Donnelly i Purnell nie są już związani z F1

Alan Donnelly - kontrowersyjna postać w szeregach FIA - w sezonie 2010 nie będzie już zaangażowany w sprawy związane z Formułą 1, poinformował dzisiaj serwis AUTOSPORT.

Donnelly był w ostatnich dwóch sezonach przewodniczącym zespołu sędziowskiego FIA podczas weekendów grand prix i jego zadaniem miało być przyspieszenie całego procesu decyzyjnego. Cel ten został osiągnięty, jednak Donnelly, będąc prawą ręką Maxa Mosleya zaczął być oskarżany o stronniczość przez FOTA podczas wypełniania swojej innej funkcji na torach - bycia reprezentantem byłego prezydenta FIA.

Nowy szef Międzynarodowej Federacji Samochodowej - Jean Todt zlikwidował co prawda stanowisko przewodniczącego zespołu sędziowskiego, ale krążyły plotki, że Donnelly może być w inny sposób związany z Formułą 1, albo wręcz objąć stanowisko Komisarza F1. AUTOSPORT uciął dzisiaj te spekulacje, informując za swoimi źródłami, że Donnelly otrzymał nową rolę nie związaną zupełnie ze sportami motorowymi.

Przedstawiciel FIA poinformował ponadto, że ciało zarządzające opuścił były szef zespołu Jaguar Racing - Tony Purnell, który pełnił dotychczas rolę konsultanta technicznego. Federacja zdecydowała się na zatrudnienie na cały etat specjalistów, którzy będą mogli poświęcić się w całości nowym zadaniom. Są nimi dawni współpracownicy Todta: Bernard Niclot - szef działu rozwojowego Peugeota oraz Gilles Simon - były szef ds. silników w Ferrari. Obaj będą pracowali nad nowymi technologiami mogącymi znaleźć zastosowanie w sportach motorowych.

Źródło: Autosport.com