Briatore: Schumacher może znowu wygrywać
"Skoro postanowił wrócić, to dlatego, że jest przekonany, iż nadal może być szybki"
28.12.0910:27
2915wyświetlenia
Wykluczony ze sportów motorowych rozgrywanych pod egidą FIA, były szef zespołu Renault - Flavio Briatore twierdzi, że szanse Michaela Schumachera na odnoszenie zwycięstw po swoim powrocie do Formuły 1 będą uzależnione od konkurencyjności ekipy Mercedes GP w sezonie 2010.
Briatore, który był szefem Benettona, kiedy Niemiec zdobył swoje pierwsze dwa tytuły mistrzowskie z tym zespołem w latach 1994-1995 uważa, że Schumacher nie zdecydowałby się na powrót do rywalizacji, gdyby nie wierzył w możliwość odnoszenia wygranych. Włoch dodaje jednak, że wiele zależeć będzie od samochodu.
Według mnie, jego powrót jest czymś dobrym dla F1- powiedział Briatore włoskiej Gazzetta dello Sport.
Znając go myślę, że zastanawiał się nad tym od dłuższego czasu i skoro postanowił wrócić, to dlatego, że jest przekonany, iż nadal może być szybki. Spytany czy wiek Schumachera może mieć jakieś znaczenie, odpowiedział:
Jeśli masz zwycięski bolid, nie ma to większego znaczenia. Ostatni sezon pokazał wyraźnie, że mistrzem świata został kierowca, który z pewnością nie jest najlepszy w stawce.
Flavio dodaje, iż zawsze czuł, że siedmiokrotny czempion odszedł na emeryturę, nie będąc na to przygotowanym.
Jestem przekonany, że gdyby był sprawny fizycznie, wróciłby już w minionym sezonie z Ferrari. Michael należy do tej kategorii kierowców , którzy po prostu nie mogą prowadzić normalnego życia - nie mogą pozostać z dala od wyścigów. Ponadto powtórzę moją dawną opinię: gdy odchodził trzy lata temu, nie był gotów przejść na emeryturę. Mógłby być konkurencyjny przez następne dwa lub trzy sezony.
Włoch twierdzi, że nie potrafi przewidzieć, czy Schumacher będzie zdolny do walki o kolejny tytuł mistrza świata.
Cóż, nie wiem tego. Na przykład sądzę, iż Ferrari będzie niesamowicie mocne w przyszłym sezonie z Alonso i Massą. Powiem tylko, że Ross [Brawn] zna go bardzo dobrze i Mercedes zawsze chciał go ściągnąć do siebie. Aczkolwiek powtarzam: samochód ma fundamentalne znaczenie.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE