Monteiro zwycięzcą w WTCC przed własną publicznością

Tiago Monteiro (SEAT) odniósł swoje trzecie zwycięstwo w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych, wygrywając pierwszy z dwóch domowych wyścigów na torze Portimao.

Były kierowca F1 prowadził od startu z pole position aż do samej mety, choć z biegiem wyścigu coraz większą presją wywierał na nim Yvana Muller (Chevrolet), ale nie udało mu się zmusić Portugalczyka do błędu. Ostatecznie obydwu kierowców rozdzieliła na mecie jedna sekunda, a za ich plecami finiszowali Gabriele Tarquini (SEAT) i Augusto Farfus (WTCC).

Wcześniej na czwartej pozycji jechał Robert Huff, jednak kierowca Chevroleta wypadł z toru i uderzył w barierę z opon w drugiej połowie wyścigu. Udało mu się co prawda powrócić do walki, ale zajął dopiero 18 miejsce, mając jedno okrążenie straty do zwycięzcy. Mniej szczęścia mieli Jordi Gene (SEAT) i Mehdi Bennani (BMW), zatrzymując się na torze trakcie wyścigu, podczas gdy Andy Priaulx (BMW) zakończył jazdę boksach po złapaniu gumy na pierwszym okrążeniu w wyniku kontaktu z innym samochodem.

Alain Menu (Chevrolet) samotnie finiszował na piątej pozycji, broniąc się wcześniej przed atakami Tom Coronela (SEAT), który później zaczął jednak tracić dystans do Szwajcara. Pierwszą ósemkę zamknęli kolejni kierowcy Seata - Norbert Michelisz i Freddy Barth - ten ostatni wystartuje z pole position do drugiego wyścigu. W klasyfikacji kierowców niezależnych zanosiło się na zwycięstwo Colina Turkingtona, który został wypchnięty z toru przez jednego z Seatów. W tej sytuacji zwycięzcą wśród niezależnych został Sergio Hernandez.

Źródło: Autosport.com