Mallya nie wyklucza okazyjnych wizyt na podium w 2010
"Nie zdziwiłbym się, gdyby udało nam się stanąć na podium raz czy dwa"
18.03.1014:56
1811wyświetlenia
Szef Force India - Vijay Mallya nie wyklucza wizyt jego zespołu na podium w tym roku, po obiecujących osiągach VJM03 podczas otwierającego sezon Grand Prix Bahrajnu.
Zarówno Adrian Sutil, jak i Vitantonio Liuzzi pokazali mocną formę w trakcie weekendu na torze Sakhir, gdzie Włoch zdobył dwa punkty za dziewiąte miejsce. Sutil, który w kwalifikacjach był dziesiąty, ukończył wyścig na dwunastej pozycji po 'bączku' na pierwszym okrążeniu i spadku na koniec stawki.
Jak twierdzi Mallya, od czasu wykupienia przez niego zespołu, ten wypełnia założone cele. Według Hindusa, początek sezonu pokazał, że Force India może celować w miejsca w czołowej trójce.
Myślę, że obrany przez nas kierunek czyni nas konkurencyjnymi i wszystko idzie zgodnie z planem. W 2009 roku powiedziałem, że powinniśmy okazjonalnie zdobyć kilka punktów i zdobyliśmy ich 13, co było przyzwoitym wynikiem. W tym roku powiedziałem, że powinniśmy punktować regularnie. W pierwszym wyścigu otworzyliśmy nasze konto i myślę, że teraz istnieje dla nas duża szansa jego systematycznego powiększania. Nie zdziwiłbym się, gdyby udało nam się stanąć na podium raz czy dwa. W przyszłym roku powinniśmy przy odrobinie szczęścia zaliczać mocne finisze w pierwszej trójce.
Mallya przyznaje, że był zadowolony z tego, jak rozpoczęli sezon i pochwalił Liuzziego za jego występ.
Jestem oczywiście bardzo usatysfakcjonowany, pomimo przygody Adriana na początku wyścigu. Dla tej ekipy, biorąc pod uwagę naszą historię i podstawy, zdobycie punktów w pierwszym wyścigu sezonu jest niezwykłym osiągnięciem. Myślę jednak, że dwie rzeczy wywarły na mnie jeszcze większe wrażenie. Pierwsza to nasze tempo wyścigowe. Według mnie to ogromny sukces dla stosunkowo niewielkich teamów, jak my. Po drugie tak dużo mówiło się o Tonio. Myślę, że on nie tylko się sprawdził, ale pojechał znakomicie. Dobrze obchodził się z oponami, był szybki i dowiózł bolid na punktowanym miejscu, więc cała zasługa w tym Tonio.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE