Renault chce pokonać Mercedesa

"Myślę, że możemy tego dokonać, ponieważ w tempie kwalifikacyjnym jesteśmy tuż za nimi"
12.04.1016:58
Michał Roszczyn
5650wyświetlenia

Dyrektor techniczny Renault F1 Team - James Allison jest przekonany, że jego zespół może w najbliższych wyścigach wyprzedzić ekipę Mercedes GP pod względem osiągów.

Myślę, że możemy tego dokonać, ponieważ w tempie kwalifikacyjnym jesteśmy tuż za nimi, podczas gdy wydawaliśmy się mieć przewagę nad nimi w tempie wyścigowym w Malezji - powiedział dzisiaj Allison.

Będziemy mieli kolejne usprawnienia w Chinach, w tym nową podłogę i nowe przednie skrzydło. Choć może to nie wystarczyć do przeskoczenia Mercedesa w kwalifikacjach, to jednak powinniśmy się do nich przybliżyć. Jeżeli na starcie wyścigu wyprzedzimy ich, to jestem pewien, że mamy tempo by pozostać przed nimi.

Po trzech wyścigach tego sezonu, Renault traci do Mercedesa czternaście punktów w klasyfikacji konstruktorów. Allison jest przekonany, że agresywne podejście francuskiej stajni odnośnie rozwoju opłaci się. Nie robiliśmy tajemnicy ze swojego zamiaru, by obrać agresywną drogę rozwoju tegorocznego samochodu. Agresywny rozwój oznacza efektywne pomysły i wdrażanie ich w życie możliwie najszybciej.

Nasze obecne tempo rozwoju aerodynamicznego jest na najwyższym poziomie w historii zespołu; jest co najmniej dwukrotnie większe od ubiegłorocznego. Fabryka daje z siebie wszystko w celu zaimplementowania naszych pomysłów w bolidzie w czasie o około połowę krótszym, niż w minionym sezonie.

Anglik twierdzi ponadto, że zespół Renault osiągnął swoje maksimum w pierwszych trzech wyścigach, z Robertem Kubicą na drugim miejscu w Australii i na czwartym w Malezji. Myślę, że osiągnęliśmy tyle, ile mogliśmy realistycznie się spodziewać, ponieważ nasze rezultaty przewyższyły obecny poziom konkurencyjności samochodu. Wykorzystaliśmy większość okazji, które się nadarzyły i uzyskaliśmy kilka mocnych wyników, co jest świetnym początkiem sezonu.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

