McLaren z nadzieją patrzy na kalendarz z 19 wyścigami
Pomimo możliwych problemów, sezon 2010 zapowiada się ekscytująco dla Jonathana Neala
29.09.0920:11
2892wyświetlenia
Pomimo tego, że kalendarz na sezon 2010 musi zostać jeszcze ostatecznie zatwierdzony, dyrektor zarządzający zespołem McLaren - Jonathan Neal z optymizmem patrzy na perspektywę 19 wyścigów. Ostatni raz Formuła Jeden odwiedziła tak wiele obiektów w 2005 roku.
Neal wyjaśnił, że rozszerzenie kalendarza jest rezultatem dyskusji pomiędzy zespołami, Berniem Ecclestone'em oraz ciałem zarządzającym tym sportem.
Szefowie zespołów rozmawiali z FOM i z FIA podczas paru ostatnich lat oraz doszli do porozumienia, że rozszerzenie kalendarza z 17 do około 20 wyścigów jest czymś, czemu możemy podołać- powiedział serwisowi ESPN Racing-Live.
Jednakże rozplanowanie 19 wyścigów w czasie od 14 marca do 7 listopada może skutkować problemami logistycznymi.
Układ wyścigów jest bardzo ważny i jest jeszcze kilka kwestii do omówienia z FOM oraz FIA- mówi Neal.
Jednym z wyzwań jest ułożenie Monako i Turcji obok siebie z jednotygodniową przerwą między nimi. Jest to niesamowite przedsięwzięcie logistyczne. Chcemy zorganizować obie te imprezy i ważne jest, by zrobić to dobrze, ale musimy mieć świadomość, że fizyczne przeniesienie całej infrastruktury z Monako do Turcji nie jest trywialną sprawą, wiec mamy jeszcze kilka pytań odnośnie tego.
Kolejnym aspektem są pieniądze: z możliwymi dwoma dodatkowymi wyścigami w przyszłym roku, zespoły muszą wydać więcej na przykład na transport i zakwaterowanie. Ponadto dłuższe mistrzostwa oznaczają oczywiście wydłużony czas opracowywania usprawnień do bolidu. Dyrektor zarządzający zespołem z Woking sądzi, że część tego równania została dobrze wyliczona.
Jesteśmy podekscytowani uczestnictwem w 19 wyścigach- powiedział.
Gorszą stroną tego jest fakt, że kosztuje nas to więcej pieniędzy, ale nowe warunki, które mamy z FOM mają mechanizm, który nam to rekompensuje.
Poza tegorocznymi obiektami, prowizoryczny kalendarz na rok 2010 daje szansę na powrót Grand Prix Kanady oraz otwiera nowy teren dla Formuły 1 - Koreę Południową.
Myślę, że kalendarz wygląda ekscytująco, jest w nim kilka bardzo atrakcyjnych perspektyw. Jest w nim kilka tradycyjnych obiektów, które wszyscy kochamy oraz kilka nowych, które udowodnią swoją atrakcyjność, gdyż nic o nich nie wiemy na chwilę obecną- podkreślił Neal.
Z ludzkiego punktu widzenia, będzie bardzo wyczerpujący dla mechaników, ale postaramy się wyszukać i dać ludziom przerwę. Obecnie kalendarz przewiduje przerwę dla zespołów w pierwszej części sierpnia. Nie widzę żadnych większych problemów, jeśli mam być szczery. Bardziej ekscytuje mnie perspektywa dobrego kalendarza.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE