Sekretne życie Jensona Buttona

Brytyjczyk jest drugim uczestnikiem nowej serii wywiadów Formula1.com
09.04.1016:23
owca
4384wyświetlenia

Czy kiedykolwiek chcieliście poznać lepiej swoich ulubionych kierowców Formuły 1? Chcieliście poznać szczegóły ich życia poza kokpitem bolidów i dowiedzieć się, co robią poza torem wyścigowym? Teraz już możecie się tego wszystkiego dowiedzieć dzięki nowej serii wywiadów „Sekretne życie”, przeprowadzanych przez oficjalną stronę Formula1.com.

W kolejnej odsłonie prezentujemy rozmowę z aktualnym mistrzem świata - Jensonem Buttonem. Brytyjczyk opowiada o swojej nienawiści do tłustych posiłków, młodzieńczym zainteresowaniem grupą UB40 i o jednorazowych przezroczystych butach...

Czy jesteś typem faceta, który ma 'plan B'?
Nie, nigdy nie mam 'planu B'. Mówiąc szczerze jest to jedna z moich słabości.

Co daje ci największego 'kopa'?
Wygrywanie wyścigów. Przypływ adrenaliny związany z wygrywaniem.

Z kim chciałbyś pójść na swoją wymarzoną randkę?
Nie mam żadnych wymarzonych randek. Jestem związany z moją dziewczyną i uważam siebie za monogamistę.

Jakie filmy sprawiły, że płakałeś?
Nie było wiele takich. Jednak 'The Notebook' prawie spowodował u mnie płacz, a także 'Days of Thunder'... nie, nie do końca, to był żart!

Czego się boisz?
Nie lubię rekinów i przegrywania, jak przypuszczam. To odrażające przeciwieństwo wygrywania!

Jaką książkę ostatnio przeczytałeś?
'Breaking Vegas', opowiada o hazardzie.

Jaki był twój największy mandat za przekroczenie prędkości (poza Formułą 1)?
Myślę, że wynosił on około £500, czyli jakieś 600 euro. To było w roku 2000, ale nie pamiętam już o ile przekroczyłem dozwoloną prędkość.

Wymień pięć rzeczy, których nie znosisz.
Kiedy pada deszcz, a ja nie mam parasola. Tłuste jedzenie, nienawidzę tłustego jedzenia. Nie znoszę przegrywać, ekonomii i negatywnych ludzi.

Farbowałeś kiedykolwiek włosy?
Zrobiłem to kiedy byłem młodszy. Miałem 14 lat i postanowiłem pofarbować sobie włosy z przodu na bardzo jasny blond. Wyglądało to okropnie.

Jaka była pierwsza płyta CD, jaką kupiłeś?
Była to grupa UB40. To było bardzo dawno temu. Singiel nazywał się 'Rat in the Kitchen'.

Masz jakieś tatuaże lub kolczyki?
Żadnych kolczyków. Mam za to aktualnie trzy tatuaże, jednak planuję zrobić sobie czwarty, kiedy będę w Japonii. Nie mogę wam zdradzić znaczenia dwóch z nich, ponieważ są one zbyt prywatne i napisane po japońsku. Ten za to (na prawej stronie uda) przedstawia guzik (z ang. button)... To oczywiste.

Co mówili o tobie twoi nauczyciele w raportach szkolnych?
Powiem wam coś, nie byłem zły w nauce, ale miałem problemy z koncentracją. Mój umysł zawsze rozmyślał o czymś innym - zawsze myślałem o wyścigach.

Kim byli twoi bohaterowie w dzieciństwie?
Kimś, kogo naprawdę zawsze podziwiałem był Alain Prost - oraz jego jazda. Podziwiałem także Nigela (Mansella), którego zawsze fajnie było oglądać. Poza Formułą 1 nie było w sumie nikogo innego.

Masz jakieś słabości związane z przyjemnościami?
Ładne samochody! Kocham ciasto banofee (rodzaj ciasta bananowego), jednak nie jadam go zbyt często, więc nie mam poczucia winy.

Kolekcjonujesz coś?
Samochody i zegarki - typowy zwyczaj kierowcy wyścigowego.

Za co byłbyś gotów zginąć?
Za nic, z wyjątkiem mojej rodziny.

Jaki był twój najgorszy zakup?
Kupiłem parę przezroczystych butów. Z jakiegoś powodu pomyślałem, że będą one fajnie wyglądały. Były zrobione z kompletnie przezroczystego plastiku. Mogłeś je włożyć i widzieć swoje stopy. To było dość obrzydliwe. Oddałem je mojemu przyjacielowi.

