AKTUALNOŚCIF1 2024KIEROWCY F1ZESPOŁY F1SILNIKI F1TORYARTYKUŁY
VERVERSAIVERVERNORVERLECVERVERRUSHAMPIAHAMNORLECPIANORLECSAIVER24.11
01.1208.12

De la Rosa wróci do McLarena?

Za powrotem Hiszpana do stajni z Woking miałby stać Fernando Alonso
19.12.1416:57
Mateusz Szymkiewicz
1760wyświetlenia

Nie jest wykluczone, że Pedro de la Rosa wróci do zespołu McLaren w roli kierowcy testowego.

Hiszpan ostatnie dwa lata spędził jako tester Ferrari, jednakże w przeszłości przez wiele sezonów pełnił tę funkcję również w ekipie McLaren. Mimo to przed kilkoma dniami potwierdzono, że sezonie 2015 kierowcą testowym stajni z Maranello będzie Esteban Gutierrez, co wywołało spekulacje, jakoby 43-latek mógł odejść z zespołu.

Jak donoszą media, de la Rosa mógłby powrócić do McLarena, aczkolwiek tym razem za powrotem Hiszpana do stajni z Woking miałby stać Fernando Alonso, który dwa tygodnie temu został potwierdzony jako nowy zawodnik zespołu.

Przepraszam, ale nie mogę o tym rozmawiać - odpowiedział de la Rosa na pytanie odnośnie swojej przyszłości podczas imprezy Santandera. Jeszcze nie wiem co będę robił. Swoje tegoroczne święta spędzę bez wiedzy, czym będę się zajmował w następnym roku.

43-latek zapytany, jaki scenariusz preferowałby na przyszły rok, oznajmił: Chciałbym pracować z najlepszymi, z mistrzami. Nie zapominajmy, że Sebastian Vettel jest mistrzem świata.
NowszyStarszy

OSTATNIE POKREWNE TEMATY

Więcej wiadomości >
De la Rosa: Wiek nie może decydować o tym kto nadaje się do F105.12.2022
De la Rosa: Podwozie McLarena dalekie od ideału03.03.2017
De la Rosa negocjuje posadę kierowcy testowego Mercedesa?25.02.2015
De la Rosa: Redukcja testów będzie zła dla Formuły 110.07.2014
AS: De la Rosa mógł zastąpić Bianchiego podczas GP Niemiec07.07.2013

KOMENTARZE

3
McLuke
19.12.2014 11:44
Dziadek De La Rosa powinien juz dać sobie spokój i udać się na emeryturę, poza tym w McLarenie zdrajcom mówimy NIE! :P
hejter
19.12.2014 07:07
Wiecznie młody De la Rosa, powinien zdradzić patent na eliksir młodości ;)
Lochyzb
19.12.2014 05:47
Bardzo dobrze, że kariera tego młodego, jakże dobrze zapowiadającego się kierowcy, jeszcze się nie zakończyła, i będzie miał szansę doskonalić dalej swoje umiejętności przynajmniej w symulatorze Ferrari. Zawsze jest szkoda kierowców, z którymi jest dylemat, że dostali za mało szans startów, a na ich miejsce wchodzą inni.