Fisichella nie wyklucza powrotu do Force India
"Czemu nie? To otwarta kwestia - może będzie to Force India"
31.10.0912:32
2407wyświetlenia
Giancarlo Fisichella nie wyklucza powrotu do Force India w przyszłym sezonie. Włoch jeszcze nie rozmawiał z Ferrari na temat możliwości jego ścigania w roku 2010.
Jak dotychczas Fisichella jest potwierdzony jako kierowca rezerwowy stajni z Maranello, jednak otwarcie przyznaje on, że byłby zainteresowany szansą rywalizacji w następnym sezonie. Wyścig w Abu Zabi będzie dla rzymianina ostatnim występem w barwach Ferrari i zamierza on po zakończeniu sezonu zasiąść do rozmów ze swoimi szefami w sprawie przyszłorocznych planów.
Po wyścigu zobaczymy, jakie są możliwości. Teraz rozmawiamy jedynie o wyścigu. Do tej pory nie myślałem o ściganiu się dla nowego zespołu. Jednak jeśli pojawi się dobra szansa występów w doświadczonej ekipie, wówczas optowałbym za tym. Aczkolwiek zaczynanie wszystkiego od początku, podobnie jak z Force India w zeszłym roku, jest według mnie trudne.
Zapytany, czy jest szansa jego powrotu do teamu z Silverstone, Włoch odpowiedział:
Czemu nie? To otwarta kwestia - może będzie to Force India. Jest wiele zespołów bez zakontraktowanych kierowców. Przejście Fisichelli do Ferrari od Grand Prix Włoch nie przyniosło oczekiwanych rezultatów i kierowca przyznaje, że będzie daleki od zadowolenia, jeśli nie zdobędzie chociażby punktu dla ekipy z Maranello.
To nieco frustrujące. Byłbym rozczarowany, ale robię co mogę. Nie jest łatwo wyskoczyć z Force India i wskoczyć do samochodu Ferrari, który w zupełnie inny sposób się obsługuje i całkowicie inaczej reaguje. Przez czternaście lat mojej kariery jeździłem tak, jak chciałem, a teraz muszę zmienić sposób hamowania, operowania gazem i mój styl jazdy. Staram się jak mogę. W ostatnich kilku grand prix miałem dobre tempo wyścigowe, ale problemem były kwalifikacje. Na długim dystansie mam takie samo tempo jak Kimi.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE