Vitantonio Liuzzi następcą Michaela Schumachera w Ferrari?
29.07.0400:00
1384wyświetlenia
Ostatnio wiele mówi się o tegorocznym liderze klasyfikacji generalnej kierowców w wyścigach Formuły 3000 - Vitantonio Liuzzim. Reprezentujący barwy zespołu Arden International Włoch podobnie jak Michael Schumacher wygrał wszystkie z dotychczas rozegranych wyścigów oprócz jednego i jest głównym kandydatem do zdobycia tytułu mistrzowskiego na trzy wyścigi przed końcem sezonu.
Z opublikowanego ostatnio w brytyjskiej gazecie The Independent artykułu wynika, iż zespół Ferrari jest zainteresowany zatrudnieniem Liuzzego w roli kierowcy testowego w 2005 roku, z myślą o przygotowaniu go do zastąpienia sześciokrotnego mistrza świata w sezonie 2007. Co prawda Schumacher twierdzi, że może ponownie przedłużyć kontrakt, ale prędzej czy później zakończy karierę i nic nie stoi na przeszkodzie, aby włoska stajnia już teraz rozpoczęła poszukiwania ewentualnego następcy.
Kandydaturę Liuzziego może popierać sam Schumacher, który zmierzył się z Włochem podczas wyścigu kartingowego w Kerpen w 2001 roku i pomimo intensywnych przygotowań (łącznie ze zrzuceniem kilku kilogramów) przegrał. Nie od dziś wiadomo, że Niemiec jest zapalonym kartingowcem, tak więc postawa Liuzziego wywarła na nim spore wrażenie. Szef Ferrari - Jean Todt także spotkał się już z Liuzzim, zwracając szczególną uwagę na to, że kierowca ten pomimo swojego młodego wieku (23 lata) w bardzo zorganizowany sposób podchodzi do swojej profesji i wydaje się, jakby miał nad wszystkim kontrolę. Upodabnia go to do odnoszącego niebywałe sukcesy Schumachera. Dodatkową zaletą Liuzziego jest jego narodowość, gdyż do tej pory żaden Włoch nie odniósł sukcesu w barwach Ferrari i z marketingowego punktu widzenia byłoby to bardzo korzystne.
Alternatywą oprócz roli kierowcy testowego mogą być od razu starty w wyścigach Formuły 1, np. w barwach zespołu Sauber, który wiążą bliskie stosunki z Ferrari. Ewentualnie Liuzzi mógłby trafić tam po roku testów (tak jak Felipe Massa), a po odejściu Schumachera powróciłby do Ferrari. Jednym ze sponsorów Liuzziego jest austriacki producent napojów energetycznych Red Bull, czyli oprócz zespołu Sauber usługami Włocha może być również zainteresowana kolejna stajnia sponsorowana przez tę firmę - Jaguar. Liuzzi ma już pewne doświadczenie w kierowaniu bolidami F1. W listopadzie 2002 roku brał udział w testach zespołu Williams, a niespełna rok temu prowadził dwuosobowy bolid Minardi podczas pokazowego wyścigu na brytyjskim torze Rockingham.
Źródło: GrandPrix.com