Alonso: 20 punktów straty lepsze, niż 47

Hiszpan twierdzi, że stały postęp pozwoli wygrać mistrzostwa
02.08.1015:57
Dasqez
3162wyświetlenia

Po zmniejszeniu straty punktowej w klasyfikacji generalnej kierowców w ostatnich dwóch wyścigach, Fernando Alonso twierdzi, że wciąż może wygrać tytuł mistrza świata, pod warunkiem, iż Ferrari będzie kontynuowało rozwój.

Po zwycięstwie w otwierającym sezon Grand Prix Bahrajnu, forma Ferrari spadła, gdy do walki włączyli się Red Bull Racing i McLaren. Mimo to, podczas ostatnich wyścigów Scuderia spisała się całkiem dobrze, choć fortuna nie była w pełni po ich stronie.

Jednakże zwyciężając tydzień temu na Hockenheim i finiszując drugi na Węgrzech, Alonso zmniejszył stratę do nowego lidera mistrzostw - Marka Webbera, do 20 punktów na siedem wyścigów przed końcem sezonu, w których do zdobycia jest aż 175 punktów.

Nie wiem ile wynosi strata teraz, gdy Mark został liderem. Dwadzieścia punktów? Nie wiem - powiedział dwukrotny mistrz świata. Dwa wyścigi temu, przed Hockenheim, strata wynosiła 47 punktów, a teraz, po Niemczech i Węgrzech zmniejszyliśmy ją aż o połowę, co było dla nas ważne, aby wejść w sierpień i czterotygodniowe wakacje ze stratą mniejszą niż 47 punktów, która była trudna do odrobienia. Na obecną chwilę dwadzieścia punktów to również sporo, zwłaszcza że wiemy, jak konkurencyjny jest Red Bull i McLaren, nawet jeśli mają trudny weekend. Jestem pewien, że powrócą jeszcze mocniejsi po przerwie.

Wiemy, że będzie to trudne, bardzo trudne, ale z bolidem, który obecnie posiadamy i poprawkami, którymi wprowadziliśmy wiemy, że czeka nas kilka torów, na których może nadarzyć się okazja, podobnie jak to miało miejsce w Niemczech, ale także takich, jak ten na Węgrzech, gdzie możemy nie mieć szans na zwycięstwo i trzeba będzie zdobyć tyle punktów, ile się tylko da. Sprawa wciąż jest otwarta, jednak pozostaje bardzo skomplikowana, więc pozostajemy spokojni. Wiemy, jak trudno będzie i wiemy, że musimy się poprawić. Jeśli nie wprowadzimy poprawek, to nie wygramy mistrzostw. Jeśli polepszymy się wystarczająco, być może nadarzy się szansa.

Wciąż przed nami bardzo ważne cztery czy pięć wyścigów, więc ważne jest, by mieć mniejszą stratę, niż liczba punktów możliwych do zdobycia w jednym wyścigu - 25 punktów, wchodząc w tę przerwę - kończy Hiszpan.

Źródło: Planet-F1.com

KOMENTARZE

20
Aquos
03.08.2010 12:16
SkC -> masz rację, że silnik z pewnością Renault nie pomoże na SPA ani Monzy. Jednak w RBR ta sama jednostka + Newey = najszybszy bolid w stawce, w dodatku szybki na wszystkich torach. To pokazuje, że pakiet aero Renault ma spore niedostatki. Trochę to oczywiście upraszczam (bolid to nie tylko silnik i aero), ale myślę, że mimo wszystko dotykam sedna problemu.
SkC
03.08.2010 11:21
Ale w Singapurze renault może powalczyć o podium i nie powiedziałem że licze na zwycięstwa tylko jednorazowy wyskok na torze Marina Bay tak jak w Monako Na spa problemem reno nie bedzie aerodynamika tylko niedostatek mocy silnika pamietacie bmw rok temu slaby aerodynamicznie załozyły skrzydła takie jak reno w kanadzie i kubek walczył o 3 miejsce ale silnik bmw był porównywalny mocą z tymi mercedesa
Aquos
03.08.2010 08:36
christoff.w -> chodziło mi jedynie o to, że zwyżkę formy Ferrari można było zauważyć już wcześniej (choć końcowe wyniki tego nie odzwierciedlały), więc powrót Alonso do walki o tytuł nie jest teraz niczym zaskakującym. Jeśli chodzi o SPA i Monzę, to ja jednak na czele widzę tam właśnie Ferrari i RBR (no chyba, że zakażą im stosowania tych przednich skrzydeł). McLaren ma pracę domową do odrobienia - jestem przekonany, że zbliżą się do konkurentów, ale nie jestem pewien czy zredukują dystans całkowicie. Po Renault spodziewam się podobnej formy jak obecnie, bo choć kanał F zapewne im pomoże, to jednak szybkie tory i tak nie leżą ich bolidowi (magiczny kanał nie nadrobi niedostatków całego aero).
christoff.w
02.08.2010 08:52
Aquos, gdybac to mozna. SkC- zapomnij o jakis szansach dla Reni w tym roku! Przeciez chyba nie myslisz ze wlacza sie w walke o tytul? Jedyny relany cel to wyprzedzenie Merola i tyle.No chyba ze kanal F da im taka moc ze zaczna wygrywac to i moze Ferrke dogonia? Oby! ale raczej nie bo oni tez w miejscu nie stana przeciez! ;)
jednooki_cyklop
02.08.2010 08:16
@Gangster FI często ma bardzo dobre prędkości na prostych tak samo jak rok temu, gdy wywalczyli PP i drugi stopień podium właśnie na SPA. Co do Renault to także ma dobre prędkości w tym sezonie, z kanałem F mogą zaskoczyć.
Gangster
02.08.2010 08:10
@flow Też tak sądzę. @alienjam Skąd sądzisz, że Renault i FI będą szybkie na SPA i monza?? Jakoś renault na poprzednich szybkich torach dostawało baty tak samo jak FI.
flow
02.08.2010 05:34
Na tytul zasluguje ten kto na koniec sezonu bedzie mial najwiecej pkt wiec takie gadanie mozna sobie wsadzic
alienjam
02.08.2010 04:57
Moim zdaniem, jeśli już o tym mowa to @IceMan11 dobrze mówi, McLaren, Renault i FI (w takiej kolejności) będą mocne na SPA i Monza, KUB odbije sobie w generalce na tych dwóch GP. Co do ALO - z całym szacunkiem dla niego i jego fanów ale nie zasługuje maruda w tym sezonie na tytuł.
SkC
02.08.2010 04:24
Martwi sytuacja w Renault ostatnie 3 GP Robert-6pkt, Vitaly-11pkt a Massa który przed GP UK miał do naszego strate 16punktów teraz jest 8 przed czarne dwa miesiące dla ekipy z Enstone a nastepne w gp nie wróżą jakiś dużych punktów dopiero odrodzenie może przyjść 26 Września
topor999
02.08.2010 04:08
ahn-->nie wierzę że nie wiedział ile pkt ma on i Webber przed GP a potem nie dodał sobie i jemu pkt za odpowiednie miejsca, no ale to cały Fernando, taki jego urok...
IceMan11
02.08.2010 03:57
Skreślanie przez wielu Alonso oraz Ferrari w walce o MŚ było raczej nie potrzebne i pokazywało ile wiedzą o F1. Prawda jest taka, że od początku wiedziałem, że Ferrari poprawi osiągi swojego auta, a tym samym Alonso będzie korzystał z okazji takich jak ta na Wegrzech gdzie teoretycznie powinien przyjechać 3, ale kara Vettela pozwoliła mu przesunąć się o jedno miejsce wyżej. Takich sytuacji będzie więcej bo nie oszukujmy się. Bolid Ferrari nie pozwala Alonso zmierzyć się z Bykami więc tylko pozostało czekać na takie właśnie okazję. Co do SPA. Sądze, że tam mocne będzie Fi, Renault i McLaren. Ferrari jest dla mnie nie wiadomą. Za to RBR będzie do objechania na 100%. Pozdro :)
Aquos
02.08.2010 03:52
Gdyby nie pechowa Walencja i niefortunne Silverstone, Alonso już teraz miałby minimalną stratę punktową.
michal5
02.08.2010 03:35
Alonso wygra w belgi myślę ze tor Ferrari będzie pasował
zgf1
02.08.2010 03:34
Ja bym nie skreslal zarowno Hamiltona jak i Alonso. McLaren pewnie odegra bardzo duza role na Monza i SPA, maja troche czasu na poprawe bolidu. Mam nadzieje, ze zarowno Ferrari jak i McLaren jeszcze sie poprawia i RedBull nie bedzie spal spokojnie do konca sezonu...
Shadowhawk
02.08.2010 03:31
Niedawne wypowiedzi Alonso, że walczy o tytuł można było traktować jako dobry żart. Teraz sytuacja się zmieniła i przy słabszej dyspozycji McLarena, Ferdek będzie tuż za plecami kierowców RBR i czekał na ich błędy.
kovalf1
02.08.2010 03:25
Jeszcze niedawno skreślałem szanse Nando na mistrza, ale jak tak do końca sezonu będzie przyjeżdżał w pierwszej trójce, to może być nawet mistrzem.
paymey852
02.08.2010 03:24
Ale naiwniak przecież Renault wprowadza kanał-F i to oni będą mieli 1,5s przewagi
ahn
02.08.2010 03:19
topor999, no właśnie, że Alonso chyba nie wiedział, bo to była wypowiedź akurat z konferencji prasowej zaraz po wyścigu, a wtedy mógł nie wiedzieć: Q: (Alvaro Faes - La Nueva Espana) Fernando, what are your calculations now for the next races, and your goal to get closer to the leaders? FA: I don’t know what the gap is now, if Mark is leading now. Twenty points? I don’t know. Two races ago it was 47 before Germany, so after Germany and Hungary we have reduced half of the gap which was important for us as we enter August and four weeks’ break with less than 47 points which was too big a gap to recover
FelipeF1.
02.08.2010 02:43
Ferdek nie łudź się i tak któryś z RBR będzie miał mistrzostwo
topor999
02.08.2010 02:06
Nie wiem ile wynosi strata teraz, gdy Mark został liderem. Dwadzieścia punktów? Nie wiem” – tak na pewno nie wiesz, kiepski aktorzyna.