De la Rosa nie poleci do Singapuru
Tymczasem jego następca Nick Heidfeld zaprezentował barwy kasku na wyścig w Singapurze
23.09.1012:09
1819wyświetlenia
Po raz pierwszy od wielu lat Pedro de la Rosa będzie oglądał grand prix w telewizji. Hiszpan nie poleci do Singapuru na kolejną rundę Formuły 1 - zostanie w ten weekend w swoim domu w Zurychu.
De la Rosa - 39-letni uczestnik 85 wyścigów F1 - stracił niedawno posadę w zespole Sauber na rzecz Nicka Heidfelda. Wcześniej był przez wiele lat kierowcą testowym w McLarenie, ale obecnie jest bez pracy.
Szkoda, że nie polecę do Singapuru, bo byłby to mój pierwszy wyścig nocny, ale zamierzam śledzić przebieg rywalizacji z domu. Muszę przyznać jednak, że nie będzie to proste, jako że przez tyle lat byłem zawsze na torze w trakcie grand prix, czy to w roli komentatora czy jako uczestnik. Teraz będę patrzył na to wszystko z perspektywy własnej sofy i będzie to trochę dziwne uczucie.
Heidfeld z czarnym kaskiem w Singpurze
Następca de la Rosy w bolidzie nr 22 przedstawił malowanie kasku na wyścig w Singapurze. Ostatnio „Quick Nick” używał w wyścigach zielonych barw, a teraz jest to głównie czerń z elementami barwy złotej. Na górnej części kasku znalazło się także nazwisko jego właściciela.
Źródło: Motorsport.com
KOMENTARZE