1. Mysli ze jest alfa i omega, nieomylny a jego pomysly idealnie trafione....
rafaello85
22.03.2009 09:43
Oby za każdym razem FOTA mówiła jednym głosem. Inaczej pajace z WMSC będą chcieli przepchnąć kolejne badziewia...
Huckleberry
22.03.2009 03:27
Łaskawcy... :P