25
Mruk
13.04.2010 10:02
@ SirKamil Bardzo fajna odpowiedz. Jak chcesz to potrafisz :-)
BlindWolf
13.04.2010 07:19
Renault chce pokonać Mercedesa . Ja zgadzam się z tym twierdzeniem .Nie należy zapominać ,że F1 to dyscyplina zespołowa . Za kierownicą siedzi jeden człowiek ,ale serca w maszynę włożyło wielu . Same ambicje i dobre chęci nie wystarczą do sukcesu. Jeżeli w zespole na dany sezon znajdzie się kilka twórczych indywidualności ,nieograniczonych finansami ,biurokracją; stworzą maszynę na miarę własnych możliwości - nic więcej . Potem za kółkiem siada jeden i ma wydobyć z tego cudu techniki jak najwięcej .Kierowca ma dojechać do mety nie popełniając błędu na trasie X~50 okrążeń . Uwagi kierowcy przekazane zespołowi owocują nie tylko w ustawieniach na wyścig , ale i w udoskonaleniach . Jeżeli , któryś z trybików w zespole jest słabszy ,mniej komunikatywny, mniej spostrzegawczy - to cały zespół stoi w miejscu lub rozwija się wolniej od konkurencji ewentualnie boryka się z zawodnością jednostki . Jeżeli Reno chce pokonać Merca uważam to za zdrowe podejście -w klasyfikacji konstruktorów jest to wymierne w $ Kibic widzi tylko bolid , kierowcę i miejsce na podium -zespół liczy na punkty -laury mile widziane :)
Simi
12.04.2010 08:11
Nie ma sprawy:)
francorchamps
12.04.2010 08:05
Simi ! Dzięx! Trzeba się jakoś ubrać gdyż w SPA FRANCORCHAMPS i MONZA będe kibicował Robertowi Osobiście :D Pozdro!
SirKamil
12.04.2010 07:07
Nie powinniście się tak podniecać i lecieć tanią ironią bo mnie to bynajmniej nie rusza.... ani dyskusji merytorycznie nie wzbogaca. W istocie pytanie "jak to się stało", że ta fabryka zdobyła 4 mistrzostwa nie jest na miejscu bo pachnie tu zabarwieniem... cudu... tak jakby chodziło o nie przymierzając.. jakieś Minardi. Jeśli ktoś nie raczy zainteresować się tematem wystarczy spojrzeć w statystyki- tamte mistrzostwa to było ukoronowanie stałego progresu i tytanicznej pracy u podstaw... nie jakichś fantastycznych zbiegów okoliczności, magicznej współpracy z Michelin (w 2005 roku michały pasowały MP4-20 równie wyśmienicie jak R25 a w 2006 Bridgestone miał z Ferrari niemniej gorące więzi jak michał z renatą)... czy innej metafizyk i uprzywilejowania... Podobnie z resztą jak dwa wcześniejsze lata największych sukcesów tej fabryki- 94-95 jeszcze jako Benetton. Dla chcącego nic trudnego... zadając sobie jeszcze jeden mały trudzik można nawet dostrzec, że od postawienia tej fabryki przez Reynarda i kupienia jej przez Benettona ostatni rok (2009) był zwyczajnie... najgorszy w jej historii jeśli chodzi o klasyfikację podczas gdy wcześniej zespół miał nieznośny zwyczaj dla ekip o większych budżetach balansowania wokół 1-2-3-4 miejsc.
vivon
12.04.2010 06:39
@grzegorz: OBY. dla mnie to dziwne ze jeden czlowiek potrafi w taki sposob przygotowac auto ze sztab ludzi w innym teamie wymieka. (oczywiscie nie mowie ze Newey pracuje sam).
ciaps
12.04.2010 06:34
O jak dobrze, że jest na tym forum SirKamil. Zawsze chętnie pomoże, podzieli się swoją wiedzą z tymi, którzy od niedawna interesują się F1(choć to dla niego nie do pomyślenia). Tak więc vivon podziękuj Panu Omnibusowi, że Cię w ogóle zrugał
Simi
12.04.2010 06:28
Francorchamps - mam nadzieję, że okażę ci się pomocny. Zdaje mi się, że obecne koszulki, czapki itd. widziałem na stronie www.gadzetyrajdowe.pl Sam jestem teraz na poszukiwaniach tegorocznej odzieży Ferrari. Niestety póki co nie ma takowych i chyba będę musiał kupić za granicą.
francorchamps
12.04.2010 06:21
Przestańcie się kłocić... Cieszmy się że Robert jest w zespole który wie czego chce i predzej czy później (mam nadzieje) osiągnie to co sobie założył.. A tak na marginesie.... Wie ktoś może czy można gdzieś kupić odzież z Aktualnymi Barwami Renault? W necie jak szukam to sa prawie wszystkie jeszcze z Logami "ING" Pozdro dla wszystkich!
grzegorzfiliks
12.04.2010 06:16
Jeśli nadal będą otrzymywać fundusze z Genij capital to w przeciągu sezonu lub dwóch mogą powrócić na szczyt. Jeśli już im się to udało to mogą zrobić to ponownie z powodzeniem. Ponadto mają najlepszy superkomputer w stawce, szkoda tylko że nie pracuje tam taki geniusz jak chociażby Adrian Newey. Myślę, że w tym sezonie są w stanie osiągnąć tempo Ferrari czy Mclarena w ostatnich wyścigach, jeśli będą rozwijali bolid przez cały sezon.
