Santander kontynuuje współpracę z McLarenem

Doniesienia AUTOSPORTU z soboty zostały dzisiaj oficjalnie potwierdzone
14.09.0916:02
Michał Roszczyn
2744wyświetlenia

Po ogłoszeniu w ostatni czwartek na torze Monza podpisania pięcioletniej umowy sponsorskiej z Ferrari, hiszpański bank Santander poinformował dzisiaj, że przedłużył także współpracę z teamem McLaren, co już w sobotę sugerował AUTOSPORT.

Santander związał się z angielskim zespołem w 2007 roku, kiedy to dwukrotny mistrz świata Fernando Alonso ścigał się u boku Lewisa Hamiltona. Przedłużenie umowy jest wyjątkowo pomyślne dla ekipy z Woking, ponieważ hiszpański bank wyraził swoje wielkie zadowolenie z korzyści, jakie bank ten odnotował dzięki powiązaniom z aktualnym mistrzem świata.

Największa instytucja finansowa w Hiszpanii jest właścicielem brytyjskich banków Abbey, Alliance & Leiscester oraz Bradford & Bingley. Dyrektor generalny Abbey - António Horta-Osório powiedział: Od czasu inauguracji w 2007 roku, współpraca naszej firmy z Vodafone McLaren Mercedes przebiegała bardzo udanie, szczególnie w Wielkiej Brytanii, dlatego cieszymy się, że będziemy dalej rozwijać nasz związek z najlepszym brytyjskim zespołem Formuły 1, na korzyść naszych 20 milionów klientów w Zjednoczonym Królestwie.

Szef teamu McLaren - Martin Whitmarsh tak skomentował sprawę: Jesteśmy niezwykle zadowoleni z przedłużenia naszego ogromnie udanego, globalnego partnerstwa z Santanderem. Jako jeden z największych banków na świecie ze znaczącą obecnością w Europie, Brazylii, Meksyku, Chile i Stanach Zjednoczonych oraz innych krajach, Santander świetnie pasuje do Vodafone McLaren Mercedes i naszych sukcesów na międzynarodowej arenie Formuły 1.

Rok 2009 oznacza trzeci sezon powiązań banku Santander z naszym sportem i w tym czasie z powodzeniem sponsorowali trzy z najbardziej prestiżowych i historycznych wyścigów: Grand Prix Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch. Jesteśmy bardzo dumni z naszej współpracy z Santanderem i bycia częścią ich stale rosnącego zaangażowania w Formułę 1. Przyjmujemy ich z zadowoleniem i życzymy powodzenia w innych działalnościach - wliczając w to, choć nie tylko, wyżej wymieniony sponsoring wyścigów.

Według doniesień, z powodu związania się z Ferrari do sezonu 2014 włącznie, nowa umowa z ekipą McLaren przewiduje, że logo banku Santander będzie widocznie jedynie na kombinezonach kierowców, a nie jak dotychczas również na tylnym skrzydle bolidu.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

15
Huckleberry
15.09.2009 10:01
Zła wiadomość, podniosą mi odsetki ... ;)
rafaello85
14.09.2009 10:06
Jak za dawnych lat:) Kiedyś Marlboro sponsorowało zarówno Ferrari, jak i McLarena:)
pasior
14.09.2009 09:45
A już były pogłoski i komentarze że ferrari odgryzło się McLarenowi za Vodafone. a tu widać że panowie z Santander mają głowę na karku i żal sie pozbywać dochodowego klienta
sneer
14.09.2009 09:00
Widać Santander ma za dużo pieniędzy. Czego dowodem jest to, że zamknął u nas oddziały i zwolnił ludzi. @ Ice - przecież Borównie płacą za krytporeklamę: ING Renault odmieniane przez przypadki, liczby, czasy i rodzaje :E
ice
14.09.2009 07:28
A nawieksza wykreował Borowczyk ktory przy kazdej okazji podkresla ze "Alonos to najlepszy kierowca w stawce"... Podczas kwalifikacji w Monaco nagle sobie przypomnial ze "Raikkonen to przeciez swietny kierowca, nigdy w niego nie watpilem" a caly 2008 sezon i pol 09 ***l ze nie poznaje Raikkonena, Fin spi, jest znudzony, nie ma motywacji... NIestety nie tylko Zientar i spółka nie wiedzą co to obiektywizm... Co do tematu to nie wiem czy sponsorowanie dwoch odwiecznych rywali jednoczesnie przez Santandera tak bardzo im sie oplaci...
Eli_
14.09.2009 06:48
Simi zgadzam się z tym co napisali MPOWER i ICEMANPK1. Alonso to bardzo dobry kierowca, ale na pewno nie lepszy od Raikkonena, czy Hamiltona. Media wykreowały wokół niego otoczekę niemalże ideału, a to już lekka przesada.
ICEMANPK1
14.09.2009 05:51
dokladnie MPOWER,Alonso jest przereklamowany pod pewnymi wzgledami.Jego przygoda w McL pokazala dobitnie ze traktowany na rownych waruknach z kierowca rownie szybkim jak on sam zacząl sie gubic by koncu przegrac rywalizacje w zespole z pierwszoroczniakiem.Samo odejscie z McL bylo poprostu zwykla ucieczka przed kolejna konfrontacja z LH.Watpie zeby Alonso kiedykolwiek w swojej karierze zdecydowal sie jeszcze raz na jazde w 1 zespole na rownych waronkach z kierowca z czolowki F1.Tak naprawde oprocz Hamiltona mial za partnerow samych kelnerow.
MPOWER
14.09.2009 05:33
Nie mówię że Alonso to kiepski kierowca. 2 tytuły za ładny uśmiech się nie dostaje. To bardzo dobry kierowca ale wg mnie przereklamowany. Media go wykreowały na najlepszego kierowcę w stawce. A moim zdaniem choćby taki debiutant Lewis w pierwszym swoim sezonie pokazał że Alonso nie jest najlepszy.
Simi
14.09.2009 05:27
Ciekawe to... Mają kontrakt z Ferrari, ale kontynuuje współpracę z McL. MPOWER, Eli_ czy faktycznie Alonso jest taki zły? Ja bym się zastanowił, ale nie mówię nic...
SirKamil
14.09.2009 04:51
"nasz związek z najlepszym brytyjskim zespołem Formuły 1" Brytyjskim w całych 15%;)
Eli_
14.09.2009 04:51
Whitmarsh mówi o Kimim, a Haug zafundował sobie " sesję fotograficzną " z Raikkonenen, tuż przed wyścigiem we Włoszech .... Mam nadzieję, że Kimi faktycznie wróci do McLarena. A Ferrari niech sobie weźmie " cudownego " Alonso. Nie mam żadnych wątpliwości, który z zespołów na tym skorzysta, a który strzeli sobie samobója...
MPOWER
14.09.2009 04:38
Zgadzam się z Wami. Jak to może być w takim zespole jak Ferrari który wychwala Kimiego jaki on nie jest super (ostatnie wypowiadzi Ferki) a jeżeli chodzi o pytanie czy będzie jeździł w kolejnym sezonie to nie umie się wyraźnie wypowiedzieć.... Tak jak piszecie - powinien iść do Mc póki jest wolny stołek i go tam chcą a Ferka -- niech go pocałuje w d... A wtedy niech sobie zostawią emeryta Schumiego, sympatycznego ale wyprowanego Massę i przereklamowanego Alonso :P( oczywiście bez urazy dla kogokolwiek)
ice
14.09.2009 04:25
ICEMANPK1 - ta plotka moze okazac sie prawda... Whitmarsh mowi o Kimim jakby był jego kierowcą, ciągle go wychwala, a o Rosbergu cicho, jedynie Mercedes chce blondyne... Mysle ze w Macu przyjeliby Kimiego z otwartymi ramionami. Pamietam jak Haug walil piesciami w stol z radosci na Nurburgringu 03 wlasnie dzieki Kimiemu, oni dobrze wiedza na co go stac, jaki bolid mu pasuje i w ogole jak sie zabrac za wspolprace z nim, Ferrari tego nie potrafi tyle w temacie.
dmaot malach
14.09.2009 02:10
Zapomnieli dodać, że logo banku będzie wciąż można oglądać w postaci pucharów dla zawodników, którzy zajęli drugie i trzecie miejsca w większości wyścigów w kalendarzu.
ICEMANPK1
14.09.2009 02:06
na skrzydle bedzie rekalama NOKIA, a kierowca McL w 2010 Kimi Raikkonen.:))) to by bylo piekne,ale narazie to tylko ploteczka :/