Senna ma nadzieję na pozostanie w F1 w sezonie 2011
"Muszę popracować nad uzyskaniem zapewnień, że będę w F1 w przyszłym roku"
10.08.1011:33
1446wyświetlenia
Bruno Senna ma nadzieję, że nie pożegna się ze stawką Formuły 1 po zaledwie jednym roku startów. Brazylijczyk podczas sierpniowej przerwy udał się do rodzinnego Sao Paulo, gdzie rozmawiał z lokalną prasą na temat swoich szans na starty w sezonie 2011.
Mam nadzieję, że moje szanse na kontynuowanie kariery (w F1) wynoszą sto procent, ale niestety nie da się tego powiedzieć- przyznał Bruno.
Przed sezonem 2009 wydawało się, że mam spore szanse na starty z Hondą, ale oczywiście nic z tego nie wyszło. Dalekowzroczność w F1 nie sprawdza się - liczy się tylko podpisany kontrakt. Zawsze są rozmowy, ale nic oficjalnego.
Brazylijczyk nie jest w stanie przewidzieć, kto będzie jego pracodawcą w sezonie 2011.
Kilka zespołów ma gwarancje, że będą nadal w stawce- powiedział.
Nie są to łatwe czasy w F1. Nie jest to takie proste, ale oni (szefowie HRT) mają pewne plany. Najlepszą rzeczą byłoby, gdybym po prostu mógł wybrać zespół, ponieważ moim celem jest pozostanie w tym sporcie na wiele lat. Muszę jednak popracować nad uzyskaniem zapewnień, że będę w F1 w przyszłym roku, albo z tym albo z innym zespołem - będzie to zależało od wielu rzeczy.
Senna podkreśla, że Hispania Racing ma niezbędny budżet na dokończenie sezonu 2010, i że jego kontrakt daje mu pewne gwarantuje.
Na szczęście zawarliśmy dobry kontrakt. Trudno jest wszystko przewidzieć, ale mając doświadczenie z wcześniejszych lat ścigania się, podpisaliśmy umowę omijającą skomplikowane sytuacje, jakie mogą się pojawić po drodze. Ten rok nie jest rozczarowaniem. Muszę pogodzić się z trudnościami. To rok szansy. Coraz trudniej jest dostać się (do F1). Nie mam konkurencyjnego samochodu, ale jestem tutaj. To dla mnie świetna możliwość nauki i zdobywania doświadczenia.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE