Kosaczenko: Nieprędko zobaczymy w F1 drugiego Rosjanina

"Zakładam, że w najlepszym przypadku może się to stać za 6 lat"
02.06.1011:20
Mariusz Karolak
2622wyświetlenia

Witalij Pietrow jest pierwszym Rosjaninem w Formule 1. W jego ojczyźnie sport ten od kilku lat staje się coraz bardziej popularny. W 2006 roku był z resztą już zespół wyścigowy startujący pod rosyjską flagą - Midland F1 Racing, który prowadził Alex Shnaider.

Menedżerka Pietrowa - Oksana Kosaczenko twierdzi, że nie będzie prędko drugiego Rosjanina w F1. Powiedziała, że jej klient miał na ten sezon pięć ofert od pięciu różnych zespołów F1, a starty w Renault stały się możliwe tylko dlatego, że pozostaje ona w bliskich relacjach z szefem tego zespołu.

Szef Renault F1 - Eric Boullier jest moim dobrym znajomym - powiedziała gazecie Sovetsky Sport. Nasza przyjaźń nie była związana z wyścigami samochodowymi. Pewnego dnia zatelefonowałam do niego i powiedział: 'Jak będziesz w Paryżu przy najbliższej okazji to daj mi znać'. Akurat byłam wówczas w Paryżu, całkiem blisko niego, więc spotkaliśmy się za 15 minut i Boullier powiedział: 'Zostałem mianowany szefem Renault F1. Rozważam zatrudnienie Pietrowa.

Kosaczenko potwierdziła również, że gdy Pietrow podpisał już kontrakt z Renault, to napisała list do Władimira Putina, premiera Rosji i byłego prezydenta tego kraju, z zapytaniem, czy nie zechciałby wesprzeć pierwszego Rosjanina mającego startować w F1. Wiele firm wyraziło po tym chęć wspierania kierowcy. Telefonowali do mnie, oferowali swoją pomoc, ale tylko w kwestii doradztwa. Nikt nie oferował nam pieniędzy.

W chwili obecnej nie widzi ona innego Rosjanina, który byłby zdolny dojść do F1, tak jak uczynił to Pietrow. Nie jestem przekonana, czy będzie drugi (reprezentant z tego kraju w F1). Jeśli wszystko potoczy się dobrze, to Witalij ma szansę spędzić w Formule 1 siedem czy osiem lat. Tu pojawia się pytanie: czy ten czas wystarczy, by kolejny Rosjanin trafił do F1? Zakładam, że w najlepszym przypadku może się to stać za 6 lat.

Kosaczenko dodała, że całkowicie nie zgadza się z opinią, że F1 to „przyjemne miejsce”, gdzie można mile spędzić czas. To nie jest takie miejsce. Tu wykonuje się ciężką pracę. Wszyscy uśmiechają się do ciebie i wydają się być mili, ale jak powiesz coś kontrowersyjnego to nigdy o tym nie zapomną. To jest jama z wężami. Wszyscy jesteśmy wężami - jedni większymi, inni mniejszymi. Czyjaś skóra jest lśniąca, innych nie.

Źródło: rt.com

KOMENTARZE

11
Sir Wolf
02.06.2010 07:15
"Witalij ma szansę spędzić w Formule 1 siedem czy osiem lat" "Zakładam, że w najlepszym przypadku może się to stać za 6 lat" Rzuca liczbami, jak z rękawa magika. Jak ona na nie wpadła? Ma jakiś wzór na obliczanie czasu pojawienia się następnego Rosjanina w F1? Uwzględnia się w nim numer kolejnej kadencji Putina? :)
Cinek
02.06.2010 05:15
a nieprędko nie pisze się razem przypadkiem?
Amalio
02.06.2010 04:16
@Damian375 bo?
Ducsen
02.06.2010 12:51
Aloszyn ma do zaoferowania zespołom za pewne nie mniej pieniędzy niż Pietrow tylko poki co chyba dla niego za wczesnie. Poza tym niech nie narzekają, bo mają praktycznie w każdej serii swoich ludzi. Afanasjew też wydaje się być konkretnym zawodnikiem.
Damian375
02.06.2010 12:38
Amalio, z Senną przesadziłeś...
Szkot
02.06.2010 12:36
Lis WitaliJ :)
prolim
02.06.2010 12:28
Myślę, że w interesie Pietrowa jest to, by nie było żadnego Rosjanina w F1 w najbliższym czasie :). Będzie jedynym punktem skupiającym na sobie uwagę możnych sponsorów zza Uralu :). Polaka też nie prędko zobaczymy... :D
Amalio
02.06.2010 11:47
Nie będzie szybko następnego Rosjanina w F1? Przykład Senna/Yamamoto dowodzi czegoś zupełnie innego :)
kemot
02.06.2010 10:11
@lubczyk jeszcze to: "Po drugie zmniejsz masę tłuszczową" W Renault powiedzieli mu, żeby schudł, bo waży 10 kg więcej od kubicy xd.
lubczyk
02.06.2010 09:56
Witek to całkiem miły gość i nie miał bym nic przeciwko żeby śmigał tak długo w ef jedynce. Ale mógł by bardziej naciskać na Robsona. I Witek! Po pierwsze zwiększ tempo!
barteks
02.06.2010 09:45
Pietrow osiem lat w F1? Widzę duży optymizm :-)