vivon
12.04.2010 05:50
jak nie widzisz roznicy pomiedzy moim pytaniem a twoja odpowiedzią to chyba stoisz na jej poziomie. inni potrafili do wyjasnic, bez zadnych zbednych uszczypliwosci.
SirKamil
12.04.2010 05:37
Jakiej odpowiedzi się spodziewałeś? Na głupie pytanie wypadałoby udzielić równie głupiej odpowiedzi a mimo tego wykazałem się dużą dozą wyrozumiałości i krótko wyłożyłem Ci fakt.
vivon
12.04.2010 05:20
sirkamil, jestes wyjatkowo odkrywczy, i zarazem oniesmielasz mnie swoją mądrością. @up sory juz mnie ubiegłeś.
w.macko92
12.04.2010 05:06
Oby tylko nie przesadzili z tym wdrażaniem nowych pomysłów jak najszybciej, bo może to prowadzić do niedociągnięć a potem będzie trudno znaleźć popełniony błąd. Ale mam nadzieje że nie zrobią niczego głupiego. Cóż za odkrywczy komentarz SirKamil xD
SirKamil
12.04.2010 04:34
"jak to sie stalo w 2005,06 ze mieli 2 tak wspaniale sezony?" Spadło im z nieba... Zwyczajnie, byli najszybsi na przestrzeni całych sezonów
RomanSz
12.04.2010 04:25
@kemot, vivon - z tego co pamiętam, to w obu tych sezonach przewaga Renault głównie leżała w niezawodności. Najpierw McLaren, potem Ferrari były szybsze ale rzadziej dojeżdżały do mety. Teraz niezawodność w czołowych zespołach chyba się poprawiła, nawet biorac pod uwagę ostatnie problemy Alonso.
francorchamps
12.04.2010 03:59
Chcieć nie zawsze znaczy móc.... Wydaje mi sie że Francuska stajnia Roberta myśli że tylko ona się rozwija, a cała reszta (między innymi wspomnianyMerc) bedzie jeździł do końca sezonu tym samym autem co podczas zimowych testów...
kemot
12.04.2010 03:57
Vivon - w 2005 i 2006 był francuski producent opon w F1 - Michelin ; d
vivon
12.04.2010 03:48
ja to sie obawiam ze nawet jak sie poprawia to nie beda tak szybcy jak chocby red bull czy ferrari. nie mowie o tym roku bo to chyba nie mozliwe chociaz bardzo chcialbym ale, czy jest mozliwosc ze w przyszlym sezonie, renault tak sie poprawi a reszta nie pojdzie na przod ze beda wstanie wlaczyc o mistrzosttwo? jak to sie stalo w 2005,06 ze mieli 2 tak wspaniale sezony? ferrari moze wtedy nie tracilo do nich bardzo duzo ale jednak byli najlepsi? pytam bo niestety wtedy jeszcze sie nie interesowalem f1. podoba mi sie i chyba nie bede oryginalny atmosfera w zespole!!! brawo!
WNX
12.04.2010 03:36
Gdyby Witalij miał poziom zbliżony do Roberta to na pewno staliby znacznie wyżej w klasyfikacji. Niestety, tak to jest jak w zespole jeździ jeden zupełnie "zielony" driver.
biCampeon
12.04.2010 03:24
Tak, jak po zeszłorocznych 'moich' mękach z Renault straciłem już zupełnie wiarę w ten zespół, tak teraz ją powoli odzyskuje. Co prawda po części to zasługa zatrudnienia kilku nowych ludzi, więc to nie ten sam team, co w 2009 roku, ale uznania im się należą, bo naprawdę widać w tej ekipie potencjał.
Patryk777
12.04.2010 03:16
jestem pewny, że pokonają, bo mają lepszego "obecnie" kierowcę od dwójki Mercedesa - nie ujmując nic MSC, ale sobie dotąd nie radzi tak jak oczekiwano. Renault ma bardzo duży budżet i widać to po udoskonaleniach z wyścigu na wyścig, będą mocni do końca
mikolajbr
12.04.2010 03:13
news napawa optymizmem :)
prolim
12.04.2010 03:08
Renault > Merc GP. Póki co Merc ma więcej punktów, ale nie jest tajemnicą, że oba zespoły miały diametralnie inne cele na sezon. Merc aspiracje mistrzowskie musi zweryfikować póki co i próbować walczyć z niżej notowanymi zespołami - a przynajmniej skupić się na tym. Renault bardzo ostrożnie podchodziło do sezonu i bardzo niechętnie wypowiadali się na temat swojej formy, raczej bliższy cel dla nich to zdobywanie punktów w każdym wyścigu i Q3 chociaż dla jednego kierowcy... A tutaj niespodzianka, Renault mimo sceptycyzmu co do swoich możliwości wylądowało z osiągami obok Merca, który jest póki co największą klapą. Przewaga Renault tkwi w pozytywnej atmosferze oraz w tym, że zapowiadali, że największą siłą tego teamu będą poprawki i rozwój... W Mercu póki co można zaobserwować pewną nerwowość, problemy z Schumacherem, słabe wyścigi w ich wykonaniu i wieczne newsy o odejściu-pozostaniu Schumachera, o tym jak pracują, ciągle się z czegoś tłumaczą. Ale zobaczymy. Robert mówił, że Merc GP najbardziej poprawi się przed Szanghajem.
Sir Wolf
12.04.2010 03:07
Ani słowa o Pietrowie i jego wkładzie w zespół??