De La Rosa: Tempo na testach nie odzwierciedlało potencjału
"Rzeczywistość to wyścigi, a nie testy, i rzeczywistość ta pokazuje, gdzie obecnie jesteśmy"
15.04.1016:14
1763wyświetlenia
Pedro de la Rosa przyznaje, że tempo Saubera w przedsezonowych testach nie odzwierciedlało ich prawdziwego potencjału w tegorocznych mistrzostwach. Mimo to Hiszpan uważa, że jego zespół może się zbliżyć do czołówki wraz z biegiem sezonu.
W związku z osiągami prezentowanymi przez szwajcarski team na testach oczekiwano, iż Sauber będzie walczył o miejsce w pierwszej dziesiątce. Po rozpoczęciu cyklu grand prix okazuje się jednak, że zespół startujący nadal pod nazwą BMW Sauber jest jedynie ekipą ze środka stawki.
De la Rosa twierdzi, że stajnia z Hinwil po prostu nie dotrzymała kroku programom rozwojowym rywali, choć przyznaje, że jego zespół jeździł czasami z niewielką ilością paliwa podczas testów.
Rzeczywistość to wyścigi, a nie testy, i rzeczywistość ta pokazuje, gdzie obecnie się znajdujemy- powiedział.
Rozpoczęliśmy przedsezonowe przygotowania bardzo dobrze, ale sądzę, iż pozostałe ekipy wprowadziły nowe ulepszenia od tamtego czasu. W przeciwieństwie do nas poczyniły ogromny krok naprzód i dlatego jesteśmy tam, gdzie jesteśmy - to proste. Możliwe też, że jeździliśmy z nieco mniejszą ilością paliwa od innych, czego wtedy nie mogliśmy wiedzieć. Niemniej przed nami szesnaście wyścigów - nie jesteśmy tam, gdzie chcielibyśmy być, ale staramy się jak diabli. Skoro inni tak zasuwają, to my również możemy i z takim nastawieniem powinniśmy do tego podchodzić.
Hiszpan nie oczekuje jednak wielkiej poprawy, gdy Sauber wprowadzi pakiet usprawnień na Grand Prix Hiszpanii w przyszłym miesiącu.
Będziemy mieli nowy pakiet aero w Hiszpanii, ale nie będziemy jedyni, więc musimy stąpać twardo po ziemi i wprowadzać małe ulepszenie wyścig po wyścigu. Pedro jest bardziej optymistycznie nastawiony w sprawie dołączenia do zespołu Jamesa Keya, który przeszedł z Force India. Anglik zajął miejsce Willy'ego Rampfa w roli dyrektora technicznego.
Teraz mamy w zespole Jamesa Keya - rozpoczął swoją pracę w zeszłym tygodniu, a jego osoba jest dobrym atutem. Myślę, że wszystko idzie bardzo dobrze w tej kwestii - Willy pomaga Jamesowi w przejmowaniu obowiązków i sądzę, że to się sprawdzi.
BMW Sauber jest jednym z pierwszych teamów, które zaadaptowały „kanał F” pomysłu McLarena. Choć szwajcarska ekipa do tej pory miewała problemy z tym rozwiązaniem podczas piątkowych treningów, to jednak de la Rosa oczekuje po raz pierwszy użyć tego systemu w niedzielnym wyścigu w Chinach.
Zespół poprawia system z każdym weekendem grand prix. To nie jest łatwe rozwiązanie - bardzo skomplikowane, a ekipa wykonuje dobrą robotę nad uczynieniem go niezawodnym. Nasz plan zakład korzystanie z tego systemu od piątku do niedzieli. Teraz to działa, a tor w Szanghaju jest jednym z miejsc, gdzie 'kanał F' będzie przydatny.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE