Red Bull: Vettel będzie agresywny, Webber ostrożny

Takie podejście w pozostałych czterech wyścigach mają zaprezentować kierowcy tego zespołu
01.10.1015:40
Grzegorz Filiks
2505wyświetlenia

Dwaj kierowcy Red Bulla podejdą zupełnie inaczej do czterech ostatnich w tym roku wyścigów - ujawnił konsultant zespołu Helmut Marko.

Obaj zawodnicy mający do dyspozycji bardzo szybki bolid RB6 i ciągle liczą się w walce o tytuł, ale ich sytuacja w mistrzostwach jest zgoła inna. Mark Webber jest liderem klasyfikacji z przewagą 11 punktów nad drugim zawodnikiem, a Sebastian Vettel zajmuje czwarte miejsce ze stratą 21 oczek do Australijczyka.

Razem z Sebastianem zaprezentujemy agresywną strategię. Z kolei w przypadku Marka będziemy ostrożniejsi i pozwolimy mu jeździć bardziej zachowawczo - cytuje słowa Marko niemiecki Auto Bild.

Vettel przyznał, że nie jest gotowy skreślić swoich szans na pokonanie Webbera i reszty konkurentów. Sytuacja będzie napięta, ale jestem optymistą. Do przejechania mamy ciągle cztery grand prix - rzucenie teraz ręcznika na ring byłoby głupie - powiedział 23-letni Niemiec. Zwycięzca zawodów w Japonii w 2009 roku dodał, że tor Suzuka jest stworzony dla RB6.

Źródło: Motorsport.com

KOMENTARZE

11
Masio
02.10.2010 06:40
Webber powinien wygrać ten wyścig jeżeli myśli o mistrzowskim tytule. Z drugiej strony trochę większe szanse ma Vettel, ale Alonso i Hamilton będą walczyć o PP i zwycięstwo. Jednak jestem przekonany, że przynajmniej Red Bull zdobędzie PP.
tomekzzar
01.10.2010 06:41
Niedoceniacie Vettela,to moim zdaniem kierowca dorównujący agresywnym stylem jazdy i szybkoscią Hamiltonowi,nie lekceważyłbym go jako pretendenta do zdobycia mistrzostwa,plewy od ziarna odróżnia się w kwalifikacjach a czasy porównuje z partnerami z zespołu,dlatego Kubica jest lepszy od Pietrova,Hamilton od Buttona,Alonso od Massy,Rosberg od Schumachera,Vettel od Webbera ...itd.Szefowie teamów i znawcy F1 wiedzą kto jest talentem a kto jezdzi jak samochód pozwala,dlatego Alonso,Hamilton tyle zarabiają.
spiggy
01.10.2010 06:19
mam skojarzenie z filmem Rozwazna i romantyczna
patgaw
01.10.2010 05:44
czyli jeszcze wiecej smiechu z Vettela bedziemy mieli ;))
Simi
01.10.2010 05:03
Aha, no tak, to takie Team Orders. Vettel pcha się do przodu i eliminuje rywali, a Webber czai się z tyłu i w rezultacie dojeżdża pierwszy (no, czasem poprawi robotę Seby) ;). Fernando jest bardzo mocny, ma świetny bolid i wsparcie od zespołu. Jednym słowem - Red Bull może pożałować tego, że nie skupi się na Marku.
Kamikadze2000
01.10.2010 04:15
Przede wszystkim bolid Ferrari jest świetny, a Alonso to wykorzystuje. Trzeba jednak przyznać, że Alonso w dobrym stanie psychicznym, to Alonso w fantastycznej formie! Dołek był w roku 2007, po wspaniałej formie w Renault. Lata 2008-2009 to ograniczenie przez nie najlepszy wóz. Teraz posiada pojazd godny tytułu i to w pełni wykorzystuje. Mam jednak nadzieje, że MARK WEBBER sięgnie po TYTUŁ!!! :)) Ferdzio może zakończyć sezon na 2. miejscu. ;)
Arya
01.10.2010 03:58
MaxKapsel, więcej, Mark Webber przecież bezpiecznie i spokojnie dojeżdżając może również kogoś po drodze wyeliminować, przykład wodziliśmy w ostatnim GP ;) Vinc, ale ta super forma Alonso nie jest zbyt pewna. Zauważ, że w tym sezonie miał większość wyścigów świetnych (ostatnio np. Węgry, Włochy, Singapur) albo fatalnych (Wielka Brytania, Belgia). Więc niewykluczone, że np. w Suzuce będzie miał słaby dzień. A myślę, że mimo wszystko Ferrari nie będzie lepsze od Red Bulla. Jak dla mnie wszystko jeszcze nierozstrzygnięte, mamy 100 pkt do zdobycia. Zapowiada się świetna końcówka sezonu ;)
jan5
01.10.2010 02:28
po co mówią ze weber będzie jeździł zachowawczo jak robi to od początku sezonu. Mimo, ze podczas ostatnich wyścigów jeździł tak jak zawsze alonso go tak szybko dogonił w punktacji. Ja stawiam, że Alonso nie wygra w Japonii ale i tak zostanie liderem MS już po następnym gp. Ja bym zrobił odwrotnie w przypadkach obu kierowców niech vetel jeździ ostrożnie, a weber agresywnie
Vinc
01.10.2010 02:13
No, ale team work w Red Bullu jakoś się nie spisuje ;D
MaxKapsel
01.10.2010 02:06
Niekoniecznie, taktyka może nie być wcale głupia. Webber spokojnie i bezpiecznie dojeżdża, jako 4, 5 czy 6, i ciuła punkty. A w tym czasie Vettel niezwykle agresywnie i skutecznie atakuje... i eliminuje, raz Alonso, raz Hamiltona, raz Buttona, a na koniec dla pewności jeszcze raz tego, kto będzie przed ostatnim GP najbliżej Webbera. Team work! :D
Vinc
01.10.2010 01:58
Przy takiej formie Alonso to choćby skały srały Vettel z nim nie wygra. Zachowawcza jazda Webbera, oczywiście. Przepis na przegranie mistrzostw jak znalazł :)