Domenicali zadowolony z formy Raikkonena

"Na torze, gdzie talent jest bardzo ważny Kimi pokazał, na co go stać"
26.05.0914:01
Mariusz Karolak
2255wyświetlenia

Stefano Domenicali przyznał, że bardzo ucieszył się, widząc Kimi Raikkonena w dobrej formie w trakcie ostatniego weekendu F1. Fin startował w Monako z pierwszej linii i zajął trzecie miejsce w wyścigu. Było to jego pierwsze miejsce na podium od zeszłorocznego Grand Prix Brazylii.

Raikkonen był także bliski zdobycia pierwszego w tym roku pole position, lecz ostatecznie został pokonany przez Jensona Buttona o 0,025 sekundy. Szef zespołu Ferrari z radością obserwował poczynania swego kierowcy, który w tak dobrej formie był ostatnio w 2007 roku, kiedy to został mistrzem świata. Włoch przyznał również, że zespół jest już na właściwej drodze po słabym początku sezonu.

Podążamy teraz w odpowiednim kierunku, a to jest bardzo istotne po pierwszej części sezonu, która dla nas była niezwykle trudna - powiedział Domenicali. Pozytywne oznaki, które pojawiły się już w Barcelonie, zostały potwierdzone w Monako. Cieszę się z występu Kimiego, miał wspaniały weekend, praktycznie o mrugnięcie oka przegrał pole position, a w wyścigu mógł zdobyć lepszy rezultat, gdyby nie kłopoty w trakcie drugiego postoju. Na torze, gdzie talent jest bardzo ważny Kimi pokazał, na co go stać.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

14
Jędruś
29.05.2009 06:36
No Kimi wydaje się powrócić do formy jaką prezentował w drugiej części sezonu 2007 kiedy zdobył swój tytuł mistrzowski. Wierzę , że w tym roku pokaże pazurki i zarówno on jak i Massa jeszcze zwyciężą !
Kamikadze2000
28.05.2009 02:59
Ten rok jest nieparzysty, więc Kimi jest w formie. Ciekawe, jak będzie sobie radził pod koniec sezonu, gdy Ferrari powinno wrócić do pełni formy. Aż boję się pomyśleć...
dex
26.05.2009 09:14
AJP kimi stał po brudnej stronie toru i miał inne gumy wez to pod uwagę . Masz racje monaco się rzadzi innymi prawami a te prawa są takie że przez 1,5 godziny musisz być skoncentrowany na 100% i nie popełnić rzadnego błędu przez caly weekend . Rozumiem jedna jaskółka wiosny nie czyni ale doceńmy krok na przód ferrari i bezbłędna jazdę kimiego .
rafaello85
26.05.2009 07:57
"Podążamy teraz w odpowiednim kierunku[...]" Mam nadzieję, że nie zboczycie z tej drogi! Myślę, że Kimi jest już zmotywowany aby dawać z siebie wszystko, jeśli Fin dostanie szybki i niezawodny bolid to będzie zdobywał punkty.
IceMan2991
26.05.2009 05:02
Oj oj Kimi Kimi. Liczę na ciebię tak więc nie zawiedź mnie i moich oczekiwań. A teraz do rzeczy. Arti0801 ma absolutną racje Kimi zmienił strategię i teraz się zastanawiam czy dobrze bo Baricz zjechał okr. po Kimim. Ale jakby Kimi nie zjechał to prawdopodobnie Baricz nadal by jechał. Kimi musi dobrze jeżdzić w kwalifikacjach nie tak jak przed rokiem. Ale wtedy nie mógł dogrzać opon więc to wszystko wyjaśnia. W tym chyba tego problemu nie ma i PP było blisko a jakby zdobył to kto wie czy Button by wygrał ponieważ Kimi był na twardych gumach które spisywały sie lepiej. No dobra na pewno by z Buttonem powalczył. I powalczy już w Turcji i pokaże Massie że w tym roku to on na tym torze będzie górą. Wiemy Massa jest tutaj bardzo szybki ale Kimi w tym roku jednak spisuję się lepiej niż w poprzednim. Zresztą wystarczy spojrzeć na datę który mamy rok. Właśnie nieparzysty!!!
arti0801
26.05.2009 02:57
@A-J-P Gdyby to byl inny tor niz Monaco to mysle ze Kimi spokojnie by Lykna barichello. jesli ogladales wyscig to widziales ze kimi byl na tylnym wingu barrichello i zmienil startegie bo za duzo za nim tracil. oczywiscie zgadzam sie ze trzeba poczekac do nastepnych wyscigow ale prognoza jest optymistyczna. A co do startu. Podzielam uwagi Chłodnego. To pole startowe jest gorsze niz p3 ktore jest po czystej stronie toru. Pozdrawiam
Chłodny
26.05.2009 02:02
@A-J-P Ę... po 1. Barrichello startuje w tym sezonie jak strzała, chyba tylko raz troszkę przysnął a po 2. Kimi był po brudniejszej części toru, dość na zewnątrz i miał twardsze gumy co jednak nie oznacza że nie mogło być ciut lepiej. Owszem poczekajmy, jednak widać że jest lepiej. W Hiszpanii Massa w Q był wysoko i gdyby nie błąd... Myślę jednak że to co się stało w Monako nie jest przypadkiem. W Turcji maja znowu wprowadzić jakieś poprawki więc kto wie...
A-J-P
26.05.2009 01:48
Ale co tez takiego Kimi niby pokazal? Tylko to, ze po serii niepowodzen trafil na pudlo. A tak dal sie juz na starcie ograc Barichello. Dodatkowo fakt,ze to jest tor w Monaco powoduje,ze nie daje sie tam wyprzedzac i zawsze sprawdza sie stwierdzenie,ze tak jak stawka sie ulozy na starcie tak juz dojada do mety i tu sie sprawdzilo. Ja uważam, że gdyby to nie był tor w Monaco to zapewne Kimi zostałby wyprzedzony przez konkurencje. Poczekajmy do kolejnego wyscigu.
arti0801
26.05.2009 01:34
W tym artykule chodzi o Kimiego bardziej niz o ferrari i o jego postawie w Monaco. wiec co ma piernik do wiatraka. Pozdrawiam
bolek02
26.05.2009 01:31
@A-J-P co racja to racja to tylko jeden wyścig nie ma co szaleć z wypowiedziami że ferrari wróciło do gry o najwyższe cele
A-J-P
26.05.2009 01:16
Mowienie po jednym wyscigu (i to jeszcze Monaco), ze ktos wraca do gry jest chyba troche przedwczesne. Monte Carlo rządzi się swoimi prawami. Jeśli Ferrari w kolejnym wyścigu będzie na pudle to dopiero można mowić o jakimś powrocie.
Huunreh
26.05.2009 01:13
I dobrze, że Ferrari wraca do gry, bo aż chce się oglądać te wyścigi. Kimi i Felipe wspaniale. Mam nadzieję, że w Turcji będą walczyć o zwycięstwo.
arti0801
26.05.2009 01:00
Bylo widac ze w Monaco Kimi złapał drugi oddech:) Bardzo ucieszyła mnie jego postawa. Widac po nim ze bolid zaczyna pasowac pod jego styl jazdy. Oby tak dalej:) i zgadzam sie z Chłodnym ze jest oczkiem Montezemolo:)
Chłodny
26.05.2009 12:44
W tym sezonie kiedy trzeba wyciskać co się da ze złoma Kimi pokazuje swoją wartość. Jeśli tak dalej będzie albo i lepiej to chyba będzie to kres tych plotek o jego odejściu. Poza tym, strasznie lubi go Montezemolo ;)