Red Bull został pominięty przez FOTA

Obie stajnie "byków" nie zostały zaproszone na ostatnie spotkanie
11.10.1210:39
Dawid Hojczyk
2580wyświetlenia

Szef Red Bulla, Christian Horner powiedział, że nie przeszkadza mu fakt, iż nie został zaproszony na ostatnie spotkanie FOTA, które odbyło się podczas Grand Prix Japonii.

Przedstawiciele 10 ekip spotkali się w celu omówienia istotnych spraw - w tym przyszłego zarządzania F1, wzrostu wpisowego oraz kontroli kosztów. Chodziło głównie o to, aby osiągnąć kompromis dotyczący przyszłości Formuły 1 przed posiedzeniem udziałem FIA i Berniego Ecclestone, które odbędzie się 23 października w Paryżu.

Ani Red Bull, ani jego siostrzany zespół, Toro Rosso, nie zostali zaproszeni na zebranie odbywające się na torze Suzuka - był to pierwszy raz, kiedy do rozmów włączyły się stajnie nie należące do FOTA. Wypowiadając się na temat spotkania, które miało miejsce, Horner powiedział: Nie wiem jakie kwestie zostały poruszane, więc nie mogę się wypowiadać na ten temat. Niektóre zespoły nie należą do FOTA, ale muszą polegać na reszcie. Nie wiem jaki był temat rozmów. Inne zespoły pewnie nie czują potrzeby kontaktowania się z Red Bullem. Naprawdę nie mogę się wypowiedzieć na temat czegoś, o czym nie mam pojęcia.

Szef McLarena, Martin Whitmarsh, który jest też przewodniczącym FOTA, przyznał, że dołączenie Ferrari i Saubera do spotkania nie miało większego znaczenia. Prowadziliśmy standardowe rozmowy o przyszłości tej serii. Nie martwię się o FOTA. Dla zespołów ważne jest obranie wspólnego frontu w kilku kwestiach - zakończył Whitmarsh.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
mariok77
11.10.2012 07:51
@Mr President A jak byś zinterpretował fakt, że tylko dwa zespoły blokują porozumienie w sprawie redukcji kosztów.
Kamikadze2000
11.10.2012 02:31
Obmyślali plan pt. "Jak obalić RBR". ;)
Aeromis
11.10.2012 01:47
@Mr President Marko mówił o czymś innym, wiązanie tego z FOTA jest według mnie naciąganiem faktów. Zresztą RBR sam się odciął od FOTA.
Mr President
11.10.2012 12:43
No i proszę, mamy dowód na tezę Helmuta Marko: http://www.f1wm.pl/php/news_id-27466.html O ile pamiętam, Scuderia Toro Rosso nie odeszła z FOTA, a teraz okazało się, że to oni nie dostali zaproszenia w przeciwieństwie do zespołów niezrzeszonych, czyli Ferrari i Saubera. Można to bagatelizować jak Horner, jednak trzeba powiedzieć, że to wyjątkowo "śmierdząca sprawa". To rzeczywiście można interpretować jako manifest zjednoczenia przeciw RBR.
Aeromis
11.10.2012 12:29
FOTA w tym sezonie to serial brazylijski. Z jednej strony Bernie, z drugiej FOTA, z trzeciej Ferrari + Sauber z czwartej RRR + STR. Jeśli do tego dodać ustępującego ze stanowiska Martina Whitmarsha to chyba dość ciężko to ogarnąć. Może lepiej nie próbować wcale...
marek84
11.10.2012 12:14
oczywiście, że spotkanie było standardowe. Materiał rozsyłany zespołom, strona pierwsza Tytuł roboczy: "Przyszłość F1 w kolejnych latach." Podtytuł: " Propozycje nowych uregulowań w kontekście dokopania RBR i wycyckania Neweya" Prelegent: "Niezależny od FOTA ekspert zewnętrzny: Mr. Stefano Domenicali" :D:D
IceMan11
11.10.2012 09:47
[quote]Prowadziliśmy standardowe rozmowy o przyszłości tej serii. Nie martwię się o FOTA. Dla zespołów ważne jest obranie wspólnego frontu w kilku kwestiach[/quote] Tak standardowe, że RBR nie został zaproszony ;P