McLaren czuje się rozjemcą w sporze z FIA
"Staramy się, aby obie strony doszły do porozumienia"
26.05.0915:53
2134wyświetlenia
Szef McLarena - Martin Whitmarsh twierdzi, że zespół z Woking jest rozjemcą w sporze pomiędzy FIA a pozostałymi zespołami Formuły 1. FOTA nie zgadza się z FIA w kwestii przepisów dotyczących ograniczenia budżetu na przyszły sezon, a niektóre zespoły grożą odejściem z F1, jeśli regulacje te wejdą w życie.
McLaren przyznał, że nie zgadza się na podział stawki na dwa systemy, ale nie krytykował FIA tak mocno, jak pozostałe teamy. Whitmarsh powiedział, że jego zespół zdecydował się wystąpić w roli rozjemcy, aby ułatwić teamom dojście do porozumienia z FIA.
Czujemy się odpowiedzialni za bycie rozjemcą i staramy się, aby obie strony doszły do porozumienia- powiedział.
Formuła Jeden to biznes nas wszystkich, a zespoły stwierdziły, że McLaren jest w stanie znaleźć kompromis, dlatego jesteśmy w tej roli. Jesteśmy w samym środku pod względem budżetu, a w stawce mamy zarówno duże zespoły i korporacje, jak i małe, które walczą o przetrwanie. Myślę, że możemy pomóc tym większym i tym mniejszym. Zespoły takie jak Toyota i Toro Rosso bardzo się od siebie różnią, więc będzie to dla nas wyzwanie, żeby wszyscy byli zadowoleni, aczkolwiek sądzę, że damy radę.
Whitmarsh dodał, że jego zespół również mówił o swoich poglądach na temat ograniczenia budżetów, ale nie publicznie.
Wyrażaliśmy opinię wewnątrz, ale nie na zewnątrz- dodał.
To odpowiednie miejsce, aby zabierać głos na ten temat. Myślę, że nasza pozycja jest bardzo jasna i stanowczo zabieramy głos w odpowiednich dyskusjach.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE