Schumacher: Wygrana w 2010 możliwa tylko przy dużym szczęściu

Niemiec swoje nadzieje na poprawę sytuacji w tym roku pokłada w nowym podwoziu
14.07.1011:06
Marek Roczniak
1812wyświetlenia

Tylko bardzo szczęśliwa sytuacja może spowodować, że Mercedes wygra w tym roku wyścig. Tak przynajmniej twierdzi Michael Schumacher.

Po stanięciu na najniższym stopniu podium na torze Silverstone, drugi kierowca stajni z Brackley - Nico Rosberg wypowiadał się o postępach dokonanych przez Mercedesa: Wykonaliśmy gigantyczny krok naprzód. Mogę obiecać jeszcze więcej.

Jednakże siedmiokrotny mistrz świata, który traci do zespołowego kolegi 54 punkty i w Grand Prix Wielkiej Brytanii zajął dopiero 9 miejsce, jest mniej optymistycznie nastawiony. Musimy mieć bardzo dużo szczęścia, aby odnieść zwycięstwo - cytuje jego słowa niemiecki Bild.

Schumacher swoje nadzieje na poprawę sytuacji w tym roku pokłada w nowym podwoziu, które chciałby otrzymać jak najszybciej, ale jak sam przyznaje, prawdopodobnie będzie musiał na nie zaczekać do końca sierpnia. Miałem nadzieję, że dostanę nowe podwozie w Hockenheim, jako że tym obecnym jeżdżę już od długiego czasu. Jednakże nowe będzie prawdopodobnie gotowe najwcześniej na Spa - powiedział niemieckiej telewizji Sky.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

7
Mr President
15.07.2010 10:03
żedy MSC znalazł się jeszcze kiedykolwiek w pierwszej trójce, to będzie sukces. Nikłe szanse dla Nico, tylko kraksa rywali da mu zwycięstwo
SAP
14.07.2010 12:32
AleQ Tylko jeśli miałyby brać udział spadkobiercy Jordana i Minardi to SCH musiałby poradzić sobie z FI i STR. Dla Rosberga to nie byłby problem lecz Schumacher już miewał w tym roku problemy z wyprzedzeniem STR, a Sutil w zdecydowanie gorszym samochodzie osiąga podobne wyniki co siedmiokrotny mistrz świata. Mercedes ma szansę wygrać wyścig. Pomijając dziwne zdarzenia losowe to wystarczy, że trafi im się tor, na którym są dobrzy, McLaren słaby, RBR coś spierdzieli, a Ferrari będzie w obecnej formie intelektualnej. Wtedy Rosberg mógłby wygrać. Pewnie jakby wyliczyć prawdopodobieństwo to wyniosłoby ok. 1,5%, ale zawsze to jakaś szansa.
Mickey
14.07.2010 12:14
Licze na to że Schumi cos wygra w tym sezonie (przy odrobinie szczęścia) bo pecha miał dośc sporo - kara w Monaco po niezłym wyścigu, czerwone swiatło w boksach w Walencji, uszkodzone szkrzydło w Australii, Kubica w Kanadzie :). Są przebłski jak w Hiszpanii i Turcji, więc może u siebie na Hockenheim w końcu będzie podium
AleQ
14.07.2010 12:00
Jedyną szansą dla MSC jest ilość stawki co na Indy w 2005 roku xD
topor999
14.07.2010 11:44
Żeby tylko mu się nie odnowiła kontuzja z wypadku motorowego...
lubczyk
14.07.2010 09:34
Może i im się uda w jakimś deszczowym wyścigu, tak jak Hondzie w 2006 roku w GP Węgier.
McNoras
14.07.2010 09:32
My już znamy to nowe podwozie :D