Sekretne życie Pedro de la Rosy
Stawiamy na to, że nie wiecie bardzo wielu rzeczy na temat Pedro de la Rosy...
25.06.1020:18
1895wyświetlenia
Choć jest obecny na padoku od trzynastu lat, wziął udział w 78 grand prix i ma na swoim koncie 29 punktów, to jednak stawiamy na to, że nie wiecie bardzo wielu rzeczy na temat Pedro de la Rosy z zespołu BMW Sauber, wliczając w to jego strach przed lataniem, kolekcję Smerfów z dzieciństwa i słabość do pewnego włoskiego deseru.
Teraz już możecie się tego wszystkiego dowiedzieć dzięki serii wywiadów „Sekretne życie”, przeprowadzanych przez oficjalną stronę Formula1.com. Tym razem padło na Pedro...
Czy jesteś typem faceta, który posiada 'Plan B'?
Nie. Nie patrzę na daną sytuację z różnych stron. Myślę bezpośrednio - jeśli przede mną leży kamień, staram się go przejść. Pod tym względem jestem jak byk. Nie jestem tak pomysłowy.
Poza Formułą 1, co sprawia ci największą frajdę?
Przebywanie z odpowiednimi ludźmi. Mogę być w jaskini bez światła, ale z moją żoną i dziećmi jestem szczęśliwym facetem.
Z kim chciałbyś najbardziej się spotkać?
Z wieloma ludźmi. Jednym z nich jest Ayrton Senna, kolejnym Lance Armstrong. Bardzo go podziwiam, ponieważ dużo jeżdżę na rowerze i wiem, jak męczące to zajęcie. Z dziesięć razy bardziej trudniejsze od Formuły 1 pod względem wysiłku fizycznego. Chciałbym dostać się do jego mózgu, by zobaczyć jak myśli i jak wiele może wytrzymać.
Jaki film ostatnio doprowadził się do łez?
O ile pamiętam, to nie płakałem na filmie ostatnimi czasy. Płakałem natomiast czytając książkę 'Co się wydarzyło w Madison County' - ale to było jakiś czas temu, kiedy byłem młodszy i bardziej wrażliwy. Teraz jestem twardzielem! (śmiech).
Czego się boisz?
Przerażają mnie trochę samoloty, ponieważ czasami śni mi się, że ginę w katastrofie lotniczej.
Jaką książkę ostatnio przeczytałeś?
'Pachnidło' autorstwa Patricka Suskinda. Zdecydowanie moja ulubiona ostatnio przeczytana książka.
Wymień pięć rzeczy, których nienawidzisz.
Nieszczerych ludzi, hipokryzji, kłamstwa, niepunktualnych ludzi (jak moja żona!) i brzydko pachnących.
Czy kiedykolwiek pofarbowałeś włosy?
Tak, zdarzyło mi się w przeszłości. Kolor był trochę ciemniejszy od mojego naturalnego. To było okropne i jestem pewien, że nigdy więcej tego nie powtórzę, jako że czasami człowiek uczy się na błędach.
Twoja pierwsza kupiona płyta?
To nie było CD, bo te pojawiły się później. Pierwszą kasetą było 'Born in the USA' Bruce'a Springsteena. To nadal mój ulubiony album. Pierwszy i najlepszy.
Masz jakiś tatuaż albo kolczyk?
Nie i nie chciałbym mieć. Jednak lubię oglądać je na innych ludziach.
Co mówili o tobie nauczyciele w raportach szkolnych?
Bardzo aktywny i ciężko pracuje. Nie jest najmądrzejszy, ale daje z siebie wszystko.
Jakich miałeś bohaterów w dzieciństwie?
Ayrton Senna, Alain Prost i oczywiście mój ojciec - zawsze był moim największym bohaterem.
Masz jakieś słabości związane z przyjemnościami?
Lubię tiramisu. Gdybym tylko mógł, jadłbym tiramisu każdej nocy, ale muszę się kontrolować i nie mogę przesadzić.
Kolekcjonujesz coś?
Już nie. Kiedy byłem młodszy, kolekcjonowałem Smerfy. To było dawno temu. Moja pierwsza i ostatnia kolekcja. Teraz nie bardzo interesuje mnie kolekcjonowanie czegokolwiek. Nie, poczekaj chwilkę... Kłamię. Mam kolekcję moich wszystkich kasków. Z każdego sezonu moich startów mam przynajmniej jeden kask. Musi być ich około 30.
Za czym z domu najbardziej tęsknisz, gdy podróżujesz?
Za rodziną. Pomimo tych wszystkich lat podróżowania, nadal czuję się bardzo smutny bez nich. Tęsknie również za hiszpańskimi wiadomościami. Kiedy wchodzę do pokoju w hotelu, pierwsze co robię, to szukanie hiszpańskiego kanału! Zostawiam go włączonego przez cały czas i czuję się jak w domu.
Jaki był twój najgorszy zakup?
Nie zdarzyły mi się jeszcze nieudane zakupy. Tak naprawdę jestem z tego dumny. Obmyślam sprawę, zanim coś kupię.
Jaką kawę pijesz?
Zawsze espresso macchiato.
Twój idealny nie-wyścigowy poranek w niedzielę?
Pobudka na Majorce i wypad na rower.
Jaki był twój pierwszy samochód?
Miałem Montese 50cc w wieku pięciu czy sześciu lat. Zacząłem od tego małego motocykla, zanim rozpoczęciem przygody z kartingiem.
Jaki był najbardziej żenujący błąd, który kiedykolwiek popełniłeś?
To było w 1996 roku na torze Aida. Toyota przywiozła nowy supersamochód, całkowicie biały. Dopiero co wyjechał z fabryki i powiedziano mi, bym zrobił okrążenie instalacyjne, ale samochód nigdy więcej nie wrócił do garażu. Zniszczyłem go na długiej prostej z tyłu. Na torze było trochę śniegu i miałem kraksę. Wróciłem na pas serwisowy i powiedziałem im, że z samochodu nic nie zostało i mechanicy myśleli, że żartuję. Naprawdę nie miałem jaj, by zdjąć kask z głowy! Nie potrafiłem spojrzeć im w oczy.
Najlepsza potrawa, jaką potrafisz przyrządzić?
Potrafię przygotować jedynie spaghetti, ale za to bardzo dobre.
Kiedy ostatni raz byłeś naprawdę wściekły?
Zupełnie niedawno, po Grand Prix Hiszpanii. Kiedy wróciłem do pokoju w hotelu, waliłem pięściami we wszystkie ściany dookoła.
Źródło: Formula1.com
KOMENTARZE