Robert Kubica odwiedza paryski salon samochodowy

Kierowca Renault już wczoraj odwiedził sale wystawowe w Porte de Versailles
01.10.1017:17
Inf. prasowa
4603wyświetlenia

Mondial de l'Automobile - znany wśród zagranicznych gości jako paryski salon samochodowy - dopiero jutro otworzy podwoje dla odwiedzających, ale Robert Kubica już wczoraj odwiedził sale wystawowe w Porte de Versailles, by jako jeden z pierwszych zobaczyć najnowsze modele z gamy Renault.

Podczas pokazu zorganizowanego dla VIP-ów, Robert miał możliwość zasiąść za kierownicą nowego Fluence ZE z napędem elektrycznym i przejechać się nim po specjalnym torze testowym zbudowanym na terenie hal wystawowych.

Fluence prowadzi się jak normalny samochód, a jego silnik niemal od razu osiąga wysoki moment obrotowy - mówi Robert. Jako kierowca wyścigowy, jestem przyzwyczajony do głośnej pracy silnika przy 18.000 obrotów na minutę. Dlatego właśnie bardzo zdziwiło mnie, że w kabinie jest bardzo cicho!

Robert nie przyjechał do Paryża tylko po to, aby przez cały dzień podziwiać nowe modele samochodów. Rano odwiedził biura projektowe Renault Sport Technologies. Obejrzał tu różne pojazdy wyścigowe, włącznie z jednoosobowymi bolidami Formuły Renault 2.0 oraz najnowszym modelem rajdowym Mégane R.S. N4, który jest jeszcze w trakcie opracowywania.

Podczas rozmów na tematy techniczne z ekipą inżynierów, Robert omówił najbardziej newralgiczne elementy mechanicznego ustawienia pojazdu i przedstawił plany swojego udziału w kolejnych rajdach, które musi dopasować do napiętego harmonogramu pracy w przerwach między ostatnimi wyścigami tegorocznego sezonu.

Podczas wizyty Robert znalazł czas na krótkie wystąpienie adresowane do pracowników Renault i rozdanie wielu autografów. Potem udał się na teren targów, gdzie spotkał się z prezesem Renault, Carlosem Ghosnem przy głównym stoisku koncernu. Kilka godzin później nadszedł czas na powrót do domu i skupienie uwagi na nadchodzącym wyścigu na torze w Suzuce.

To mój ulubiony tor - powiedział Kubica o Grand Prix Japonii, które czeka nas już w przyszły weekend. Wyścig na torze w Suzuce jest wszystkim doskonale znany. Nie potrzebuje dodatkowej reklamy, bo cieszy się niegasnącą popularnością wśród miłośników sportów motorowych. Lokalny tor jest wprost wymarzonym obiektem dla kierowcy, bo stawia przed nim niezwykle trudne wyzwania i daje ogromną satysfakcję.

Źródło: Informacja prasowa RenaultF1.com

KOMENTARZE

8
aenwu
02.10.2010 11:43
A mnie najmniej cieszy fakt że Robert się rozdwaja pomiędzy F1 a rajdy powinien się na coś zdecydować
christoff.w
02.10.2010 12:38
„To mój ulubiony tor”, haha..no ale ok,niech go sobie kocha itp. ;)
cravenciak
01.10.2010 10:51
Mnie najbardziej cieszy Megane R.S. N4. Nareszcie Robert będzie miał rajdówkę na miarę swoich możliwości. W przyszłym roku nieźle namiesza w Rajdowych Mistrzostwach Włoch, jeszcze wspomnicie moje słowa :) Dla ciekawych jak to cudo wygląda: http://rallyonline.pl:84/index.php?1&modex=pnews&&s=29874
kovalf1
01.10.2010 07:16
Szkoda tylko, że kibice nie kochają Suzuki tak jak Ty, Robercie :D
patgaw
01.10.2010 05:43
ulubiony tor z obecnych w f1, ogolnie jego ulubionym torem jest Macau. Monako lubi bo jest torem ulicznym, ale mowi ze konfiguracja nie do konca mu odpowiada i pewnie dlatego bardziej woli suzuke.
rteger
01.10.2010 03:50
kokus, Robert od 2006 roku mówi że kocha Suzukę...
adias
01.10.2010 03:33
Renault Power
kokus
01.10.2010 03:30
Huh? Ulubiony tor? Zawsze myślałem że Robert uwielbia tory typu Monaco, Macau, a tu się okazuje że Suzuka :o @rteger Ok, dzięki za poprawienie, nie wiedziałem że wcześniej też mówił że uwielbia ten tor.