Hamilton ma nadzieję na duży postęp w GP Niemiec

"Chcemy dać fanom trochę radości i poczucia dumy w naszym drugim domowym wyścigu"
22.06.0916:41
Patryk Pokwicki
2488wyświetlenia

Lewis Hamilton powiedział, że ma nadzieję, iż zespół McLaren wykona duży krok do przodu podczas zbliżającego się Grand Prix Niemiec po ostatnim słabym występie.

Brytyjczyk zakwalifikował się na 19. pozycji do wyścigu na Silverstone, a ukończył go na 16., wyjeżdżając kilka razy za obręb toru oraz notując jeden obrót. Hamilton ma jednak nadzieję, że najbliższe obiekty, na jakich będzie się ścigać Formuła 1, będą bardziej odpowiadać jego samochodowi.

Mistrz świata namawia również szefostwo zespołu, aby nie rezygnowali z rozwoju MP4-24 i nauczyli się na błędach tej konstrukcji. Mam nadzieję, że zanotujemy duży postęp, ponieważ byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli dać fanom trochę radości i poczucia dumy w naszym drugim domowym wyścigu - napisał Hamilton na swojej stronie internetowej.

Wyścigi na Węgrzech, w Walencji czy Singapurze powinny być dla nas dużo lepsze, więc jest dla nas jeszcze światełko w tunelu na dobry wynik na koniec sezonu. Potrzebujemy konkurencyjnego samochodu przed końcem sezonu, abyśmy mogli dowiedzieć się na jego temat jak najwięcej przed następnym rokiem - dodał Brytyjczyk, który od czterech wyścigów nie zdobył ani jednego punktu i nie pomogła nawet rezygnacja z KERS na torze Silverstone.

Hamilton przyznał jednak, że mimo słabej formy McLarena w niedzielę cieszył się z walki o niższe pozycje. To było trudne popołudnie dla całego zespołu, ale już przed weekendem wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo - powiedział. Miałem kilka ekscytujących momentów w trakcie wyścigu i cieszyłem się ze ścigania. Mimo że wyniki były słabe, to jednak znowu możemy wyciągnąć kilka pozytywów z tego weekendu, ponieważ dowiedzieliśmy się kolejnych rzeczy o naszym samochodzie. To nie jest tak, że z dnia na dzień wskoczymy do czołówki, ale mamy nadzieję, że możemy jeszcze poprawić nasze osiągi.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

15
Kamikadze2000
27.06.2009 02:33
Ten sezon był bardzo potrzebny Hamiltonowi, aby mógł spokorniec. Tak na prawdę taki sezon powinien miec na początku swej kariery. U niego potoczyło się zupełnie inaczej. Najpierw gorycz porażki, a potem świętowanie sukcesów.
rafaello85
23.06.2009 11:22
tomekf248---> heh, to nie są jego wypowiedzi, ale teksty ułożone przez ludzi odpowiedzialonych za PR. Lewis po prostu zaczął ich teraz słuchać. Tak swoją drogą, sezon 2009 jest dla Hamiltona jedną wielką lekcją POKORY! Brytyjczyk przekonał się o tym, że bez dobrego bolidu NIC nie zdziała. A MP4-24 jest poniżej oczekiwań...
michael85
23.06.2009 08:20
Przecież miał sie za takiego genialnego, że po co mu lepszy samochód. Z pewnością sam poprawi wyniki bez udziału fabryki. (Akkim wybacz ale samo sie zrymowało - nie mam zamiaru z Tobą konkurować ;)) @Pasior tak chwalisz Hamiltona i poniżasz Kubicę też jesteś z importu?
pasior
23.06.2009 06:39
Dżejson a co powiesz o karierze kandydatna na mistrza (haha) kubicy( haha). ten to dopiero wirtuoz. 1 sezon nędza, II sezon jedno zwycięstwo dzięki Hamiltonowi, III sezon DRAMAT, a potem...........
sebas
22.06.2009 06:57
Ten to sie uparł z tą dumą, już drugi rok tak przykwasza.
Dżejson
22.06.2009 06:41
Dla Hamiltona nadszedł właśnie idealny moment żeby dojrzeć, zarówno emocjonalnie jak i sportowo. Do tej pory zawsze jeździł w czołowych teamach, nie musiał się tułać w środku stawki (chyba że w wyniku jakichś kar którymi często go obciążano :P). Teraz przechodzi szkołę życia, Alonso jak rok temu jeździł w środku stawki też to docenił, że nauczył się jeździć w tłoku, że ma polepszoną reakcję. Jeśli chodzi o Hamiltona, trzeba zauważyć, że do tej pory jego kariera w F1 układa się dokładnie tak samo jak JV : 1 sezon wicemistrz, 2 sezon mistrz, potem równia pochyła :)
hawaj
22.06.2009 04:20
@ SAP - nawet trzy razy to już kilka :) więc nic nie jest przesadzone ;p
SAP
22.06.2009 03:58
"wyjeżdżając kilka razy za obręb toru oraz notując jeden obrót" Raz (nie ze swojej winy) wyjechał, gdy uciekał przed Alonso, raz podczas walki z nim i raz po wspomnianym obrocie. Jeszcze w jakieś sytuacji wyjechał za tor? Jeśli nie to te "kilka razy" jest chyba przesadzone.
Winner
22.06.2009 03:36
Już tak nie będę,niewiedziałem
tomekf248
22.06.2009 03:21
W tym roku już nie jest takim hamem. Zdecydowanie spokorniał i opanował zasady zdrowej konkurencji oraz jakże ważnej prawidłowej wypowiedzi. Choć nadal go nie lubię, jednak teraz już trawię jego wypowiedzi.
Winner
22.06.2009 03:20
Dobrze trafiłeś totalfun Zwracam uwagę, że takie przytakiwanie innym komentarzom bez dodania czegokolwiek od siebie nie ma kompletnie sensu, więc należy się tego wystrzegać. //Maraz
dragon92
22.06.2009 03:17
Wy go nie przestaniecie krytykowac? Mowi ze jest dobrze - zle, mowi ze jest niedobrze - zle...
totalfun
22.06.2009 03:16
Ten chłopak powinien wykładać na Harvardzie PR...
Chłodny
22.06.2009 02:55
Ależ on jest zmienny, jeszcze niedawno chciał MP4-24 wywalić na złom...
oliveira
22.06.2009 02:50
Hamilton jak zwykle zadowolony robi dobą mine do złej gry...a szczególnie ekscytującym momentem jego wyścigu była próba wyprzedzenia Kubicy...