Jaką pijesz kawę?
Lubię macchiato z jedną kostką cukru.

Jak wygląda twój idealny nie-wyścigowy niedzielny poranek?
Może uprawiając triatlon. Nie robię tego zbyt często, ale lubię zmuszać moje ciało i siebie samego do maksimum. Albo spędzam czas z moimi przyjaciółmi i dziewczyną, relaksując się, może gdzieś na plaży albo wspinając się w górach.

Jaki był twój pierwszy pojazd silnikowy?
Był to motor. Yamaha o pojemności 50 centymetrów sześciennych, miałem wtedy siedem lat i byłem prawdziwym szczęściarzem.

Jaki był najbardziej żenujący błąd, jaki kiedykolwiek popełniłeś?
Nie wiem. Przypuszczam, że moi przyjaciele mogliby odpowiedzieć na to pytanie od razu. Staram się nie zapamiętywać swoich błędów!

Jaka jest najlepsza potrawa, którą potrafisz ugotować?
Makaron jest łatwy, każdy go potrafi ugotować i to wszystko, jeśli o mnie chodzi. Potrafię też przyrządzić sos od podstaw.

Kiedy po raz ostatni byłeś naprawdę wściekły?
Myślę, że byłem na siebie wściekły w zeszłym roku podczas kwalifikacji do GP Brazylii. Byłem zły z opon, jakie wtedy wybrałem, naprawdę byłem wściekły. Myślałem, że mogę stracić przez to mistrzostwo. To był dla mnie całkiem ważny dzień.

Źródło: Formula1.com

KOMENTARZE

12
Zureq
15.04.2010 07:27
A ja czekam na artykuł: Sekrety z życia: Andrzej Borowczyk.
sisiorex
10.04.2010 07:10
Nie lubi negatywnych ludzi, plus za to :) nie znosze narzekania i żalenia się
Simi
09.04.2010 07:01
Ja Buttona lubię. Gościu jest OK, a choć Vettelowi także woda sodowa nie uderzyła do głowy, nie przepadam za nim. Guzik bardziej do mnie przemawia. Kimi byłby najlepszy :D
kusza
09.04.2010 06:47
kkacper: Alez owszem, Button ma ten humor, tylko jest on typowo angielski! :]
vivon
09.04.2010 04:56
a ja mysle ze odpowiedzi Buttona sa ukierunkowane pod katem jego ostatniego sezonu wiec dlatego tak mowi.
Peyer
09.04.2010 04:49
artur_fan_f1, może nie miał na myśli przegrywania tylko w F1.
artur_fan_f1
09.04.2010 04:01
„Nie lubię rekinów i przegrywania, jak przypuszczam. To odrażające przeciwieństwo wygrywania!” ---> jak by to on był najlepszy. Ktoś ma chyba za duże mniemanie o sobie.
Arya
09.04.2010 03:39
No racja, Patryk777 :D W ogóle bardzo podoba mi się ta seria wywiadów, wprawdzie niewiele z tego nie wynika, ale przynajmniej jest trochę ciekawostek i humoru ;) Miłe odstępstwo od PR-owego bełkotu, z którego często jeszcze mniej wynika, a do tego jest nudny i ciągle taki sam. Co do dotychczasowych wypowiedzi, bardziej spodobały mi się Vettela, chociaż Buttona też są ciekawe. Biedny Jenson, mocno się musiał nacierpieć do sezonu 2009, skoro tak nie znosi przegrywać:D Swoją drogą, jak tak dalej pójdzie, okaże się, że najlepszą potrawą kierowców F1 jest makaron z sosem...
bukuć
09.04.2010 02:57
a ja jako , że jestem wieloletnim kibicem Buttona (od Węgier 2006 xD ) to mówię , że wywiad z Buttonem mi się bardziej podobał , z Vettelem był bardziej 'suchy'. Ogólnie bardziej lubię Guzika.
vivon
09.04.2010 02:49
a mnie wywiad z Vettelem kompletnie rozczarowal, tu bez rewelacji ale bardziej mi sie podobalo.
Patryk777
09.04.2010 02:47
Kimi by mógł na to poodpowiadać :D
kkacper
09.04.2010 02:37
Nie wiem czemu ale Vettel o wiele bardziej do mnie przemaiwa.Button nie ma tego humoru :)