Senna czeka na odpowiednią szansę wejścia do F1

"Mamy kilka naprawdę dobrych kontaktów, także z nowymi zespołami"
21.07.0920:10
Marek Roczniak
1832wyświetlenia

Bruno Senna twierdzi, że nie jest zainteresowany wejściem do Formuły 1 w środku sezonu, nie mając możliwości przeprowadzenia wcześniej testów w samochodzie, którym miałby startować. Takiej odpowiedzi udzielił e-magazynowi GPWeek na pytanie, czy miał możliwość zastąpienia Sebastiena Bourdaisa w Toro Rosso od GP Węgier.

Myślę, że jest trochę za późno, aby wejść do F1 w sezonie 2009 - powiedział Brazylijczyk. Spowodowałoby to więcej szkody niż pożytku, gdybym wskoczył za kierownicę bez przeprowadzenia wcześniej testów. Lepiej jest poczekać i zrobić wszystko jak należy na przyszły rok. Czekam na uporządkowanie całego bałaganu w F1, aby móc przeprowadzić produktywne rozmowy z ludźmi.

Pojawienie się trzech nowych zespołów w sezonie 2010 oznacza, że jest potencjalnie sześć wolnych miejsc, co stwarza młodym kierowcom znacznie większe szanse dostania się do F1 niż choćby w tym roku, kiedy to w Australii pojawił się tylko jeden debiutant na starcie - Sebastien Buemi. Rozmawiamy z kilkoma zespołami oprócz tych, z którymi już w ubiegłym roku nawiązaliśmy kontakt - dodaje Bruno.

Mamy kilka naprawdę dobrych kontaktów, także z nowymi zespołami. Na razie się rozglądamy. Czekamy trochę na rozwiązanie sporów politycznych w Formule Jeden, ponieważ jest spory bałagan. Niemniej jednak jest to przede wszystkim kwestia znalezienia się we właściwym miejscu w odpowiednim czasie. Próbujemy stworzyć sobie najlepszą możliwie szansę i tym razem staramy się koncentrować na odpowiednich okazjach.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

8
Kamikadze2000
23.07.2009 07:47
Moim zdaniem Bruno powinien chytać się każdej szansy, gdyż raczej nie jest pewny swego w F1. Poza tym on ma już 26 lat, więc nie jest już łakomym kąskiem dla zespołów. Ja liczę, że trafi do tego sportu i okaże się dobrym kierowcą. Skoro już miał niemal pewne miejsce w Hondzie, a teraz miałby nie trafić do F1, byłoby to wielkie rozczarowanie.
rafaello85
22.07.2009 08:18
Jeśli już wejdzie do F1 ( a tak się stanie na pewno ), to mam nadzieję, że nie zostanie drugim Nelosnem Piquetem Jr.
benethor
21.07.2009 09:20
albo testy, w których etatopwi kierowcy nie mieliby prawa udziału ;]
CamilloS
21.07.2009 09:14
Gdyby był 3 bolid w piątek wszystko było by prostsze...
rmn
21.07.2009 08:51
Też myślę, że mogły by być tyogdniowe testy, w ciągu letniej przerwy kiedy każdy team mogłby sprawdzić sobie potencjalnych kierowców. Udział w testach gwarantowało by mistrzostwo GP2 / F2 / itd itp.. + oczywiście każdy zepsół mógłby sobie wybrać kogoś z 'dziką kartą':)
ewreteyrytu
21.07.2009 07:59
Bez sensu to wszystko. Powinna być jakaś kilkudniowa sesja testowa dla młodych, utalentowanych, potencjalnych kierowców w środku sezonu. Zdaje się, że jest po zakończeniu sezonu ale to za mało moim zdaniem. A Bruno życzę debiutu w przyszłym sezonie za kierownicą bolidu F1 :)
korzo
21.07.2009 07:26
@ICEMANPK1, a ja właśnie z tego powodu za nim nie przepadam. niech sobie zapewni miejsce w F1 umiejętnościami a nie nazwiskiem bądź jakimiś układami. obstawiam że to drugi piquet
ICEMANPK1
21.07.2009 06:31
naprade czekam na debuit tego czlowieka w F1. Zycze mu jak nalepiej,bo to wkoncu siostrzeniec najlepszego (moim zdaniem)kierowcy F1 do tej pory.Jednak wydaje mi sie ze Bruno to typowy PAYDRIVER(z duzym zapleczem sponsorow i znanym nazwiskiem) i nie sprawdzi sie w F1.Czas pokaze.