Lisowski w Polsce i w Niemczech

Mistrz Skoda Octavia Cup w tym sezonie przechodzi do ligi wyżej - SEAT Leon Supercopa
11.03.1012:53
Inf. prasowa
1742wyświetlenia

Przed Mateuszem Lisowskim kolejny rok startów za kierownicą samochodów turystycznych. Zawodnik z Wieliczki po ubiegłorocznym zwycięstwie w czeskim pucharze Skoda Octavia Cup, w tym sezonie przechodzi do ligi wyżej, a mianowicie do niemieckiego pucharu SEAT Leon Supercopa.

Obecnie Lisowski przygotowuje się do występów w tej serii. Staram się skoncentrować na treningu ogólnorozwojowym - poinformował zawodnik z Wieliczki. Biegam, pływam, trenuję na siłowni oraz ćwiczę intensywnie na symulatorach wyścigowych.

Model samochodu, którym Lisowski wystartuje w sezonie 2010 na torach w Niemiec i Francji jest mu dobrze znany. To właśnie za kierownicą Supercopy zdobył w 2007 roku tytuł Mistrza Polski w swoim pierwszym roku startów w samochodach turystycznych. Zawodnik z Polski rywalizował będzie w egzemplarzu Leona, w którym w zeszłym roku z powodzeniem jeździł w tym pucharze Petr Fullin. Obecnie SEAT przygotowywany jest w Czechach pod wodzą Jiriego Lipiny - managera Polaka.

Miałem już okazję testować samochód, którym wystartuję - powiedział Lisowski. Leon przeszedł w Czechach całkowitą rewizję i można powiedzieć, że wystartuję prawie nowym egzemplarzem. Silnik i skrzynia są już w Niemczech, gdzie poddawane są aktualizacji do specyfikacji 2010.

Lisowski już w zeszłym sezonie zadebiutował w niemieckim pucharze. Podczas rundy rozegranej na obiekcie w Oschersleben, 19-latek z Polski uplasował się na dobrych 10. i 9. miejscu. Pierwsza tegoroczna eliminacja Supercopy odbędzie się na bardzo lubianym przez Lisowskiego torze Hockenheimring. To właśnie na nim ubiegłoroczny pierwszy spoza Czech i Słowacji mistrz Skoda Octavia Cup zaliczył pod koniec 2009 roku niezwykle udane testy.

Bardzo lubię ten obiekt i w zasadzie jest to mój ulubiony tor ze wszystkich, na których miałem okazję startować. Zbliżający się sezon chcę przede wszystkim przeznaczyć na zbieranie doświadczeń, tak aby w 2011 powalczyć w nim o wygraną - ujawnił Lisowski. Fajnie, że w polskich wyścigach coś się rusza, o czym świadczy chociażby utworzenie Verva Racing Team. Niemniej nie bardzo rozumiem, dlaczego nie zostałem zaproszony na testy decydujące skądinąd o wyborze kierowców. Moim zadaniem jest jednak rywalizowanie na torze, więc nie będę tego komentował. Gratuluję jednak Kubie i Robertowi. Myślę, że dobrze się spiszą w Supercupie. Trzymam za nich kciuki!

Obok startów na zagranicznych torach Lisowski pojawi się w nadchodzącym sezonie w cyklu Długodystansowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Nie zapadła jeszcze decyzja o tym jakim samochodem wystartuje w tych zmaganiach zawodnik z Wieliczki. Już niebawem, o ile warunki atmosferyczne pozwolą, Lisowski weźmie udział w kilku sesjach testowych przed zbliżającymi się startami.

Źródło: Informacja prasowa